startujący, mając kg ok. 90 mniej niż cm- łączmy się :)
może coś takiego już jest, ale nie znalazłam.
i my spróbujmy się nawzajem poswpierać w gubieniu nadprogramowego tłuszczyku.
jakoś tak lepiej mi się robiło, jak widziałam gdzieniegdzie, że nie tylko ja nie zaczynam od wagi "wyższej" niż wzrost (nie biorąc pod uwagę początkowej jedynki oczywiście), więc może to dobry pomysł, żeby właśnie w takim gronie się wspierać.
zacznijmy od pochwalenia się/przyznania :)
u mnie:
wzrost- 158 (wg niektórych 160 ;) )
waga w dniu postanowienia (tydzień temu)- 66
zaczynamy! :)
pytanie takie, wątku specjalnie zakładać nie będę
czy jecie ziemniaki?
bo ja- jak już może wiecie- stosuję tysiaka. ale nagle nie zjem golonki i nic poza nią przez cały dzień, myśląc, że to tylko np 908 kcal wg tutejszego licznika.
ale ziemniaki mi się zdarzają, np gotowane w łupinkach, i do tego kefir. w ten sposób mam obiad z 275 kaloriami, a i tak nie jestem w stanie zjeść wszystkiego.
za którą wersją jesteście- że ziemniaki tuczą, czy że tuczą dodatki do nich?