-
Nowy rok ---> nowa Cheryl :)
Witam Was ponownie
Zakładam ten temat ,żeby po raz ostatni pożeganć się z moją wagą. Było źle, bardzo źle. Było jo-jo a nawet bulimia. Wiem ,ze na to cierpię , choć kryję się z tym jak mogę.Jednak postanawiam to zakończyć bo przerażają mnie jej skutki !!! Muszę to skończyć i przejść na DIETĘ. To ostani raz, ostania szansa.Znowu 1000kcal i dużo ruchu.
Tego "kopa" zafundowała mi "przyjaciółka". Ona schudła ok. 11 kg, kiedy jeszcze odchudzałyśmy się razem. Teraz ja mam znów tą samą wagę . Ją to bawi i cieszy strasznie ,ż eona potrafiła a ja nie ... Chcoć tego po sobie nie pokazuje, dzisiaj łapnęłam jej aluzję... Pokażę jej ,że tez potrafię. Jesteście ze mną ???Pomozecie mi jak dawniej ??? 07.08.2006r. START !!!
-
-
Hej!
No to spotkałysmy się na tym samym zakręcie Teraz tylko iść do przodu i nie obracać się za siebie! Będzie dobrze jakkolwiek będzie - zobaczysz!
Pozdrawiam!
-
Hej słoneczko :P :P :P fajnie że znowu jesteś :P :P :P ale zmartwił mnie Twój pościk znowu bulimia to niedobrze wiem że my jesteśmy bardziej narażone na jej powrót ale nie można do tego dopuścić aby ona wróciła :P :P :P tak więc słoneczko głowa do góry i zaczynamy ja Ci pomogę zawsze przecież wiesz że zawsze możesz na mnie liczyć :P :P :P tak więc obiecaj mi że tym razem już będzie super
Dietka 1000-1200 kcal i ćwiczenia bo nie ma co za dużo ograniczać i stosować dużo mniej jedzenia ja myślę że 1200 będzie oki bo nie będzie Cię tak bardzo ciągnęło do jedzenia ja jestem teraz na 1200 i jest oki nawet jak coś zjem niedozwolonego to wszystko w granicach limitu :P :P :P
Tak więc będę Cię pilnować nie dam Ci znowu to tego wszystkiego wrócić :P to jest zabronione i masz się mnie słuchać słyszysz koniec z tym i zaczynasz nowe odchudzanie i zmieniasz swoje życie raz na zawsze
Pozdrawiam słoneczko i już jestem z Tobą pa :P :P :P
-
;)
Dziekuję dziewczynki, jesteście kochane
A tobie Magi to chyba osobiscie podizękuję :* Aż sie wzruszyłam
Dzięki jeszcze raz dziewczynki, A od jutra....nie ma zmiłuj Achhh
-
Witam Cheryl
znalazłam Twój wąteczek - to i wpisuję się
bo wiem, że mam w Tobie duże wsparcie - wspierałaś mnie prawie od początku mojego odchudzania - a że jeszcze mi zostało parę kilogramów do zrzucenia - mam nadzieję, że nadal będziesz ze mną - tak jak ja będę z Tobą
więc niczym się nie martw - masz nas - tym razem się uda - od jutra Cię pilnujemy i nie pozwolimy na żadną rezygnację, czy coś w tym stylu - jesteśmy tu, by Cię wspierać i mobilizować więc DAMY RADE !!! bo kto jak nie my
no - więc od jutra dietka + ćwiczonka - i kilogramy żegnajcie
pozdrawiam
-
No witaj słoneczko :P :P :P tak jak obiecałam będę Cię wspierać i pilnować i nie pozwolę Ci znowu wrócić do tego koszmaru
A jak tam dzisiaj się spisałaś musisz koniecznie mi zdać relację jak i co ja dzisiaj grzeczniutko wekend pokus się skończył więc i ja grzecznie wracam do dietki a Ty mam nadzieję też :P :P :P pozdrawiam Cię i mocno całuję papapa :P :P :P
-
Dziekuję anodka ty tez byłas ze mną od początku to w sumie dzieki tobie udawało mi się wytwać
Magi Bylo ok rano-1,5 h rowerku, potem wieczorem brzuszki . Bylo ok 1000kcal, moze ciut wiecej, ale nic słodkiego !!! dziękuję ze mną...nawet nie wiecie jak to motywuje, to bardzo dużo dla mnie znaczy Dzięki jeszcze raz, a jak wam poszło ???
-
Witam
Cheryl jestem z Ciebie dumna, że dziś wytrwałaś - grunt to dobrze i bez wpadek zacząć - potem już będzie z górki
ja też Ci dziękuję za wsparcie również wiele ono dla mnie znaczy - fajnie jest mieć kogoś kto jest z Tobą, nawet jeśli jest to w sumie obca osoba
ja dziś dzielnie dietkowałam - niepełny tysiak, gorzej z ćwiczeniami, bo zmokłam strasznie i chyba jakieś choróbsko mnie łapie - wszystkie kości łamią - no i ogólnie - objawy są... no ale mam nadzieję, że jutro bedzie lepiej, to sobie poćwiczę
kurcze - jak bym chciała do końca sierpnia wyciągnąć tą 5 na początek - wiem, że 59 to dużo kilosów, ale mnie by satysfakcjonowało w sumie i tak mogę być już happy cała, bo marzeniem moim było osiągnięcie tych 65 kilogramów mam te 62 - i jeszcze marudze - jakaś nienormalna - nie nie - ja się bardzo cieszę, że mam tyle kilosów, ale skoro jeszcze mogę parę zrzucić, to czemu nie? jak ma być laska, to już niech będzie
pozdrawiam
-
witaj!!
ja tez od dzisiaj zaczynam i mam nadzieje ze wszystko skonczy sie happy endem,musimy byc silne i nie poddawac sie bo szczescie jest tu tuz..wystarczy po nie tylko wyciagnac reke..
pozdrawiam ana
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki