-
I już po bieganiu :)
Nawet fajnie było, ale w pewnym momencie troszkę padało, ale co nie zabije to wzmocni :D
Teraz trochę się porozciągam i muszę coś zjeść, bo mam dopiero 400 kalorii.
A potem idę kupić jakieś fajne ciuchy, może kupie jakis dres do biegania i buty, to do razu się będzie milej biegać ;)
A co tam u was?
Buźka
-
Ja po obiadku mam ok.600 wziełam prysznic i ide nozki golic bo na 17 basenik :D
Ale mam ochote na cos słokiego :cry:
-
Chłopak Ci da słodkiego buziaka ;)
A po wysiłku fizycznym na bank Ci przejdzie, spróbuj się czymś zająć :)
Trzymaj się
-
-
zycze kazdej dziewczynie odchudzajacej sie takiego chłopaka :P Jezu jak mnie wymęczył, on to jednak za bardzo wysportowany jest :? 183cm i koło 70kg wiec szczupły ale ciałko ma super :D wogole kiedys biegał w zawodach i w druzynie szkolenej kosza był grrr czemu ja taka lewa :oops: ale przez to mam motywacje, ale i tak mnie kocha mimo mojego sadełka :P
-
Not o fajnie, super mieć fajnego chłopak. (wiem coś o tym ;))
Mój ma 182 cm wzrostu, niższy o 1 cm :D Ale mój waży 78, ciągle na siłowni siedzi, ale ja chodze z nim wiec sa z tego jakieś korzyści. Mój trenowal tenisa.
Ja też wymęczona jestem strasznie, zaraz chyba spać się położę, bo jutro znowu bieganie :)
Długo ejsteście razem? Napsiz coś jeszcze ;)
-
moj tez na sileke chodzi ale chudy i juz (taka budowa) ale niekoscisty (na szczescie) w pazdzierniku rok od mojej osiemnastki zreszta się zaczeło :D a znam go ok półtora roku napoczatku mnie nie zabardzo mnie lubił :P bo rzuciłam jego kolege ale chyba mu porzeszło :P Ogolnie to 2 lata starszy i brunet tak jak lubie :D No i wiem ze przynim sie niezapuszcze bo mi wstyd ze on taki sportujacy aja len :oops:
A twoj??
-
Mój jest w moim wieku, i jetsesmy ze sobą krócej, jutro mijają 3 miesiące :DMój to blondyn z niebieskimi oczkami, i jest umięśniony tak fajnie :lol:
Ale ja mam problem, bo zamiast mnie wspierać, to mówi, ze w końcu nie wyglądam jak wieszak, i że taka mam zostać :?
No ale, ja mam swoje zdanie ;)
jak tam dzisiejszy dzień?
Ja dziś nie biegałam, poćwiczę trochę brzuch, bo łydki bolą, to niech 1 dzień odpoczną ;)
-
ja ok rzbke na sniadanie y kanapecyk i jakies owocki :D
Kurcza dywonila do mnie pryzjacilka we Wosyech juy 2 miesice siedyi i powiedyiaa ye 8kg pryztyla :shock: ale juz jej powiedziaam ze sie za nia wezme jak wroci :D
-
Ja zaczęłam tyć własnie w okresie wakacji, więc moze to faktycznie przez mój tryb życia :D
No, za granicą tak często jest, poćwiczycie razem i bedzie git ;)
Włącz sobie w opcjach polską kalwiaturę, bo chyba Ci się niemeicka włączyłą :D
-
ja dizs bylam z kumpela na rowerze, tak sie zmeczylam , ze oooooooj :)
moj chlopak jest nizszy od Waszych, ale jest z natury szczuply, a ze ma troche cialka-> wyglada bosko :)
mi sie podoba, ale nic nie trenowal itd ;p
jedynie ze man na rower, lub basenik, i tak nam jakos leci... :)
-
Super, ze mamy takich fajnych chłopaków, sa dla ans dodatkowa motywacją ;)
sandi87, to dobrze, kolejny krok w drodze do celu, długo jeździłyście?:)
Ja zaraz będę wsuwać budyń sojowy:D
-
Co tam u was?
Ja własnie z biegania wróciłam:)
I jem snaidanko ;D
-
grrr całe popołudnie wczoraj neta niemiałam :twisted: cos z przekaznikaiem robili :twisted: ale dzisiaj juz jestem :D
Wczoraj nawet poszłam biegac bo tak mi sie nudziło bez neta :D
A dietka dalej ładnie ale okres sie zbliza :cry: i zaczynam "puchnac" na brzusiu :cry:
-
Nie marstw się sessetka, nie jesteś sama, ale ja na szczęścia dzisiaj już ostatni dzień :D
-
ide dzisiaj na koncert hehe to pospalam jak poskacze zreszta ten klu jest jakies 40min drobi w jedna strone to tez sie ojde i pospalam :P
Zjadłam sobie własnie warzywka orientalne z kawałeczkami kiełbasy taki mini obiadek bo po pracy juz niewypada jesc :P ide na 12 dzisiaj, mam nadziej ze jak wroce to bede miec neta nie tak jak wczoraj:D
-
Jak tam koncert? I jak tam kalorie?;)
Ja właśnie wróciłam z biegania, zaspałam, no ale cóż, za karę musiałam w słońcu biegać :lol:
I jem śniadanko-kefir:)
Pozdrówka ;)
-
u mjie pogoda beznadziejna :cry: a koncert no cuz chyba fajny był ale wyszlismy po 10min bo było okropnie głosno i z ludzmi sie rozmawiac niedało :cry: a sie chwile z była klasa niewidziałam wiec trzeba było nadrobic :P niema jak to sobie z kolesiami pogadac o ich "wolnych zwiazkach" takze wieczorek super :D A mowią ze kolesie nie plotkuja :P Obalam mity plotkuja plotkuja i to jak tylko trzeba ich dobrze podejs :P
A dieta ok ale mnie dzisiaj taka obojętnosc do tej diety dopadła ze hej, ale i tak nie jem bo mi sie niechce wiec to chyba tak obojetnosc do swiata a nie odchudznia konkretnie :P
-
Kolesie tez plotkują, mnie chłopak często pyta co tam u moich koleżanek i jego kumpli, z którymi niektóre chodzą albo się podobają, także oni plotkują, ale najczęscije między sobą, nie z nami :D
-
Zalezy którzy ja chodziłam do klasy mat-inf no i tam duzo kolesi i mało dziewczyn. No to trzeba było sie jakos zgrac i mam kilku naprawdę zajebistych kumpli którzy mowią mi naprraawwwwddę duzo :P np. opowiadał jak to sie przez 10dni strachał ze tatusiem bedzie i ogolnie takie tam jeszcze o jego planach co do tej laski, takze roiznie naprawde :P ogolnie przez to ze chodziłam do takiej klasy a nie innej mam duzo wiecej kolegow niz kolezanek :D
-
Ja mam kilku naprawde dobrych kupli, i oni też mi mówią o największych sekretach, jeden opoiwiadał własnie, ze dziewczyna się boi, ze w ciążę zajdzie :D
Ja ogólnie jakoś zawsze lepiej się z chłopakami rozumiałam, nawet z jednym kuplem na zakupy chodzę, ale moze to dlatgeo, że on jest homo i ma bardziej wyostrzone poczucie piękna, nie wiem.
Ale faceci są super jako przyjaciele, bo nie są tacy zazdrośni jak babki ;)
-
Jak tam dieta dziewczyny?;)
Ja zaraz jadę dolalsu to pobiegam z pieskiem :D
-
Znowu nie miałam neta a potem chłopak przyszedł to jakos tak :P
Dietka dzisiaj cos niewyszła ale jutro sie w garsc pozadnie biore co by swoj cel zrealizowac :)
-
HEj, a dzisiaj jak tam, dietkujesz? ;)
Ja teraz połączyłam dietę tysiaka z niskowęglowodanową i niskotłuszczowa, czyli głownie białko :D
Odzywaj się czasem ;)