cześć, na alkohol od czasu do czasu można sobie pozwolić :roll: choć ja wole nie pić, bo potem nie kontroluje ilości i jakości pochłanianego żarcia :oops:
Wersja do druku
cześć, na alkohol od czasu do czasu można sobie pozwolić :roll: choć ja wole nie pić, bo potem nie kontroluje ilości i jakości pochłanianego żarcia :oops:
xixatushka69
dokladnie :)
mam tak samo:) jak juz wypije jedno piwko to mam ochote na nastepne :)
a po alkoholu jesc chce sie strasznie :)
ale niezle sie trzymam :) tyle czasu bez lyka piwka :)
heh
lili213
Dlugo mnie nie bylo bo wrocilo moje kochanie :)
dzisiaj sobie pojadlam
na kolacje leczo z chlebkiem razowym ciemnym:)
teraz brzuch mi peka:)
pije czerwona herbatke teraz :)
i szykuje sie na rowerek:)
Nie mozesz sie doczekac czestochowy ?:)
Hmmm dziwne :) wszyscy chca stad uciec :) a ty skad dokladnie ejstes i co robisz w czestochowie ?:)
ale dlaczego na rowerek po posiłku?
xixatushka69
po posilku bo ... hmmm wydaje mi sie ze jak cwicze po kolacji to ja tez spalam :)
Nie wiem.. zle robie ?:)
Doradz :)
Jutro czyli juz wlasciwie dzisiaj czeka mnie jakies 60 km wycieczka :)
mam nadzieje ze dam rade :)
Opuscilam sie z piciem wody :)
Musze to nadrobic :)
mam zastoj wagi :)
A czekam az pojawi sie 6 z przodu :)
Pozdrwaiam i zycze dobrej nocy :) padam ze zmeczenia po rowerku :)
Czekamy na Twoją 6 z przodu i moooocno trzymamy kciuki! :P
Częstochowy nie mogę się doczekać, bo kiedyś to ona była miejscem mojej "ucieczki" - wyrwałam się z rodzinnego miasta i przyjechałam do Cz-wy na studia. To było 7 lat temu. Tam spotkałam Miłość mojego życia - zobaczę się z Nim za 6 dni, po prawie miesiącu niewidzenia (nigdy się na tak długo nie rozstawaliśmy). Tam mamy nasz domek - mieszkanko, które czeka na remont, wreszcie nasz własny kącik. Częstochowa to mój dom. Nie mam tam już wprawdzie wielu przyjaciół, wszyscy powyjeżdzali, ale to i tak moje "place on Earth"...
Chyba wystarczające powody, prawda? :P
Zapraszam Cię na wątek częstochowianek:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=66236
Pozdrawiam.
Witam was dziewczyny moge sie do was przylaczyc?? Tak sobie poczytalam wasze watki iak mnie one pocieszyly i jeszcze bardziej zmotywowaly. Ciesze sie z karzdego waszego zgubionego kg jak ze swojego
lili213
o super ze ejst forum :> o czestochowiankach :)
chce byc chuda a mi nie idzie :> waga stanela w miejscu :> dzisiaj dostalam okres i zrobilo sie 71 :) znowu :)
Dodatkowo strasznie chce sie jesc dzisiaj presadzilam
na ssniadanie - 3 kromeczki pieczywa razowego ze slonecznikiem plus ser zolty z pieczarkami:P
obied buraczki plus 2 male kotleciki mielone :P
kolacja- jedna kromeczka pieczywa z serem takim jak na sniadanie plus brzoskiwnia
i szklanka soku pomidorowego :P
wczoraj mialam 20 dzien 6 weidera i nie wiem co robic bo brzuch mnie strasznie boli ...
nie dam rady... ale chociaz sprobuje...
oczywiscie na rower dzis nie poszlam i nic nie cwiczylam bo umieralam z bolu ( mam bardzo bolace okresy:( )
Z drugiej strony dobrze ze ten okres byl bo i ja i moj ukochany wcale nie mielibysmy do smiechu :P
Jutro mam zamiar dorzucic brzuszki 8 min abs do cwiczen mam nadzieje ze brzuch bedzie mniej bolec :)
Trzymam kciuki i zagladajcie do mnie :) bo odkad ta waga stoi w miejscu to szlag mnie trafia :P
Dodatkowo co wieczor okolo 21 robie pyszne kolacyjki mojemu misiowi i jak je robie to az mnie kusi zeby cos podebrac dzis na nieszczescie !!!!! zjadlam jakies 4 cm kwadratowe bialego chlebka i ugryzlam centymetr kielbaski mysliwskiej !!! a teraz mozecie na mnie nakrzyczec bo wiem ze zrobilam zle ! :)
Postaram sie zrobic teraz ta szostke weidera :) zaciskam zęby i do dziela :)
grubaska21
zapraszam :)
im nas wiecej tym razniej :)
widze ze masz podobnie do zrzucenia tak jak i ja :)
mobilizacja to podstawa:)
ja dzis znalazlam swoj sposob na oszukanie zoladka :) kiedy jem ciemne pieczywko to obcinam z niego skorki i nie jem ich :) i tak ich nie lubilam nigdy i męczyłam zeby zjec wszystko :)A teraz jak ich nie ma to jem mniej :)
Chcialam sie pochwalic , zrobilam wczoraj 6 weidera 21 dzien :)
dzisiaj będe tez robic 22 :) a co tam :) nie dam sie, jak juz zaczelam to wytrwam :) Te cwiczenia poprostu zmuszaja do systematycznosci, mam wyrzuty sumienia jesli pomysle ze mialabym to zaprzepascic :)
sniadanko - moje ulubione 2 male kromeczki razowego bez skorek :) z serkiem zoltym z pieczarkami :)
na obiad mam fasolke po bretonsku :P
Wracam do nawyku z wodą niegazowaną bo ostatnio sie opuscilam :)
Narazie niestety nie dam rady jezdzic na rowerku i isc na basen :(
Mam nadzieje ze w poniedzialek bedzie juz basen a jutro rowerek :)
Zrobilo sie chlodniej wiec kolejna motywacja moje kochane :) mozna sie ubrac cieplo i nie widac naszych faldek jak jezdzimy :)
Opuscilam sie z therm linem 2. Musze kupic nowe opakowanie :)
MOj kolega bez diety na spalaczu thermo speed i na cwiczeniach w niecaly rok schudl 20 kg !! wiec plus dieta napewno dam rade do pazdziernika zrzucic te nieszczesne kg :)
chociaz polowe nooo :)
czekam na dalsze efekty:) i na moment gdy wejde do sklepu i zaczne zakladac wszystko na co mam ochote i wszystko bedzie pasowac :) albo bedzie za duze :)
nie przejmuj się wagą, czasami bez przyczyny (zauważalnej) skacze, oczywiście lepiej jeśli w dół :D :D :D
a ćwiczyć jest lepiej na czczo albo 2 h po posiłku, bo wtedy masz szansę spalanie atłuszczu a nie tego co zjadłas...no i wysiłek musi trwac co najmniej 20 min.
xixatushka69
o oooo dzieki za wskazowke :) zaczynam sie stosowac od jutra rana :)
oo zmienilas obrazek w avatarze:) siewasz albo grasz ? :) ma to jakis zwizek ?:)