-
Hey dziewczynki ;). Wybaczcie mi że raz jestem a raz nie, ale myslę ,ze od jutra to się już zmieni ;). Pozdrawiam Was wszystkie i życze jeszcze wiecej sukcesów w dietce:*. Dziękuję Wam ,ze mnie wspieracie i odwiedzacie, nawet jak mnie nie ma :P. u mnie cąłkiem dobrze. Moze nie jest idelanie i tak, jak to sobie zaplanowałam, ale jest cąłkiem O.K :).Pozdrawiam :*
-
no więc Cie odwiedzam :D
u mnie kiepsko...Nawet niechodzi o dietke,ale innych rzeczy mam tyle na głowie :roll:
ale niezanudzam... :wink:
pozdrawiam
-
Hej Cheryl wpadam sie przywitać :P u mnie oki i cieszę się że u Ciebie też wszystko w porządku :P :P :P :P :P pozdrowionka :P :P :P :P :P
-
Cheryl, ja już wróciłam :) A co z Tobą? Buziaki :*
-
Hey dziewczynki:). Od dzisiaj wróciłam na I fazę. Znowu zacyznam od poczatku. Nie musiałam , ale chcę, bo chcę zacząć od podstw za miast "przewracac się po gruzach swoich błędów" :). Trzymacie z amnie mocno kciukaski, bo mama czas do 5 marca :!: :*
-
bedzie dobrze, trzymamy kciuki ;*
-
-
A dzisiaj całkiem dobrze :).A jak tam u was ?
julix, dzięki :*
-
Cheryl16, trzymam kciuki bardzo mocno!
Trzymaj się, trzymaj a do 5 marca Ci się uda! :D .
-
:*** buziaczki wdzieczności Metinka :D
5 marca mam urodziny i chcę mając te 17 juz lat :shock: , wazyć mniej...chociaz trochę....
-
ja też chce ważyc mniej do moich urodzin!!!
-
Chyba kazda z nas tego chce :)
Dzisiaj cąłkiem ładnie :). Zaraz zjem sobie kolacyjkę :D . Jutro jade na pogrzeb do rodziny i wiem, ze moze mnie tam zastac masa pokus, ale postarma się być dzielna i nie dać się...wezmę ze sobą moje jedzenia, najwyżej bede jadła po kątach a im wmówię ,ze mi niedobrze :P. Pozdrawiam :*
P.S jak tam u was :?:
-
ja mam urodziny w sordku wakacji, a wtedy zazwyczaj tyje :?
-
WSZYSTKIM ŻYCZĘ PEŁNYCH MIŁOŚCI I WESOŁYCH WALENTYNEK!!!
-
-
Dzięki, Metinka :D , z dietką w porządku. Jem trochę więcej niż zwykle ale nie tyje, czy chudnę ? To isę okaże :). W końcu mamy dziś tłusty czwartek, to moge poszalec ( pączków nie tykam, jem tłusto ale co co mogę :P ).
Wczoraj mimo pogrzebu mojej cioci miałam fajny dzień :). Po 5 latach zobacyzłam wreszcie moich kuzynów ( ale się z nich ciacha zrobiły :D ) i całą rodzinkę. Na stypie było ok 50 osób :shock: :!: i prawie wszyscy mnie pamiętali...tylko ja ich nie...:P.
A jak tam u Was ???
-
heh ja niedawno na pogrzebie wujka bylam i na stypie, ze 100 osob bylo. i oni do mnie, z ejak mnie ostatnio widzieli taka malutka bla bla, jak ja tego nie lubie :P
-
no dokładnie tak było :!: Aj...najwazniejsze, z emnie polubili i mnei chwalili....za wszystko :P. Mówili ze jestem maskotką całej rodzinki ( poand 50 osobowej :shock: ), bo roznosiłam kawy , herbaty, ciasta itp....jak to im sie łątwo jest podlizac...nie no zarcik.. :)
-
Witam weekendowo :wink:
Od jutra juz na powaznie bez zadnego pdjadania, z nowym zapałem. Nie mówię, że coś w diecie skopałam, ale coś za wolno to idzie :P. Trzeba się sprężć jak chce jakoś wyglądac do tego 5 marca :P. Pozdrawiam. Jak tam u Was ???
-
oj kochana tak toz rodzinką jest :) oni Cie pamiętają jako mała dzidzie i ciągle beda mówic jak to wydoroślałas jak sie zmieniłas idt :P
ja tez sie za siebie biore i zero podjadania, wkoncu wiosna tuz tuz
-
Cheryl, na pewno będzie dobrze. Ja ten tydzień zupełnie zawaliłam (jak zawsze zresztą...). W końcu pora powiedzieć sobie dość! Za oknem już widać zbliżającą się wiosnę, potem lato... Trzeba porządnie się za siebie wziąć. Od jutra u mnie nowa dietka :) Muszę pięknie wyglądać, bo mam już plany na zbliżające się miesiące, a bez ładnej sylwetki ciężko będzie... Miłego dnia =*
-
niebieskooka1986 :arrow: no niby tak, ale to jest takie z lekka dobijające. Oni cię pamiętają ( a widzili raz czy dwa) a ja nawet ich twarzy nie kjarzę, na zdjeciach ich nie ma, nic. To jest własnie takie zabawne. Ja tez, mam mocne postanowinie i coraz bardziej wierzę, ze się uda :)
madulka15 :arrow: ja zawalalałm tez nie raz, ale za każdym razme trzeba się podnieść, pozbierac i otrzepać :P. A wiesz, marzec idzie, potema ( jak sama napisałaś) lato...mamy troszkę czasu ale powoli on nam ucieka, trzepa go łapac, póki czas :lol: .
-
No właśnie, dlatego od jutra trzeba zacząć dietkę i nie dawać sobie spokoju póki się nie osiągnie celu :)
-
Cheryl16 :arrow: hej i jak Ci idzie??
-
Dokładnie, ale... trzeba to robić z głową i słuchać swojego organizmu. Jesli mówi nie, dość..., to wypada go posłuchac i zrobic coś w tym kierunku. Moje ciało już powiedziało STOP TEMU ZBĘDNEMU BALASTOWI :!: Tylko teraz czekac aż powie : Jest O.K, ale TO za mało, rusz się :!:
-
A dizękuję, kiniucha :lol: . Nie chcę zapeszać, ale jest w porządku. Ony tak jeszcze 2 tygodnie :wink: . Uda się, musi ;)
-
-
Moze jestem nie w temacie,ale czemu akurat 2tygodnie??? :lol:
-
Bo tyle sobie ząłożyłam ,ze będzie trwać I faza mojej diety ;).I nie jest to SB :lol: . Już to gdzieś w wątku tłumaczyłam...
-
Wpadłam, żeby się przywitać :) Miłego dnia =*
-
Ach, nie wnikam -poszukam :lol:
Miłego dnia :lol:
-
Witam dziewczynki późnym wieczorkiem. Ja już dawno po kolacji. Trochę mi brzuch spuchł, ale to chyba dlatego, ze mało się dzisiaj ruszałam, a na dodatek wczoraj wieczorem się najadłam na kolację słonego :evil: .
Ale nie jest źle ;) Według planu,...co prawda troszkę zjadłam ponad, ale wszystko w razmach jako-takiego limitu ;)
A jak tam u was ??? Ja cały czas nad książkami siedzę ;/
-
Hey dziewczynki :lol: . Ostatki dzisiaj mamy, to poszlalam sobie :). Wiaodmo-w miarę rozsądku, ale i tak sie czuję taaaaka przejedzona :oops: . Jutro post-> nia ma zmiłuj ;).
-
Cheryl i co z Tobą? Miłego dnia =*
-
właśnie gdzie sie podziewasz?
-
A nic umnie raz lepiej raz gorzej. Tera zjest nieco gorzej ale się z tego powoli wygrzebuję. Wczoraj takie małe potkniecie. Napisze jak znajdę więcej czasu. Sorrki dziewczynki, jak wrócę wszystko nadrobię :*
Trzymajcie się dzilenie i dietkujcie :)*
-
To czekamy na Ciebie... na pewno ta porażka była minimalna i teraz już będzie dobrze :)
-
Witajcie dziewczynki :lol:
Wiem,ż etrochę mnie tutaj nie było, ale były powody ;)
Dzisiaj kończę 17 lat :). Dzisiaj tez jest pierwszy dzień pierwszej fazy , czyli na nowo rozpoczynam odchudzanie:). Założyłam nowy zeszyt, mam nowe cele:).
W piątek wieczorkiem moja rodzina i przyjaciołka zrobili mi małą imprezkę, a sobotę od raza do wieczora spędziłąm z ową przyjaciólką i rodizicoami w kinie, centrach handlowych i innych przyjemnych miejscach. Nie obyło się bez jedzenia niezrowych rzeczy, torta....
ale od teraz wszystko się zminia :). Cukierki w kalsie rozdane, życoznka złożone. Został mi cały rok na to, zeby podczas 18. urodzin powiedzieć sobie : jestem piekna. Zaczynam od teraz i nie mam zamiaru przerwać.
Pozdrawiam wszystkichpo długiej przerwie i pytam jak u was :***
-
Nawet słowa piosenki potrafią być niezła ispiracją. Teraz tekst i melodia łażą mi złośliwie po głowie. Mam teraz jeszcze więcej siły, by walczyć, nie przerwę tego, o nie :lol:
Zaczyna się następny tydzień, więc wypadałoby dać dobry przykład trzymając się dietki ;)
Pozdrawiam :*
-
Tak dawno mnie tu nie było...
przepraszam, ale próbowałam "wykaraskac" się z bulimii.Niestety nie udało się do tej pory, a wskazówka wagi pokazała rekordową liczbę
58 KG !!! przy wzroście 153 cm...
porażka totalna...
znów zaczynam.
Kolejny raz. Nigdy się nie poddam. Będę walczyc o marzenia...nawet, jeśli są nierealne ;)