i ja sie przylaczam do zrzucenia 10kg :D aktualnie jestem na diecie niskoweglowodanowej...
Wersja do druku
i ja sie przylaczam do zrzucenia 10kg :D aktualnie jestem na diecie niskoweglowodanowej...
dziewczyny czy moge i ja sie dolaczyc? naczytalam sie waszych postow o tej mobilizacji, ze to pomaga i oto pisze :D mam nadzieje, ze i mi sie uda. wprawdzie ja chce schudnac 8 kg a nie 10 ale to niewielka roznica ;) jestem mloda mama (no starsza od was ;)). mam 27 lat. 3.5 miesiaca temu urodzilam slicznego synka. waga juz wrocila do tej sprzed ciazy, jednak przed zajsciem w ciaze niestety az 7 kg przytylam :( wstyd sie przysnac :oops: i wlasnie tych kilogramow nie moge zrzucic :( jestem od tygodnia na diecie (ma trwac 2 tygodnie) i tylko 1 kg zgubilam :( nie wiem czemu :( moja kuzynka stosowala ta diete i schudla 6 kg w ciagu dwoch tygodni :D
dziewczyny co do biegania to polecam bieganie z muzyczka w uszach i to taka podkrecajaca. dziala! nawet naukowcy w stanach udowodnili, ze muzyka podkreca (taka szybka) i nie odczuwa sie tak zmeczenia :D
a co do stosowania diety i rownoczesnego cwiczenia, czytalam, ze jesli jest to dieta odchudzajaca to nie powinno sie cwiczyc, bo organizm oslabiony jest za bardzo :roll: ja wiec chce poczekac z cwiczeniami i zaczac jak juz osiagne wymarzona wage :D pozniej bede ja utrzymywac cwiczac :D
Witam wszystkich w tym przepieknym, slonecznym dniu! Widze ze jest nas coraz wiecej!! Niezmiernie mnie to cieszy:D Razem napewno damy rade!
stella12 Co ty robisz o 5:20 przed monitorem????;) Gratuluje dzidziusia i zycze powodzenia w walce o ladna sylwetke :)
Wstalam dzisiaj o 6 rano! i wiecie co? poszlam biegac! Sama w to nie wierze ale tak wlasnie bylo! I musze przyznac ze nie bylo az tak zle. Myslalam ze zaraz zlapie zadyszke i nici z mojego biegu a tu niespodzianka:D smigalam na przemian z szybkim marszem i jestem z siebie dumna:) Jutro tez ide:D:D A teraz czas na jakies niskokaloryczne sniadanko...mniam, mniam :)
Ty tez masz nad postem piąta rano :p po prostu to forum ma źle ustawioną godzinę i spóźnia się chyba o 2 czy 3 :p
Ja nie daję rady wstawać o 6 rano niestety.. toż to noc jeszcze! ale wstaję 7 - 8, to i tak jest w moim przypadku wydłużanie dnia, bo norlmalnie to mogę spać do 11 :p
Stella - ja właśnie planuję zaopaytrzyć się w jakiegoś małego grajka :] Chociaż ja też na razie tak sobie marszobieguję jak Pin :] Co do diety, to wzięłam poprawkę na to ze dużo się ruszam i jem jakieś 1200-1400 kcal. Chudnę sobie powolutku, wolniej niz większość dziewczyn tutaj, ale mam nadzieje że trwale :]
Pineapple - ze pozwolę sobie zapytac - jak poszła Ci matura? I co zdawałaś? Pytam, bo właśnie nie dostałam się na stosunki do Opola, a skoro tam się nie dostałam to chyba nie mam co marzyć o Wroc :/. Masz może jakies pojęcie jakie tam trzeba mieć mniej więcej wyniki?
Eh. Na szczęście mam miejsce na europeistyce w mojej rodzimej metropolii :]
pgosia Maturka poszla mi calkiem niezle, przynajmniej ja jestem zadowolona, zobaczymy czy to wystarczy na studia. No wiec: J.polski: pods 67% rozsz 58%, j.angielski: pods 92% rozsz 63%, wos: pods 65% rozsz 42%. Takze nie jest najgorzej:p Na szczescie we Wroclawiu biora pod uwage tez mature ustna a tam mialam po 100% z obydwoch przedmiotow. Pytalam sie we Wrocku o jakis dolny prog jezeli chodzi o procenty i w ogole ile osob na jedno miejsce ale nic mi nie chcieli powiedziec :( Dzwonilam tam wczoraj i mi powiedziali ze ostateczne wyniki rekrutacji beda 28 lipca. Wiec pozostalonam tylko czekac. Ja oprocz stosunkow skladalam rowniez na dziennikarstwo i komunikacje spoleczna i w Poznaniu na politologie. Jak sie nie dostane to zostaja mi zaoczne...nie chc robic przerwy w nauce bo moge sie wybic z rytmu. A tobie jak poszla maturka??
Ja polski 74 i 50, wos 80 i 56, historia 74 i 66, ang 98 i 74. Z ustnych polski 100 i ang roz 90 :] Tez jestem całkiem zadowolona. Chociaż jak tak szukam na necie tych orientacyjnych progów, to krąży taka plota że się ludzie z samymi 90 i 100 dostaja. I trochę się boję, to Opole mnie dzisiaj przestraszyło, bo przecież Wroc jest dużo bardziej oblegany. Oby jak najszybciej było pojutrze, żebym już wiedziała czy mam się pakować czy nie :> A jak nie to bedę czekała, może fartem się dostanę z listy rezerwowych. Tak czy siak siódmego zaniosę papiery na tą europeistykę, bo ósmego sobię jade na wakację i nie chce ich sobie psuć jakimiś głupimi studiami :P
Złożyłam jeszcze papiery na międzywydziałowe humanistyczne do Wrocławia, ale tam jest tylko 20 miejsc i chcą jeszcze historię sztuki. A tak bym chciała tam studiować, że zastanawiam się, czy by nie zrobić tej historii sztuki za rok i znów próbować ;][/img]
miło widzieć, że oprócz dietek i odchudzanka porusza ktoś inne tematy - można na chwilę zapomnieć o zbędnych kilogramach i pogadać o czymś innym :) - szkoda tylko, że o szkole :D
ja jestem w klasie maturalnej, więc problem studiów i maturki dopiero przede mną.
wierzę, że się dostaniecie, trochę więcej wiary w siebie :) nie ma ludzi doskonałych, więc nie ma sensu zakładać, że wszyscy są lepsi od was i zabraknie dla was miejsc na studia.
powodzenia w dietkowaniu, życzę samych sukcesów :)
EEhhh.....moja najlepsza kumpela wrocila dzisiaj z wakacji, nie widzialysmy sie prawie 2 tygodnie no i nie moglam nie pojsc z nia na piwko a pozniej lody...i tym sposobem znowu zawalilam...:(
kathlen witam!! No trzeba rozmawiac o czyms innym niz dietka bo mozna ocipiec:P Dzieki za wsparcie i rozniez powodzenia:*
dziewczyny alez wy mlodziutkie jestescie :D pojdzie wam szybko z tymi kilogramami, bo w tym wieku to jeszcze jest latwiej i lepsza przemiana materi ;) nie to co ja :? staro sie przy was czuje :roll: piszecie o jakis procentach z matur a ja juz po studiach jestem, zdawalam mature w 1998 roku i nawet nie wiem o tym, ze teraz juz nie ma ocen a sa jakies dziwne procenty. ah, czas leci i wszystko sie zmienia :)
co do tej 5-tej rano, to calkiem mozliwe. tyle, ze ja mieszkam w chicago i wieczorem siedzialam na necie (7 godzin roznicy). chcialam wpisac chicago, a nie krakow (tam mieszkalam wiekszosc swojego zycia), ale niestety to forum nie bierze pod uwage, ze ktos moze mieszkac za granica ;) takze zostal krakow :D
dziewczyny, przed wami taki piekny okres w zyciu, studia :D ale sie wyszalejecie :D z lezka w oku wspominam te czasy :)
ja dzisiaj troszke nagielam swoja diete i zjadlam kawalek miesa, ale moj maz przyrzdzal pysznego steka na grillu i nie moglam sie oprzec. jednak jestem z siebie i tak dumna, bo nie zjadlam tyle ile potrafie zwykle zjesc, a tylko polowe takiej porcji :D
Ehh... pgosia jak tak patrze na twoje wyniki to juz wiem ze sie nie dostane :( no coz, zostaja jeszcze zaoczne...:)
stella12 Az do Chicago cie zawialo??;O Jak tam sie mieszka? opowiedz troszke, bo jestem ciekawa :)