Ja zaczynam walkę z tłuszczem od jutrahttp://www.gifland.friko.pl/Gif/Sport/119.gif
Wersja do druku
Ja zaczynam walkę z tłuszczem od jutrahttp://www.gifland.friko.pl/Gif/Sport/119.gif
od poniedziałku "13'
http://www.jogolek.friko.pl/gify/ass...chnia__33_.gif
obiecuję ,że będę jej dokładnie przestrzegała
DZIŚ WAŻĘ 78 KG!
Ekhm .. wczoraj byłam prawie dwie godziny na rowerze :p
Może ktoś jeszcze zacznie od jutra"13" :?:
Pierwszy dzień "13"
I zostałam tu sama :?: :?: :?: :?: :?: :?:
No coś Ty Danusiu, ja tu jestem i dzis mam dzien 3 :)... jak na razie dzilenie sie trzymam, za chwile ide robic sobie posiłek hehe. Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
Co dziewczyny poddałyście sie ??!! ... ja teraz juz zaczynam 4 dzien, czuje sie dobrze i wierze że mi sie uda !!
Dzisiaj mija 8 dzień i muszę przyznać że wczoraj miałam kryzys. Ale zgubione już 4kg mnie motywuja żeby wytrzymac do końca. Najgorsze jest to że ta dieta wykończy mnie psychicznie. Jutro mam imieniny i napiekłam dla gości trzy miski faworków. I wiecie co....nie spróbowałam ani jednego. To jest dopiero silna wola. Ale nie wiem czy nie zwariuję przez to :) . Trzymam się już tydzień co do konkretnego przepisu tej dietki i jestem z siebie dumna. A jak wam idzie. Pozdrowionka
dziewczynki jestem ,i jestem na "13",Moje gratylacje dla Was"
emusko-wielkie brawa
ninti 4 dzień to też dużo wszystkiego najlepszego z okazji imienin
5 dzien za mną :) a dziś było mi naprawde ciężko bo w domciu mama robiła pierogi z jagodami ale nie zjadłam nawet jednej jagódki i wytrzymałam. Zeby o tym nie myślec po prostu poszłam na rowerek. Jutro 6 dzionek, z tego co widze to sporo tego żarcia tam jest. Chociaż 7 dzien to zupełne przeciwienstwo :shock:.
Mam pytanie, chodziaz z tego co widze to rzadko tu zagladacie wiec niewiem czy uzyzkam odpowiedz, a mianowicie chodzi o to czy 7 dnia to NIC można "zjeść" na obiad a dopiero wieczorkiem to grilowane mięsko??