dziewczyno ale ty madrze napisalas te powody...:) zgadzam sie z Toba w 100% :) pozdrawiam i powodzzenia, uda nam sie...dzieki Twojej wypowiedzi bardziej wierze w sukes ze mi sie uda...dzikuje ;* buziaki
PS Badzmy SILNE !!!! uda nam sie !! :)
Wersja do druku
dziewczyno ale ty madrze napisalas te powody...:) zgadzam sie z Toba w 100% :) pozdrawiam i powodzzenia, uda nam sie...dzieki Twojej wypowiedzi bardziej wierze w sukes ze mi sie uda...dzikuje ;* buziaki
PS Badzmy SILNE !!!! uda nam sie !! :)
promyczek90
No pewnie ze sie nam uda !!!:)))))))))))))
Strasznie sie ciessze ze moje slowa sa dla was mobilizatorem:)
Nie poddawac sie i tyle :)
moje sniadanie: jajecznica na maselku i kromka pieczywa ciemnego:)
czekam na obiad :P grilowana piers z kurczaka i 2 rodzzaje surowek :) z marchewki, kapusty i ogorkka ::)
dajeci mi sileeeeeeeeee :)
ps. cola light zaczela mi smakowac :P (chwile gdy mam ochote wynagrodzic sobie calodzienne picie wody:P )
uwielbiam was ! :)
hej
chciałam napisać, że bardzo podoba mi się Twoje nastawienie :D
mój optymizm troche upadł ostatnio, ale teraz znowu rośnie
DZIęKI :D :D :D :D :D
Martix
nawet nie masz pojecia jak pomaga to ze piszecie ze jest wam razniej i zaczynacie myslec pozytywnie:)
wchodzac na forum 10 dni temu, bylam zalamana :) ale teraz ! bajka :)
to ja wam dziekuje :**
Motywacja część 2 :)
zawsze keidy leze w wannie po cwiczeniach ( 6 weidera, cw. na ramiona i brzuszki) dopadają mnie myśli :)
Wiecie jak zmienia sie charakter jak zrzuci sie tyle kg swoją i tylko i wyłącznie swoją silną wolą ?:)
Zyskujemy mnostwo pewnosci siebie :) Zmeinia sie nasze podejscie do zycia ! wiem to bo mam kolezanke ktora w pol roku z puszystej dziewczyny zamienila sie w ekstra laske. Co prawda zawsze miala ładna buzie ale teraz robi furrore ! Chlopaka podrywa jednym spojrzeniem, stala sie bardziej pewna siebie, wiecej mowi, nie boi sie mowic, bo wie ze nikt w pewnym momencie nie powie jej czegos przykrego:)
Jest taki jeden kolega z mojej paczki, jest szczuply, wysportowany i kiedys powiedzial do mnie "grubasku" . Myslalam ze sie poplacze, poczulam sie brzydka i koszmarna ! ! a teraz ? spotkalam go jakies 3 dni temu jak bylam na rowerze ! i wiecie co mi powiedzial ? ze widzi ze mam silną wole i mi gratuluje !
Mysle ze w czasie odchudzania powinnysmy sobie sprawic przyjemnosc pielegnujac siebie. w jaki sposob ? zrobic maseczke, pomalowac paznokcie, zadbac o dlonie i nogi, pokombinowac z makijazem ! Wieksziosc z nas ma teraz wakacje ! mamy tyle wonego czasu! po co myslec i skupiac sie caly czas na strasznych myslach "jaka ja jestem gruba" a tak to nie dosc ze w tym czasie schudniemy to bedziemy jeszcze bardziej zadbane i piękniejsze ! :)))
Odnajdzmy w sobie zalety :) Co sie wam w sobie najbardziej podoba? dlaczego mamy wiecznie uzalac sie nad sobą ? Co jest naszą zaletą ? Co nalezy podkreslic zeby byc bardziej atrakcyjną ?
dziewczyny !
prosze mi raz dwa pisac co wam sie w sobie podoba !!!
ja uwazam ze mam ladne oczy, wlosy , nogi od kolan w dol :) i super fajny biust z numerem C ! :P i inne cechy :P te mnie widoczne : potrafie rozmawiac, lubie duzo sie smiac (niekoniecznie z madrych rzeczy:) ) jestem szczera i wesola :) co za frajda byc smutnym patyczakiem !:)
To co mamy w sobie jest najpiekniejsze ! :) Zobaczcie jakie bedzie polaczenie piekna wewnetrznego z zewnetrznym za juz tak niedlugo :)
:D
Vevetta!
Czytam twoje posty z wielka przyjemnoscia ...takie motywujace sa i wrecz optymistycznie mozna sie nastawiac ...Co mi sie podoba we mnie? otoz oczy cycuszki mieciutkie ze pare rzeczy moze sie od nich odbic hehe to ze jestem spontaniczna i duzo we mmnie eneergii:D
atrakcyjnosc to nie tylko wyglad...wystarczy usmiech jeden by zmienic siebie i innych:D
malinsia
super!!!
coraz wiecej pozytywow!
starsznie mnie to cieszy :> uciekam zaraz na rowerek:)
Moje drogie wpadlam na moze i glupi i ryzykowny pomysl:)
ale , sa wakacje , jest cieplo, jest duzo wolnego czasu:)
sluchajcie a co wy na to zeby zebrac sie w grupe i jechac gdzes nad wode pod namioty :P np na tydzien :)
Nie musialbysmy sie wstydzic , codziennie moglbysmy plywac, cwiczyc , taki tydzien sportu !
Pozatym byloby nam razniej bo razem, moglbysmy sie poznac :) wieksza motywacja :) wiem ze do mojej glowy wpadaja czasami glupie mysli, ale... co wy na to ?:)
Pozdrawiam i nadal mocno trzymam kciuki ! :)
Ja niestety nie mogę, ale sam pomysł super :)
fajowy pomysl, ale ja nietety tez nie moge...:( mnie w sobie podobaja sie moje blond wloski, calkiem proste i rowne zeby...cialo jak narazie nie bardzo, ale to sie niedlugo zmieni...:)
ja niedługo jade po namiot :D
z siostrą :wink:
A mi we mnie . . .
yhh chyba nic?
no może w ostateczności . . .
nie wiem :((
bardziej moge napisać co mi sie we mnie nie podoba :]
Vevetta
bede czytała twoje posty zawsze jak bede miała chwile 'słabości'
:D wpadnij do mojego pamiętniczka ;*
To w szczególności do mnie przemawia :) Też bym tak chciała :roll: Podobać się komuś.. ehh.. ale jeszcze dużo pracy przedemnąCytat:
wiem to bo mam kolezanke ktora w pol roku z puszystej dziewczyny zamienila sie w ekstra laske. Co prawda zawsze miala ładna buzie ale teraz robi furrore ! Chlopaka podrywa jednym spojrzeniem, stala sie bardziej pewna siebie, wiecej mowi, nie boi sie mowic, bo wie ze nikt w pewnym momencie nie powie jej czegos przykrego:)
A co mi się podoba w sobie? Oczy mi się podobają - mają fajny kolor, uśmiech, dość długie nogi (tylko grube:P ), ułożenie pieprzyków na moim ciele, proste, długie włosy
Vevetta, ależ miło tu u Ciebie :wink: i optymizmem na kilometr wieje :wink:
pozwolisz, że będę wpadać częściej :D
hmm...a co mi się w sobie podoba? południowy typ urody, moje duże oczy z czarnymi obwódkami, długie ciemne włosy i ogólne charakteru też nie mam takiego złego chyba :lol:
pozdrawiam :wink:
droga vevetto,
ciepło mi się zrobiło na serduchu jak przeczytałam z jakim podejściem, energią i optymizmem podchodzisz do życia. to co tu przeczytałam podniosło mnie na duchu :)
częściej będę tu wpadać, a na pewno wtedy, gdy mnie jedzonko będzie kusić => znajduję tu motywację.
a w sobie lubię przede wszystkim oczy, kręcone włosy i poczucie humoru. mam też ładną buzię, ale trochę pyzatą :D
buziaczki i samych sukcesów w dietkowaniu
super ze wam sie u mnie podoba :))))))))\
ja dzisiaj sie zalamalam ! chcialam wyjsc na rower i przed wyjscie szukalam spodni na rower , bo te w ktorych do tej pory jezdzilam rzerwalam, i zadne stare nie chcialy na mnie wejsc ! wiec zalozylam zwykle spodnie , podwinelam i poszlam na rower :P nie bede przeciez dawac moim kg satysfakcji i zaniedbywac rower ! :)
Poza tym jutro ide na basen ! postanowilam ! mam gdzies moje boczki ! grube plecy, woelkie uda i brzuch !
basen ejst po to zeby cwiczyc !
plywac :))))))))
naszykowalam czepek :)
rano musze sie zmobilizowac porzadnie !!! zeby nie uciec od wizji basenu !
czy basen duzo daje ? chodzil ktos ?:) ile musze chodzic zeby zaczelo cos widac ?:)
mam grube ramiona chec pozbyc sie tluszczu z nich :)
OOO to brawo bravo Vavetta! :) Siła woli - wszyscy frytki a Ty sałatki - podziwiam, chociaż ja nie lubię frytek i fast foodów, ale np. jakby wszyscy zamówili lody to nie wiem co by było ;P :lol: pozdrawiam ;*
nie poszlam dzisij jednak na basen, chyba nie jestem jednak jeszcze na to gotowa :(
strasznie sie wstydze, pomozcie :(
eee gdzie twoj optymizm...tak energicznie i odwaznie sie odchudzasz a boisz sie wizji basenu eeee...pomysl sobie teraz jest tak jak jest ale jakim predzej pojdziesz na basen , popływasz szybciej schudniesz i szybciej nie bedziesz sie wstydzila pokazywac w stroju :wink:
ja tez biegam mimo to zdarza sie ludki co podsmiewuja wiec teraz biegam ok 22 godziny:D
ale ja bede z nich sie smiac jaka ze mnie beedzie laska:D i zdziwia sie ze jednka te bieganie mi dało efekty:D
Buzka i odwaznije bejbe do swiata:)
malinsia
Ehh czasami dopada mnie tez pesymizm :( dziekue za wsparcie, potrzebowalam tego, postanowilam ze pojde jutro od samego rana wtedy jest najmniej ludzi. Chce byc szczupla ! chce ! wiem ze samo sie nic nie zrobi, musze walczyc o swoje ciało ! Sport to moj przyjaciel ! Troszke sie boje ale musze poprostu musze sie zawziac i przeciwstawic swojemu strachowi !
Dziekuje Ci :*
od 15 lipca schudlam do 73 kg z 76.. narazie jeszcze nic nie zmieniam na liczniku, bo wazylam sie na czczo. Nie wiem czy to duzo..
Wczoraj nie weszlam w spodnie ktore kupilam sobie we wrzesniu tamtego roku....
9 dni - 3 kg... jem sniadania, obiady, kolacje, ziemniaki i bialy chleb i gazowane napoje jednak robily swoje. sport i cwiczenia sprawil ze cos sie rusylo.
Moim problemem nie bylo nigdy jedzenie chyba... tylko kompletny braku ruchu..
19 sierpnia ide na wesele. marze zeby zalozyc sukienke na ramiaczkach ! ja nie dam rady ??? dam!!
jestem silna i wytrwala, nie poddam sie chocby nie wiem co !
Ide na basen jutro, nie ma na co czekac !
Bede lazic 3 razy w tyg po 1,5 h
Tylko czy ktos kto jest teraz w czestochowie chcialby ze mna lazic ?
Moje szczuple kolezanki wola chodzic na odkryte baseny.
Przykro mi troszke :(
zmienilam jednak licznic, a co mi tam ! schudlam to sobie wynagrodze to straznikiem wagi :(
no i pieknie :D i idziemy na basen rozumiem:D??
ja za tydzien staje na wage :lol: moze beeda juz efekty tych przejadzek rowerowych:D choc dzis dwa razy by mnie skrobali z ziemi:P
malinsia
jak jezdzisz na rowerku?:>
ile jezdzisz i co ile i jak szybko?:)
czemu skropali by cie z ziemi ? tak szalejesz?
:)
Pojde jutro na basen zawzielam sie !
Kiedys strasznie lubilam plywac, ale po jakims czasie jak utylam , zaczelam wstydzic sie wychodzic ze znajomymi nad wode :(
musze to przelamac, tylko smutno mi isc tam samej... a moje kolezanki sa szczuple :(
Idź na basen i nie przejmuj się jakimiś głupimi fałdkami w stroju! Jak będziesz często chodzić, to te fałdki beda coraz bardziej złe, że się nimi nie przejmujesz i sobie pływasz, że będa coraz mniejsze i mniejsze aż w końcu znikną :D
A poza tym jak ja w zeszłym roku wazyłam 65 kg (moje aktualne apogeum) to perfidnie pojechałam na wakacje nad morze i na złośc tym wszystkim fałdom paradowałam po plaży w moim super nowym dwuczęściowym bikini :> I teraz fałd jest 5 kg mniej - w tym trzy uciekły w ciągu ostatnich dwóch miesięcy :D
pgosia
mam mocne postanowienie ! pojde jutro na ten chloerny basen ! a jesli nie to mozecie mnie tutaj publicznie zlinczowac :)
:mrgreen:
dzieki za slawa :) to bardzo wazne dla mnie :) od x lat boje sie basenu :)
i jak basenik?
hej Vevetta
tez zaczynalam od 76 i tez mam teraz 73 kg :D
co mi sie podoba we mnie? wszystko od czubka glowy do pepka i od łydek do końca :D
widze ze jestes z Krakowa, z ktorej czesci? moze razem bedzie mam latwiej sie tam wybrac, tez sie okropnie wstydze.... :oops:
malinsia
na basenie nie bylam bo mam kontuzje ramienia, nadciagnelam sobie chyba sciegno przy cwiczeniach na ramiona i rano obudzilam sie z wielkim bulem ręki :(
moze jutro bedzie lepiej to sie wybiore .
Wypadalo by zaczac w sumie :)
Martix
Stwierdzilam ze zwaze sie dopiero w niedziele :) uzaleznilam sie od wagi:P
a jak u ciebie postepy ? ile juz sie odchudzasz i co robisz ?:) zeby zrzucic biedny tluszczyk :P[/b]
Martix
wlasnie chodzi o to ze teraz przebywam w cze wie :) a nie da sie zmienic albo poprostu nie umiem :>
Ej, ale co to jest cze wie? :p
ja bym obstawiała, że chodzi o Częstochowe
zgadłam? :P
albo w Tczewie, hehe :P
pgosia
mada88
czestochoowa rzecz jasna :)
bardzo chetnie poszlabym na basen z krakowianka ale mam teraz daleko:)
a dzisiaj rower 10 km bo malo czasu bylo :)
6 weidera
cwiczenia na ramiona
(w sumie to lajtowe bo mam straszny zakwas w jednym)
sniadanie : 2 x kromeczka chlebka ciemnego ze slonecznikiem plus serek topiony pieczarkowy
obiad : leczo plus 2 kromeczki pieczywa ciemnego:)
kolacja : troszke czeresni:)
nastepne wazenie w niedziele :)
a jak wasze efekty ?:)
Drogie dziewczyny.
Dzisiaj troszke sie pogubilam.
Co prawda nie poddaje sie , jestem silnie umotywowana... ale kurde ten czas zaczyna mnie dobijac...
Odchudzam sie peawie 2 tyg a tutaj nic nie widac
Mama mowi ze widac ! brzuch jak byl taki jest
14 dzien - 6 weidera a tutaj dalej wielki baleron :P
Ile jeszcze musze go nosic ?:P
nie lubie go, niech sie odczepi :P
Musze chyba zaczac sie z siebie smiac bo dostane paranoji od tego odchudzania :D
Dzisiaj znowu 1000 kalorii. kiedy przekrocze 6 z przodu ?:P
hej
i tak się dzielnie trzymasz :D
oby tak dalej :!:
Bylam dzis na zakupach kupilam sobie :
-nestle fitness
- parowki sojowe
- ser zolty 17 %
-slodzik
-zapas wody niegazowanej
:D
oprocz tego okulary na basen plywackie :P
no i balsam ujedrniajacy skore garniera :P wpakuje w to kawe i sio z celluulliitteemmmmmm !
:>
Mam straszne napady jedzenia i
Pewnie dlatego ze okres sie zbliza, ale dziennie trzymam sie 1200 kalorii gora :)
moze rano pojde na basen ? juz mnie reka nie boli :)
Waga stoi :)
a jak wasze postepy?:P
Nie wytrzymalam i weszlam dzis na wage 71 kg... kurde jak ja to robie ??????????
moim zdaniem najlepiej jest odłożyc wieprzowine i drób ale zato jeść jagnięcine i cielęcine...oraz polecam poniewaz sama wypróbowałam jedzenie lekkich zup czyli nie zabielanych i niegotowanych na mięsie oraz bez dodawania kucharka i takich tam świństw zupa jest lekka i szybko sie nasycisz a tak wogóle nie jest dobrze szybko tracic kilogramy chociaż chce w 2 tygodnie schudnac 10 kilo nie wiem jak ja to zrobie no ale zobaczymy....mimo mojego wieku odchudzałam sie wiele razy a to ze niewidzisz efektów to normalne ja tez niewidzialam dopiero później dostrzeglam że rzeczywiście sie zminiłam...próbuje chudnać chociaż juz niemam sił byłam na diecie 4 miesięcznej i schudłam jedynie 10 kilo ale próbuje bo jeszcze wiele przed nami dziewczyny a szkod by bylo tracic tak nasz cenny czas na zamartwianiu sie trzeba działac bo cierpienie bierze sie jedynie z naszej niewiedz :* trzymam kciuki za wasze zaangazowanie :]
Chyba nie przeczytalas dokladnie mojego postu :)
Od 13 lipca schudlam juz 5 kg i nie wiem serio jak to sie stalo:P Jestem bardzo mile zaskoczona :)
Czekam na 6 z przodu :> a pozniej na 5 :)
Jestem dobrej mysli :>
Wiem ze sie uda ! :>
JUPI :)
cyprys Rowniez trzymam kciuki i zycze duuuuuuuuzych postepow w diecie :)
tak sobie myślę, ser żółty 17%, ciekawe co stanowi te 83% :?
Hello !
Gratulejszen hihi, ja wczoraj sobie pofolgowalam i dzis mam dzionek oczyszczajacy :lol:
a zwaze sie w poniedziałek :lol: i pochwale sie tez ile mi spadło :lol: :lol:
i bys czasem tez mnie odwiedziła :lol: :lol:
koniecznie wyjdz z domu i idz pobiegac. 3 razy w tygodniu po 30 minut na poczatek. najgorzej to siedziec w domu i sie zadreczac!!! ja tez przechodzilam podobny kryzys ale w koncu nakrzyczalam na siebie i zamiast panikowac wzielam sie do roboty. najlepiej jest byc jak najmniej w domu, bo wtedy nie jest sie niewolnikiem wlasnej lodowki. powinnas sie zwazyc, zeby wiedziec z czym masz do czynienia a przede wszystkim, zeby z kazdym tygodniec widziec efekty wlasnej pracy nad soba. nic tak nie pomaga i nie motywuje do dalszej diety jak regularna utrata paru gramow. i na pewno ci sie uda, bo tutaj wszyscy maja ten sam problem i wszyscy nad nim pracuja. dla otuchy poczytaj sobie forum sukcesy w odchudzaniu, zeby zobaczyc, ze nie ty jedna masz problem z waga. trzymam za ciebie kciuki i napisz za tydzien jak ci poszlo!!!