-
Aaa no i musze sie pochwalic najwazniejszym :D
Nie wytrzymalam... stanelam na wage :D:D a ona jakby sie do mnie usmiechnela i wskazala 64.4kg :) Ja wiem ze to tylko 0.6kg i wiem tez ze to tylko woda i wiem ze PRAWIE robi wielka roznice ale ja sie naprawde ciesze :)
-
no super kochana ze sie cieszysz, bo to wielka frajda jak sie na wage wskoczy a ona choc troche mniej wskazuje :wink: ja teraz co 2 tyg sie waze, zeby troszke wiecej z wagi lecialo :wink: ale zobaczymy jak w sobote bedzie, czy pokarze mniej :?:
trzymaj sie :wink:
-
Gratuluję kochana Dasti !!!! Ja z ważeniem czekam do piątku... mam nadzieję, że waga WRESZCIE ruszy :/ Ja wczoraj dietkowałam idealnie :D Wyszlo równiutko 1000kcal i ostatni posiłek o 18.15 :D Byłam tez na turnieju w siatkówkę, więc spaliłam sporo kalorii. Dawno nie grała i dzisiaj mamtakie zakwasiory, że ledwo się ruszam :P No ale dzisiaj trzeba bedzie też się przemóc i ruszyć na siłownię <leniuch> :) Miłego dnia dziewczynki !!!![/b]
-
No... I drugi dzionek A6W mam za sobą :D
-
Czesc Laski :*
MarieAntonine ciesze sie ciesze bo wole to niz plakac ze tylko 0.60kg :) A Tobie Słoneczko tez na pewno pokaze mniej bo ladnie sobie dietkujesz :)
Zuzi7 ciesze sie ze dobrze Ci idzie :) ja niestety dzisiaj wogole nie dietowalam... tzn sioadanko zjadlam tak jak chcialam a pozniej to juz szkoda gadac :/ Za kare codziennie bede skakac na skakance minimum 25 min a dzisiaj juz na basen sie wybieram i poprosze chlopaka zeby mnie podtapial jak zobaczy ze nie plywam tylko sie obijam :D Ja wieczorkiem sobie zrobie A6W po baseniku zeby sobie "dokopac" bardziej a jutro nic nie zjem bo nie bede w stanie sie podniesc z lozka :D:D
-
Tak sobie siedze i wymyslilam... ze moze jeszcze przed wyjsciemna basen popatrze na swoje foty zeby bardziej sie zmotywowac do plywania :D
Tak sie zastanawiam czy poprawic Wam humor :D No ok powklejam kilka moich foteczek :)
Zacznę od tych mniej strasznych.
*
*
*
*
Niech te zdjęcia posłużą też za porownania od czego zaczynalam i do czego dojdę Moze nawet co jakis czas bede prosic chlopaka zeby mi robil foteczki w storju kapielowym i bede sobie porownywac efekty. Ale o tym to jeszcze pomysle ;)
-
Dasti kochaniutka niestety nie moge otworzyc Twoich fotek... buuuuuuu :( Ja dzisiaj w sumie liczyłam kalorie... ale pozwoliłam sobie na 1200 :P A tak w ogóle to dzisiaj mnie boli główka cały dzionek i i tak sie ciesze, ze nie zjadłam wiecej, bo jak sie zle czuje to lubie sobie pojesc <lol> Dasti no to skoro dzisiaj było gorzej z dietkowaniem to mysle ze basenik odrobisz i bedzie wszystko okej, ale od jutra pamiętaj!!! Trzymamy sie dietki :D Caluski!
-
Mhh a to dlaczego nie mozesz ich Zuzi otworzyc? Na baseniku sie wymeczylam troszke :) i znalazlam dobry sposobna boczki :D biore deske do plywania wyciagam przed siebie wypinam jaknajbardziej pupe, tak zeby czuc wlasnie okolice boczkow i tak plywam. Dzisiaj kazdy sklon odczuwam w boczkach :)
Milego dnia dziewczyny :)
http://i109.photobucket.com/albums/n...c106/misio.gif
-
Mam przepis na pyszną salatke :)
Salatka z ananasem (4 porcje)
Czas przygotowania: 20 min. Wartosc energetyczna: Całosć 537 kcal. 1 porcja 134kcal.
Skladniki:
!1sos salatkowy koperkowo-ziolowy WINIARY
3 łyzki oleju (oczywiscie nie stanie sie nic jak sie da 2 lub 1)
1 głowka salaty
1 peczek rzodkiewek
1 ogorek zielony
2 lyzki posiekanego koperku
2 lyzki posiekanego szczypiorku
4 plastry ananasa z puszki
2 pomidory.
Sos salatkowy przygotowac na soku z ananasa i oleju, Salate porwac na mniejsze czesci. Rodkiewki zetrzec na tarce o grubych oczkach, ogorka pokroic w polplasterki, ananasa w paski, a pomidory - w osemi. Wszystkie skladniki polaczyc z sosem salatkowym.
Smacznego :)[/b]
-
Dzisiaj caly dzien mnie raczej nie bedzie... Ale wieczorem na pewno zagladne tu i do Was zobaczyc jak sobie roadzicie :)
Caluje i duzo sily na dzisiajszy dzien :)
-
Dasi ja tez niemoge tych zdjec otworzyc :cry: :cry:
-
Mhhh...
To zmienie... Ale robnie to tylko dla Was :D
moze teraz jestok... sprawdzcie sobie :]
-
O Już widać foteczki!!!! Jejku :shock: DASTI jaka ty jesteś ładniusia!!! To zdjęcie z gołąbkiem mi się baaaardzo podoba :) A figurke też masz niezłą i wg. mnie wcale nie musisz nic zrzucać :) Hehe no ale wiem... ja w sumie też nie muszę, ale napewno dużo lepiej bym się czuła mają pare kg mniej :) Niedługo może i ja wstawię jakieś foteczki :) A teraz mykam na siłownię :D Caluski :*[/b]
-
Dasti, super wyglądasz!
Na pewno chcesz się odchudzać ;)?
-
O jejj az sie zarumienilam :oops:
Dzieki dziewczyny jestescie bardzo kochane :) ale ja na naprawde zle sie czuje z moim sadelkiem. Te foty byly robione na tych wakacjach czyli juz po zrzutce 5 kg wiec nie jest az tak zle ale... jak usiade to mi sie zawija co-nie-co no i te boczki... po prostu tragedia...
Od jutra zapisuje sie na silownie Zuzi :) bedziemy "razem" trenowac i na silce i 6 ;) tylko obawiam sie troche tych wzrokow :D ktore na pewno beda po pierwsze z ciekawosci bo jakas nowa przyszla a po drugie z szyderki bo nie bede wiedziala co mam robic :D ale jakos sobie poradze.. najwyzej sama z siebie bede sie smiala :)
Jak tam minąl Wam Sloneczka dzionek? U mnie dietka oki :) Tysiaczek jak zloto :)
-
U mnie dietka dzisaj w porzatku ok 1050kcal a za chwile ide brzuszki robic i przysiady :)
Ale Ty super wygladasz i jakie nozki masz zgrabne super poprostu :P Ty tam oboczkach piszesz ja mam to samo kurcze i jeszcze nienawidze moich dolnych partii brzucha :twisted: ale powalcze z nimi a co trzeba byc twardym :)
-
Zgadzam się z Tobą:)sessetko
figurkę, Dasti, masz niczego sobie:)
zazdroszczę Ci, bo masaz bardzo zgrabne i szczupłe nogi.
ja mam balerony;( :oops:
pozdroofka. trzymajcie się ciepło
-
Dasti, a Ty na siłownię idziesz ćwiczyć, czy patrzeć na innych ;)?
Jeżeli ćwiczyć, to czym się przejmujesz? Oczywiście zawsze i wszędzie znajdą się tacy, którzy przychodzą się na siłowni pokazać i poobserwować, ale są też tacy, którzy chcą poćwiczyc i mają gdzieś to, czy się im ktoś przygląda.
Ja może niedługo też zacznę na nowo odwiedzać "swoją" siłownię, bo ćwiczenia tam znakomicie poprawiały mi samopoczucie.
Powodzenia!
-
sessetka boczki to moja zmora... Sa po prostu tragiczne i sie wyrozniaja. Mam spodnie biodrowki w ktorych moglam chodzic w lecie i nawet teraz jakjest chlopdniej to moglabym je zalozyc ale nie...bo czekaz az bedzie zima i bede mogla przykryc wystajace boczki bluza... :/
Oliska20 nogi i rece mam szczuple ale moj kadlubek wyglada nie za fajnie.
olinka81 kurcze.... wskazalas mi inny tor myslenia. Normalnie chyba Cie bede uwielbiac za to :*:*:* muuuuaahhh :D:D przeciez i tak ja tam nie bede jedyna ktora tam ide po to zeby lepiej wygladac i na pewno bedzie wiecej dziewczyn z "nadwyzka" :)
ok uciekam spac bo rano jade na silownie i na saune. Na silownie narazie chybatylko sie zapisac a zaczynam na dobre od piatku silownie :)
Jeszcze raz dziekuje dziewczyny za naprawde mile slowa i posylam gorace buziaki :*
-
Witajcie lasencje :)
Jestem wlasnie po sniadanku i zaraz wskakuje w samochodzik i jade sie zapisac na sileczke :)
Kupujemy sobie z psiapisolka karnecik OPEN, ktory obejmuje po prostu WSZYSTKO oprocz jakis tam chinskich walk :D i bede sobie chodzic na sileczke i na aerobik i na cycling i na body cos tam i na step i na aerodance i na saune i na... i na... i na... :) jak tylko bede miala sile :D
Uciekam :) Miluchnego dzionka bez wpadek i do zobaczenia po poludniu :) :*
-
No cześć dziewuszki :) Nie było mnie wczoraj, bo wypadła nagła impreza u koleżanki na działce :D Ale jestem z siebie dumna, bo wypiłam tylko 2 kieliszki wódki i to wszystko w limicie kalorii :D Czyli tysiaczek był wczoraj wzorowy:D Dasti to super, że zapisujesz się na siłownię i aerobic-to naprawde wciąga :twisted: hihi B. fajnie ze idziesz z kolezanką. Razem zawsze łatwiej...Poza tym wtedy chyba nie bedziesz tak bardzo myslała o tych wzrokach innych ludzi :D Zreszta mysle, ze nie ma sie czego obawiać... na silownie chodzą równiez ludzie otyli, czy chcący cos zrzucić, a nie tylko "piękni" kulturyści :P Zycze milego dzionka :*
-
hej Dziewczyny..
postanowilam do Was zagladnac :)
Pozdrowienia
Ola
-
Zuzi Sloneczko wlasnie takie spontaniczne imprezki sa najlepsze i fajnie ze nie dalas sie wciagnac i utrzymalas dietke :)
Bylam dzisiaj na silce... tzn na saunie ale w tej silowni co mam karnet i z radoscia mege stwierdzic ze jest tam po prostu idealnie :!: i wcale nie ma samych lasek. atmosferka super kazdy mily kazdy sie usmiecha a niektorzy wogole nie zwracaja uwagi na innych tylko np jadac na rowerku czytaja ksiazke albo maja mp3 i patrza przed siebie :)
kolejnaprobacieszy nas to ze do nas wpadlas :)
Jak tam dzisiaj bilansik? U mnie 1100 :) (dziadzia obiadek) :D ale na saunie siedzialam 30 min na czczo wiec wytopilam z siebie troche tego swinstwa :)
-
Hej Dasti a ile za to płacisz i czy mozna np tygodniowe karnety i ngdzie to wogole to moze tez sie szarpne :P
-
Sessetka na podpromie do Orbiteku chodze. Zakupilam sobie karnet OPEN calodniowy i on kosztuje 115zl. wiem jest drogi ale to jest karnet na wszystki i kiedy chce. Moge sie tam nawet przeprowadzic:D:D Jest taki sam karnet open ale tylko do 15.00 i on kosztyje 80zl. Ale ja od pazdziernika ide na WSiZ wiec nie oplaca mi sie isc na ten karnet na 2 tygodnie tylko. Chyba nie ma karnetow tygodniowych ale kazde wejscie pojedyncze kosztuje 10 zl i siedzisz ile chcesz:) Naprawde polecam bo atmosferka jest super. Pozniej idziesz sobie pod prysznic. Lazienka jest sliczna i czysta cala w lustrach :)
Tu masz stronke clubu: www.orbital-fitness.pl
Milego dnia laski. Ja uciekam zrobic babci zakupy, zawiezc jej i na 11 na silke a o 12.30 czeka mnie BPU ;)
-
Własnie tak myslałam ze tam :P Ja tam tez swego czasu chodziłasm :) jak mi sie jeszcze chciał cwiczyc : :oops: i mi sie tez bardzo podobało nowe sprzety czysto ładnie i wogole co sobie chciuałm pocwiczyc i jaki sprzet wybrac to był :D
Narzie na wypłate czekam a potem zobaczy sie jeszcze kolezanke musze wyciagnac, bo samej sie niechcve :P a Ty nie masz tak ze WSiZU jak ja z Urz ze basen 50zł na rok i raz w tygodniu czyli strasznie sie opłaca :P siłke tez mam jakos tak tanio ale to taka dla facetów tylko :twisted: Tzn nie wiem tak własciwie jak to dokładnie wyglada bo mi chłopak tylko powiedział ze cos takiego jest :P
On na PRz i tez ma chyba 10zł miesiecznie siłke wiec taniutko a dziewczyny za darmo :P wiec pewnie z nim bede chodzic bo tam jakies rowerki i bieznie sa :)
Popytaj sie na swojej uczelni bo moze rzeczywiscie masz taka mozliwosc a WSIZ bogaty to siłke moze miec fajna :P
Miłego dzionka i dietkowania :)
-
O super Sessetko :) Nie wiem jak z basenem i silownia ale wiem ze na 100% jest polowe mniej jazda konna w Kielnarowej, tam gdzie bede miala czesc zajec. Ja konie kocham a teraz jedna godzina jazdy kosztuje 20zl to wole wydac te 20 na cos innego. Ale jak bede miala za 10 to pewnie bede sobie jezdzic raz w tygodniu :) Popytam jeszcze o ten basenik i o silke ale to dopiero w drugim tygodniu pazdziernika jak mi sie skonczy karnecik :)
Zuzi co tam?? Czemu tak zadko wpadasz?? Hmm??
Bylam dzisiaj na silce i dalam sobie tak w tylek ze pot mi kapal z brosy i z nosa jak sie schylilam:D Jutro pewnie sie nie rusze a ide przeciez na Cycling :D Godzinka jazdy na rowerze z trenerem i pozniej sie nie ruszam :D
-
Wiecie co? Przestaje chyba liczyc kcal... Narazie bede podliczac sobie wieczorkiem i sprawdzac czy potrafie juz na oko wyrobic 1000-1100 kcal. Wydaje mi sie ze tak bo juz troche na tym tysiaku zyje i wiem jakie porcje i czego moge zjesc. Liczenie kcal po klazdym posilku stalo sie bardzo uciazliwe tym bardziej ze teraz bede studiowac i robic sobie dodatkowo zaocznie kosmetyczke wiec nie bede miala za duzo czasu a wolalabym ta chwile w ktrej bym wpisywala to co zjadlam poswiecic zeby z wami troche porozmawiac i odwiedzic was wszystkie.
Trzymajcie za mnie kciuki zeby to mi sie powiodlo :)
-
No już jestem dziewczyny :) rzadko wpadam tutaj, to prawda, bo ostatnio zabiegana jestem... a własciwie to nie zabiegana, ale mój kochany chłopak właśnie przestał pracować i nadrabiamy stracone chwile :) Dzieki temu, ze spedzamy razem cale dnie to nie mysle o podjadaniu :D Ah...same plusy mają Ci mężczyźni :P Nie no zartuje, chyba z tymi plusami to przesadziłam :P Jeśli chodzi o moją dietkę to tak jak planowałam trzymam sie 1000-1200 kcal... narazie jednak bedę je liczyć, bo jak zaczynam "na oko" to wtedy jakoś tak "same" pakują mi sie jakieś słodkości do jadłospisu :D Dyscyplina u Zuzi musi być :D Moja przyjaciolka, z która chodziłam na siłownię wyjechała i niestety teraz bedę musiała sama chodzić :( To znaczy nie pwoinno być chyba bez niej mi tak źle, ale zawsze jakoś tak czas fajniej zlatuje jak sobie plotkujemy podczas naszych "wypocin" :D Oj Dasti mam tak samo, że w ogóle nie myślałam, że JA mogę się tak pocić :P W sumie mam dobrą kondycje i nawet juz te strumienie potu mi nie przeszkadzaja, ale strasznie mnie denerwuje to, że po rowerku lub biezni lub orbitreku jestem czerwona jak totalny burak :evil: Boshe jak ja tego nienawidze grrrrrr...... No dobrze... to ja zmykam. Miłego wieczoru życze :*
-
Ja zaczęłam od poniedziałku. Mam nadzieję że mi się uda. W poniedziałek aerobic w środę aerobic wodny zero słodyczy. Czy to wystarczy ?
-
rosiczka74 myślę, że to wystarczy pod warunkiem, że nie zniechęcisz się i nie zrezygnujesz...bo na efekty czasami trzeba dłuzej poczekac :( No i przede wszystkim konsekwencja! Jak juz nie jesz słodyczy to nie jedz :) Ale ja proponowałabym jednak jesc coś malego slodkiego np. 2 razy w tyg. ale ograniczyc tłuste i bardzo kaloryczne potrawy. Ale to już zalezy od ciebie... Jezeli nie jesteś słodyczowym łakomczuchem to mozesz zupelnie z nich zrezygnowac :D Wybór nalezy do Ciebie :) Pozdrawiam i zyczę siły i cierpliwosci, a efekty napewno będą widoczne :)
-
Zuzi strumienie powiadasz?? Ja mam chyba potok... :D Ale ciesze sie bardzo :) niech leci ile chce byleby mnie bylo toche mniej :] Praktycznie cale wakacje od rana do wieczora z moim Jackiem spedzialam i jakby nie obiadki jego mamy, ktora gotuje wysmienicie to chyba bym byla jak patyczak :)
rosiczka74 czasami ruch jest wazniejszy niz dieta ale w polaczeniu z dieta dziala cuda :) Zero slodyczy to juz cos ale jakbys tak jeszcze odrzucila jedzenie po 18-19 i np tylko od swieta panierowane kotlety itp to sukcesik bedzie bardzo szybki :)
Co do aerobiku w wodzie. Myslalam o tym zeby sie na to wybrac, bo jeszcze nie bylam nigdy. Duzo rozni sie od tego zwyklego pod wzgledem wysilku? Zaczelas od poniedzialku to juz prawie tydzien i jak? Zapal i mobilizacja jest? Bo jak jej zabraknie to zawsze mozesz sie tu do nas zwrocic :)
Pozdrawiam Was goraco i zmykam do lozeczka bo az mi sie same oczka zamykaja :)
Aha... Zuzi... Jakby to.. no... Jaby to powiedziec... Z ta moja szostka to... :oops:
;)
-
Hehe Dasti kochana ja juz wczoraj nie zrobiłam cwiczonek a dzisiaj tez już odpuściłam więc... nie martw się :D Chodzimy na siłownię i to jest lepsze od szósteczki :D Bedziemy miały ładne całe ciałko, a nie tylko brzuszek :))
-
A ja dzisiaj zaczełam własnie 6w :D tydzien temu zkonczylam na 14 dniu bo okres mialam i mi sie nie chcialo, ale w ciagu tych 14 dni to juz jakies tam efekty byly wiec zaczynam znowu i teraz chce skonczyc :wink:
-
Zuzi masz racje ze lepiej bedziemy wygladac po silce niz po A6W a tak po za tym to szkoda kregoslupa i i tak nie mialabym juz sil robic w domu szoski :)
MarieAntonine ja tez przestaje zwykle ciwiczyc jak mam @ ale tym razem to zmienie. Wlasnie dzisiaj dostalam okres ale wcale ale wcale nie mam zamiaru przestac chodzic na silownie i na niej cwiczyc. Dzisiaj wazenie masz... :) zaraz zagladne do Ciebie obadac sytuacje :) Ja postanowilam nie wazyc sie az minie mi okres i poczekam jeden dzien :)
Wlasnie zajadam sobie ryz z piersia z kuraka smazona w kawaleczkach na teflonie wiec bez tluszczyku :) Dzisiaj tak sobie dalam w kosc ze to co bylo wczoraj to tylko zabawa :D Przyszlam na silke o 12.45 i 15 min jechalam soie na takim rowerku jakby :D po tych 15 min wsiadlam na rowerek do treningu i zaczal sie godzinny aerobik na rowerach. Bozesz Ty moj... co to mi dalo w tylek :roll: ale dobrze dobrze :) musze czuc to co mi ubywa :P po rowerkach poszlam sobie na silke ale juz ta z hantelkami - ta silową. Tam pocwiczylam po 3 serie na plecki, bioderka i nozki od zewnatrz, klatke piersiowa i 50 brzuszkow z 45kg obciazeniem. Na koniec... zeby nie bylo za lekko :D:D poszlam na 20 min do sauny. Prysznic i wyszlam o 15.45 :D
Teraz jak skoncze jesc to ubieram sie i ide do dziadzia troche tam posprzatac i pewnie wieczorkiem do was zagladne jeszcze :)
-
Dassti szkoda gadac.... moja waga no coz.... przez ten okres tak sie rozstroilam ze ten tydzien byl straszny i przytylo mi sie 0,5 zamiast schudnac :oops: :twisted: wstyd mi jak nie wiem
Dobrze ze ciebie nie ciagnie do slodyczy tylko na silownie- oby tak dalej :wink:
-
Oj Dasti Dasti no nie mogę z Tobą :p Tez dzisiaj dostałam okresu :D Ale równiez nie zamierzam przerywac cwiczen z tego powodu... Miałam się dzisiaj zwazyc, ale troche sie boje i poczekam jednak jeszcze aż się okres skonczy :P Aha no i gratuluje super zapału sportowego!!!! Tak trzymaj :)
MarieAntonine nie martw się tym pół kilo... Tak naprawde to bardzo maluśkko i teraz się trzeba po prostu bardziej pilnowac :)) Powodzenia!
-
AAaaaAAaaaŁLLłłLLŁŁŁłłłAAAAAAaaaAAaaaaJJJ jjj :!:
Trudno mi siedziec... Moje posladki daja o sobie znac, moje plecki daja o sobie znac, moje ramiona daja o sobie znac, moje nogi daja o sobie znac. Jedynie brzuszek jeszcze spi... Ale juz niedlugo wielka pobudka :D
No to tak... Dostalam @ i skutkiem tego jest ze wchodze do kuchni i nie widze niczego co bym mogla wszamac. Az mi troche niedobrze jest. I nie wiem juz sama czy mam cos na sile zjesc na to sniadanie czy nie? Juz jest 9.20 i moja godzina papusiania. Nie wiem czy pisalam ale mam dokladna rozpiske na ktorej schudlam 5 kg. A oto ona:
I śniadanie- 9.00 i ma 300kcal
II sniadanie - 12.00 i ma 200kcal
Obiad - 15.00 i ma 300-400 kcal
Kolacja - 18.00 i ma 100-200 kcal
W miedzy czasie jak czuje glod to jakies owocki i warzywka :) ale ten glod zadko sie zdaza bo jem posilki dokladnie co 3 godziny wiec informacja o glodzie jest doipiero w drodze do mojego umyslu :D
Zuzi7 ciekawe co mamy jeszcze wspolnego :D
MarieAntonine czasem i ciagnie do slodyczy... Np wczoraj u dziadzia zjadlam 4 kostki czekolady i 3 kawalki makownika :roll: ale czuje sie usprawiedliwiona treningiem na silce a od dziadzia szlam na piechotke do mojego Misia i zajelo mi to jakies 40 min :) bo jakby wszyscy nie mogli mieszkac blisko siebie :D:D:
Pozdrawiam i zycze milego dietkowania :*
-
Chińska sałatka z jabłek (2-4 porcje)
1 czerwone i 1 zielone jablko, kilka rzodkiewek, 2 kawalki selera naciowego (lub kawalek korzenia), 1 mloda cebula dymnka, salata glowiasta dla ozdoby, 1 lyzka soku z cytryny, 150g swiezych kielków fasolowych.
Slodko-kwasny sos:
1,5 lyzki soku cytrynowego, 1 plaska lyzka plynnego miodu, kilka kropel sosu sojowego (nie koniecznie).
Posiekaj w plasterki jablka, rzodkiewki, selery i cebulke. W duzej misce do salatek wymieszaj dokladnie jablka z sokiem cytrynowym a potem dodaj kielki fasolowe, rzodkiewki, selery i cebule. Brzegi salaterki udekoruj liscmi salaty.
Wymieszaj dokladnie ( w zakreconym sloiku) skladniki sosu i polej nim salatke.Podawac zaraz po przygotowaniu lub wstawic do lodowki.
Kurczę w salatce jogurtowej z curry (1 porcja)
75g gotowajen piersi kurczaka, 125g naturalnego niskotluszczowego jogurtu, 1 lyzeczka curry w proszku, dowolna ilosc salaty (lub innych jarzyn)
Pokroj piers kurczaka w kostke. Zamieszaj jogurt z przyprawa curry, a nastepnir polej nim (mieszjac) kurczaka. Podaj na swiezych lisciach salaty (albo z innymi jarzynami)
Kiwi nadziewane serem na ostro (2 porcje) <= pyszne :)
4 owoce kiwi, 50g miekkiego niskotluszczowego sera, 1/2 lyzeczki papryki, pieprz mielony, 1 lyzka soku cytrynowego, 1 lyzka winnego octu, sol
Ostrym nozem odetnij oba konce we wszystkich owocach kiwi. Nie obierajich. Ostroznie wyjmij srodkowa czesc miazszy kazdego owocu nozem do usuwania pestek. Zachowaj miazsz na potem. Wymieszaj ser z papryk, dodajac pieprz do skamu. Wypelnij wnetrza kiwi serem. Ochlodz w lodowce. Posiekaj drobno miazsz z kiwi, dodajac sok sytrynowy i ocet z bialegowina. Dobrze wymieszaj i ewentualnie przypraw do smaku. Obierz ostroznie wypelnione serem owoce. Przekroj kazdy z nim na 4 grube plastry. Uloz je na rozdzielonym uprzenio rownomiernia na talerzykach sosie z miazszy kiwi. Podaj po ochlodzeniu.
Salatka z ryzem (1 porcja)
25g slodkiej kukurydzy, 25g groszku (z puszki lub surowego), 1 zielona papryka, 1 pomidor, kawalek ogorka (5cm), 100g ugotowanego ryzu - waga po ugotowaniu, sos sojowy, czarny pieprz i szczypta soli.
Ugotuj w tym samym rondlu slodka kukurydze i groszek i zostaw do wystygniecia. Tymczasem przygotuj jarzyny. Wyjmij pestki z papryki i z pomidora. Posiekaj drobno wszystkie jarzyny i zmieszajje z ryzem i groszkiem. Dodaj sos sojowy i przyprawy smakowe (pieprzm sol). Podaj na zimno.
-
Straszny dzien dzisiaj. Boli mnie brzuszek jestem senna, polowe dnia przespalam z malymi przerwami i nie zjadlam prawie nic.
Na sniadanie zjadlam kromke z salata i pomidorem (na musa bo nie bylam glodna) na obiad tez na musa jednegomalego ziemniaka lyze salatki z buraczkow i malutki kawalek duszonego mieska. Nawet 400kcal nie ma wiec jem teraz to co lubie najbardziej a co ma 500kcal - orzeszki ziemne w chrupce czyli Crispers paprykowe. Przynajmniej tak dobije do tysiaka zeby miec sile na jutro.