Kasztanko, ucze niemieckiego w szkole sredniej i z tego miejsca jestem ciekawa, jaki język zdajesz na maturze?[/url]
Wersja do druku
Kasztanko, ucze niemieckiego w szkole sredniej i z tego miejsca jestem ciekawa, jaki język zdajesz na maturze?[/url]
angielski :D i to na poziomie podstawowym bo z języków jestem noga. a poza tym biologie(roz.) i chemie(podst.) no i polski(podst.)
Ja też lubie Magde M. :P :P :P tylko jak tak siedze za dużo to zaczynam myśleć o lodówce więc idę spać zawsze o ok.23.
2kg mniej... łiiii ja też chcem :D a dziś sobie odpyuściłam poranne biegi :cry: :cry: tak mi się nie chciało... i wcinam dalej ten kethup ze szczypiorkiem :cry:
a na głowe mi idzie znaczy że już do psychologa będ chyba musiała iść... bo kto je pikantny kethup łapczywie jak czekolade? tylko jaaa :evil:
a ja wczoraj miałam jakąś bezsenność :cry:
Położyłam sie do łóżka ok.23:30 a zasnęłam sporo po 3 W NOCY :shock:
i oczywisćie "dorwał mnie wilczy głód" :oops: :cry:
zjadłam 1,5 kanapki i do tego 2 cukierki :cry: :oops: :evil:
łeee :cry: już nigdy wiecej :cry:
Oooojjj nienawidze tego. Bezsennośc jest taka męcząca że coś strasznego. Wtedy wolę nie wstawać z łóżka w ogole, i powtarzam sobie, że będę rano płakać jak coś zjem a jak nie zjem to bede uśmiechnięta i lekka :)
Trzymaj się!
hihi dzięki ;*
Mi ostatnio dosyć czesto zdarza sie,ze nie moge zasnąć
ale pierwszy raz aż tak długo!!
Już wiecej tak nie zrobie NAPEWNO
bo już jestem wściekła na siebie :cry:
wpadnijcie do mnie :wink:
mnie to męczy zazwyczaj jeśli przez cały dzień nic nie robie. Wtedy nie jestem zmęczona i nie chce mi się spać a nawet jak mi się chce to nie moge zasnąc:/
o matko ja tez nie mogłam zasnac, poł nocy sie meczylam a co przysnelam to budziły mnie komary. dzis wygladam jakbym miala ospe, tak mnie pogryzły :cry:
ale za to odbilam sobie rano, wypilam kawke i... poszlam spac:) w efekcie dopiero wstalam :D
2kg :arrow: zazdroszcze :) u mnie waga niewzruszona.
ide na steper, nogi mnie bolą :?
uf, bylam na basenie ale bylo tyle ludzi ze nawet nie dalo sie ruszyc, o pływaniu nie wspominając:/
iode stworzyc jakis obiad:)
ja nadal sie do chłopa nie odzywam i nawet nie mam zamiaru, dzisiaj dołozył jeszcze trzy grosze i mam go serdecznie dosyć.
zacisnąć zęby na męża i nie dać się :P
ja dziś nie zjadłam obiadu, ale to z przymusu, bo nie było mnie w domu i nie wiem czy dobrze zrobiłam czy mnie nie dopadnie jutro jakiś napad:(:(