Zgadzam się z Camelką przez 2 tygodnie będzie ci się przykrzyć tak ze nie raz nie wiedząc o co chodzi możesz zagladać do lodówki dlategomusisz mocno zacisnąć zęby i do roboty
Wersja do druku
Zgadzam się z Camelką przez 2 tygodnie będzie ci się przykrzyć tak ze nie raz nie wiedząc o co chodzi możesz zagladać do lodówki dlategomusisz mocno zacisnąć zęby i do roboty
Macie niestety racje. A co przyzadzilam hmm jego ulubione ciasto babeczke cytynowa. ja osobiscie zjadlam malusi plasterek bo mnie o to poprosil to w ten romantyczny wieczor nie moglam odmowic:) i zrobilam jeszcze spagetti. A misio kupil szampanika :) A potem za to to wszystko spalilam hehe:P Wiecie o co chodiz... ;);) No wiem ze moge zagladac do lodowki ale ja mam cel msuze schudnac wystarczajaco do jego powrotu:)
czurek"No wiem ze moge zagladac do lodowki ale ja mam cel msuze schudnac wystarczajaco do jego powrotu:)" no musisz ... jak go nie bedzie to bedzie o tyle latwiej ze bedzie ciutke wiecej czasu!! :lol: powodzonka
Cześć dziewuszki i kobitki bo napewno jesteście o wiele starsze ode mnie:) Ja niedawnow stałam zjadlam skromniutkie sniadanko i poćwicyzłam sobie. Nieldugo ide na zakupki moze mamusia cos kupi do ubranka:D:D Bo wypłata dzisiaj:) I chce kupić coś misiowi na wyjazd by zawsze miał to przy sobie coś co bedzie mu mnie przypominać, pomimo ,że ma moje 3 zdjecia w portfelu hehehe:P Wiecie co lasencje:) jesteście kochane:D:D :oops: :oops: :oops: :wink: :lol: 8) :)
Cześć :)
No i co z tymi ćwiczeniami na uda, pupkę i brzuch? Od tego się zaczyna wątek. Nie dla mnie hula hopy :) nie umiem tego diabelstwa obsługiwać, zawsze spada :) a skakanka sie gdzieś zawieruszyła. Z reszta ze mnie taka gimnastyczka jak hmm nie wiem co :) Co prawda ostatnio się przekonuję z wieeeelkim trudem do jogi, ale to raczej mnie nie odchudzi.
A te ćwiczonka... jeśli by były mało męczące, jakieś takie fajne, to może by coś ruszyło... może bym sie jakoś tam zmusiła do polubienia ich :)
To co jeszcze prócz brzuszków, hula hopów i skakanek?
Ja tu na górze jestem szczupla, tak, mogę śmiało użyc tego słowa. Natomiast od pasa w dół - tragedia. Wyglądam, jakby mnie złożyli z dwóch różnych kobiet :oops: I tego chcę sie pozbyć. Brzuch jeszcze nie jest taki zły, najgorzej z pupką :wink: i udami - to prawdziwa katastrofa, tu znajdują sie moje kilogramy. Nie mogę kupić żadnej spódnicy. HELP :)
czesc czurek wiesz co na zaukpkach tez sie troszke kcal spala ;P a te zakupki beda bardzo przyjemne skoro po wyplacie :lol:
milego dzionka... pozdrawiam
No ja jzu z zakupkow wrocilam:) I kupilam sobie hmm... majteczki:) takie sliczne. Lukaszowi napewno sie spodobaja jak wroci;) Jeszcze wieksza bedzie mial niespodzianke po powrocie hehe:P I matkakyupila 30 dag wafelkow moich ulubionych i niestety skusilam sie na 1 ale lepszy jeden niz cale 30 dag. Ciekawe ile kal ma jeden wafelek<lol>
:wink: no na pewno troszke ten wafelek ma.... i na pewno wiecej niz jakies jabluszko... ale te mamy sa okropne zamiast pomagac to utrudniaja :? hihihi
Ale juz zdazylam spalic tego jednego wafelka:P Wzielam pieska na spacerek i pobiegalismy po parku:) Ale jestem spiaca i zmeczona...
no widzisz więc ty nie masz się co przjmować a ja to bnawet zaćwiczenia nie mogę zabrać bo mi się dziś nic nie chce[/quote]Cytat:
Ale juz zdazylam spalic tego jednego