-
Super temat:)
Dołączam sie :) Ja stoje z wagą od 4 lat, w 4 klasie liceum wazylam 68 kg ! brrrrrrr duzo !
mam 168 cm... a waze ponad 70...
Okropne uczucie, zwazylam sie 15 lipca i powiedzialam STOP!!!
Postawilam wszystko na jedna karte ! Teraz albo nigdy !
Koniec z kompleksami, koniec z tlustym brzuchem czy ramionami ! koniec z tluszczem na plecach ! KONIEC !
Tylko do basenu nie moge sie przelamac, bo strasznie mi wstyd :(
-
Witam "siedemdziesiatki" i dorzucam Wam swoje kilogramy :lol: :lol: :lol:
163 cm, od miesiaca na diecie -78 start. Teraz 72.
To ja tu cale forumowisko przekopalam, zeby trafic na kogos o podobnej wadze, a tu taki GENIALNY watek :D
-
Witam nowe koleżanki :)
Vevetta co do basenu to mysle ze nie masz czego sie wstydzic, ja chodze na basen i uwierz mi ze nie tylko szczuple laski tam bywaja :D A po drugie to chlup i szybko jestes w wodzie i nikt Cie nie widzi :D
A tak wogole to wpadlam sie pochwalic :wink: Minał tydzien a ja jestem o kilogram lzejsza :D i nawet moj facet powiedzial mi jak bylismy na basenie ze szczuplo wygladam :D A odkad z nim jestem nigdy tego nie uslyszalam. Z jednej strony sie ciesze a zdrugiej jakos tak nie za bardzo, bo czeka mnie jeszce strasznie duzo roboty z moim cialem, drugie tyle przede mna :? Ale tym razem dam rade. :!:
-
No dzien dobry dziewczynki :D Co tutaj taka cisza zastala,wspieramy sie czy nie :) :?: Moja waga tydzien temu pokazywaal juz 65,5 ale cos mnie dpadlo i znowu mama 67, 5. Trzy dni obzarstwa i prosze :D Ale wiecie co wcale nie zaluje, tylko poprostu musze wziac sie w garsc. No i wlasnie sie biore :!: Po to mam to forum zeby mnie wzmacnialo :!:
No i jeszcze sie ludze ze to tez czesciowo wina okresu ktory wlasnie dostalam :)
No dobrze koniec tego gledzenia i trzeba isc pobiegac :P :!: Calusy i milego dnia wam zycze :D
-
To nie wina obzarstwa, tak szybko bys nie utyla 2 kilo. Okres robi swoje, waga w tym okresie skacze od 1kg do 2. Mi ok. kilograma, tobie pewnie wiecej.
-
No cześć dziewczyny, ja też dzis dolączyłam do odchudzających się. WaŻe 79kg przy 171cm. Jestem grubiutka. Lubię jeść i troche po ciązy przytyłam. Chciałabym dojść do wagi 58kg ale to chyba niemożliwe bo już mnie korci żeby coś wtrącic. Na razie jestem na kopenhaskiej- ile wytrzymam to wytrzymam a później idę na 1000kal. Pozdrowionka
-
do 70 brakuje mi trzech :P Tylko ze z tej górnej półki :) mam nadzieje ze za tydzień będę mogła pochwalic się 79 kg. ale walka dopiero przede mna! Póki co wspieram i trzymam kciuki za was i za siebie.
Pozdrowionka!!
-
No witamy, witamy nowe forumowiczki :D Razem damy rade napewno. Powodzenia dzewczyny :!: Niestety waga uparcie pokazuje 67 kg, a moze i stety, bo przynajmniej nie wiecej :D Ale mam nadzieję ze Karpior masz racje, bo tak bardzo chce ladnie wygladac na weselu, które bedzie za poltora tygodnia a jak bede miala 65 na wadze to w glowce bede miala ta swiadomosc ze jest lepiej niz kiedykolwiek pamietam :D i bede sie czula piekna :!: wiem wiem czubek ze mnie :) Jak uda mi sie schudnac to wkleje zdjecia z weselicha.
Dobra dziewczyny spadam i trzymam za Was kciuki :!: a i poruszajcie sie dzisiaj troszeczke, ja juz byłam biegac, sliczna pogoda sie zapowiada :D
-
mam racje na 100 %. Ja kiedys zjadlam pizze. Wazylam wtedy 65. Na drugi dzien weszlam na wage a tu 67, ale to dlatego ze sie calkowicie nie strawila. Ja sie juz moge chwalic 65 :) Daze narazie do 63, a ciezko jest ciezko, zwiekszylam cwiczenia, bo na zarcie cos mam ochote. Poki co wszystko pod kontrola :wink:
-
Witajcie,
pozdrawiam wszystkie 70-tki :)
Życzę szybkiej zmiany kodu na 6 z przodu... trzymam za Was kciuki, w kupie raźniej :)
Weteranka, ale wreszcie skuteczna w swojej walce :)