Jak tam walka z papkowatym jedzeniam?
Wersja do druku
Jak tam walka z papkowatym jedzeniam?
buziak na mily poczatek tygodnia;*
ps. gdzie ty jestes?
oh moje kochane.. jestem jestem - no coz 3 dnia juz pozarlam schabowe - czyli moja dieta kolczykowa trwala zaledwie 3 dni :D:D:D - chodze regularnie na basen - 4 razy w tygodniu i 2 razy na silke w tyg.
jem ostatnio dziwacznie, ale to nie wazne ; p - bo mi kuchenki sie popsuly w akademiku i nie mam jak np. zagrzewac mleka... i innych rzeczy robic.. no coz.
zobaczymy co bedzie - czuje sie szczuplejsza - nistety nie mam gdzie sie zwazyc... od kilku dni sie zbieralam, zeby tu cos napisac :*
dziekuje, ze mnie nie opuszczacie :* trzymajcie kciuki dalej :*
Hehehe :D Co tam schabowy! Ważne, że czujesz się chudsza :D No i basenik, siłownia... No no no... Chylę czoła!
witam;*
dobrze ze dalas znak zycia bo sie juz mrtwilam:D
Buziak na milusi dzien;*
wlasnie...z naki zycia bede dawac tak co jakis czas - bo nie czesto moge tu zagladac....
dalej w przadku - dieta cacy, kumpela przywiozla mamy piecyk - wiec juz mam gdzie podgrzewac jedzonko : >
jem w miare normalnie - tzn, tak jak podczas "nie diety" - tylko ze sportu duzo uprawiam, no i slodyczy nie bardzo - czasen kostka czekoladki ; )
buziaki :*
aha... dobrze mi ze soba : )
!!! a to najwazniejsze ;)
co tam u was ?
i wybaczcie, ze was nie odwiedzam... : (
kupilam miare - i sie zmierzylam. JEST LEPIEJ
bylo 83 w pasie - jest 75
w tylku sie dorobilam 103 - jest 99
w udzie to 54 - i chyba tylke mialam, albo mialam 55 - 56.. w sumie nie pamietam - bo udami sie nieprzeujmuje - podobaja mi sie takie jakie sa :)
niestety wagi nie moge skontrolowac.
jezeli chodzi o pas - to narazie daze do 72 - a moze sie uda do 70 :)
w tylku bym chciala miec 94-96, ale nie wiem czy sie uda . - byc moze ;)
waga.. to jest juz uzalezniona od wymiarow.. ale mysle, ze to bedzie akurat 55 : )
pozdrawiam :*
witam*
no nareszcie dalas znak zycia:D
i gratulujemy nowych wymiarkow:D
buziak na mila sobote;*
No super :D Szalejesz :D
Ja się zmierzę we wtorek. Ale jakoś tak jeszcze ostatnio czuję się "ciężka" :? Zobaczymy.
A jak tam język?
buziol na mily poczatek tygodnia;*