dzieki za wsparcie dolega mi przede wzystkim brak silnej woli nie potrafie sie zmotywowac, ciesze sie ze tu trafilam :D
Wersja do druku
dzieki za wsparcie dolega mi przede wzystkim brak silnej woli nie potrafie sie zmotywowac, ciesze sie ze tu trafilam :D
co mi dolega?? to ze mam brak silnej woli. dzieki tej stronce zdecydowalam sie aby to zmienic poniewaz chce i mam dla kogo.
Jak byłam mała też grałam w "paletki" ;)
Ja dzisiaj troche poteńczyłam, troche poćwiczyłam... i nic mi sie już nie chce :(
Pogoda całkiem dobiła moje siły życiowe, masakra.
Chciałam isc na spacer ale burza jest :/
Grubaska21 :
tutaj wiekszośc osób szuka czegoś, co zastapi ich silna wolę, która gdzies uciekła.
3majcie sie wszystkie ciepło ;)
U mnie fajnie na dworze, bo nie ma słońca i jest po deszczu ^^ Genialnie. Tylko po wczorajszym rowerku bolą mnie nogi i ciężko chodzę po schodach a o grze w piłkę nie ma mowy. Coś mi się wydaje, że dzisiaj będę musiała poćwiczyć w domu..
grubaska21, chodziło mi bardziej o to ile ważysz itepe ;) Tutaj wiele dziewczyn nie ma silnej woli (np ja :D) i jest im ciężko. Na szczęście my potrafimy podtrzymać na duchu ;) Może opowiesz nam coś o sobie?;>
Pozdrawiam,
Marlencia :)
Tu mnie znajdziesz...
U mnie fajnie na dworze, bo nie ma słońca i jest po deszczu ^^ Genialnie. Tylko po wczorajszym rowerku bolą mnie nogi i ciężko chodzę po schodach a o grze w piłkę nie ma mowy. Coś mi się wydaje, że dzisiaj będę musiała poćwiczyć w domu..
grubaska21, chodziło mi bardziej o to ile ważysz itepe ;) Tutaj wiele dziewczyn nie ma silnej woli (np ja :D) i jest im ciężko. Na szczęście my potrafimy podtrzymać na duchu ;) Może opowiesz nam coś o sobie?;>
Pozdrawiam,
Marlencia :)
Tu mnie znajdziesz...
Witam Was moje drogie. Ja tu jestem od dawna niestety nie jestem wzorowym przykladem silnej woli. ALe moze zaczniemy wspolna walke... :lol:
Ja mam troche inny problem bo ja jestem gruszkaaa... boczki biodra i wewnetrzne uda to jest z kolei moj problem...
Od jutra zaczynam znowu diete 1200 -1000 kcal... Mam teraz miesiaczke, wiec nie moge kontynuowac diety...zawsze mam ochote na duze porcje wszystkiego =| ale to tylko jeden dzien :wink:
Dziewczyny trzymam za WAs kciuki :wink:
Pozdrawiam serduchnie
Tu jestem: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=60923
kalorkaaa, witaj:)
Ja nie mam doświadczenia w odchudzaniu 'gruszki', bo sama mam problemy z brzuszkiem, a nogi i tyłek mam całkiem, całkiem ;) I zawsze wydawało mi się, że brzuch łatwiej zrzucić ;)
Ja dzień przed miesiaczką mam napady i muszę się powstrzymywać, żeby się nie rzucić na jedzenie, natomiast podczas miesiaczki mam tak jak w normalne dni, więc jest dobrze. A po miesiączce mam dni, kiedy mogłabym w ogóle nic nie jesć :D
Trzymam za Ciebie kciuki ;)
Pozdrawiam,
Marlencia :)
Tu mnie znajdziesz...
Witam wieczorkiem :)
Marlencia i udało ci się poćwiczyć w domu ?? :lol:
Kalorka o to chodzi żeby jednak spróbować się opanować , nawet przy okresie. Wiem że łatwo sie mówi, gorzej robi, ale trzeba się starać.
Grubasku no cóz ja ci silnej woli nie dam, sama mam z nią kłopoty, ale za to mogę ci wspierać z całych sil :)
Martynkaa taniec to też ruch, i chyba znacznie przyjemniejszy niz gimanstyka, ja nie umiem tańczyc, i nie robię tego sama w domu. Chociaż może gdybym zaczęła to jakoś bym się tańczyć nauczyła :)
A ja dzisiaj trochę odbiegłam od planu.
Śniadanie : dwie Wasy z masłem i serem, dwa jajka na pół twardo.
II śniadanie: kisiel, bób
Obiad: kasza, udko smażone.
Deser : o i tu sobie dzisiaj pofolgowałam, bo zjadłam u znajomych cztery delicje, jeden kawałeczek sernika i jeden ciasta drożdzowego, dwie kostki czekolady.
Kolacja: pół kiełbaski z grila.
Ale nie wydaje mi się żeby było źle, zwłaszcza ze poćwiczyłam grzecznie :D
A ja jestem padnięta i zmykam spać :)
Dobranoc :D
No, coś tam niby robiłam (tzn ćwiczyłam :D). Ale takiego lenia mam i w ogóle nie wiem, jakie ćwiczenia robić. Bo A6W mi się nie chce :P (robiłam kiedyś, ale przestałam, nawet nie wiem, po ilu dniach, bo to strasznie monotonne było:P). zalamanaGrubaska1, jakie Ty ćwiczenia robisz?:>
Pozdrawiam,
Marlencia :)
Tu mnie znajdziesz...
jestem kasjerka w markecie i w tej pracy nie mam duzo w sumie ruchu a moze mi sie tak wydaje. Waze 75kg przy wzroscie 162cm, szczeze mowiac mam jjuz tyle prób odchudzania za soba ze glowa boli, jak wiekszosc pewnie z was, i zadna skutku nie zdala zawsze efekt jojo. Mam taki metlik w glowie i nie wiem od czego mam zaczac :cry:
Jak wy to robicie ze tracicie swoje kg??