Nowe.. silne... gotowe na WSZYSTKO... Fotki str. 5

Na pewno nie ja pierwsza i nie ostatnia powracam na to forum po malutkim sukcesie i duzej porazce. Kazdy z nas przechodzil zalamania spowodowane brakiem motywacji i tym leniuchem, ktory czasem siada sobie na naszych ramionach.
Na Dieta.pl jestem juz drugi raz. Zaczynalam od wagi 68 kg przy wzroscie 171cm. Dieta szła mi bardzo dobrze (trzymalam sie 1000-1100 kcal, 3 razy w tygodniu cwiczylam w domu, 2 razy w tygodniu basen). Udało mi sie zejsc do 63 kg i juz czulam sie w miare dobrze w swoim ciele bo widzialam i inny zauwazali zmianę. Niestety... w pierwszy dzien po maturze skrecilam kostke i byłam uziemiona przez 2 tygodnie w pozycji siedzacej lub lezacej. Brak ruchu zapowiedziany na jakies 2 miesiace wcale mnie nie zmotywowal go tego zebym przestrzegala diete i zaczely sie slodycze, lody, kebab, pizza i piwko na imprezkach. Takim oto sposobem znow jestem przy wadze 65 kg. Wiem, że 2 kg to nie jest duzo, ale ja widze jak moje cialo zmienilo sie znow na wystajace ze spodni faldy i miękkie, trzesace sie sadelko. Teraz, gdy kostka mi juz duzo mniej dokucza zamykajac oczy widze wielki transparent
WELCOME BACK!!
Wracam tu z nową energia, nowa motywacja i mam nadzieje zobaczyc nową siebie.
Wracam do diety 1000-1100 kcal, niejedzenie po 18.00, zero slodyczy, 3 razy w tygodniu ćwiczenia i jak najczęściej basen. Nie będę jednak obsesyjnie wypisywac tu wszystkiego co zjadlam i oktorej godzinie. Wystarczy mi jak bede do dzienniczka to wpisywac i na koniec na watku spowiadac sie z ewentualnych grzeszkow (ktorych NIE BĘDZIE ! :) )

mamy mniej więcej takie cele:) za 3 dni mam ważenie i mam nadzieje, ze zeszło ze mnie juz troche sadełka, bo wszyscy mówią, ze schudłam. Mam jeszcze dwadziesciakilka dni wakacji- i mysle, ze zejde w tym czasie przynajmniej do Twojej obecnej wagi:) Trzymam za Ciebie kciuk i licze na to samo z Twoeje strony:)i :P

Fajnie ze napisalas i fajnie ze mamy ten sam cel i mniej wiecej start, bo na pewno szybko mnie dogonisz :)
Ja tez mam jeszcze wakacje do konca wrzesnia i tez mam ogromna nadzieje ze zblize sie przynajmniej do polowy pierwszego etapu :)

Dasti87 a ile masz wzrostu?
ja startowałam z tej samej wagi, i jestem w drodze do celu, ale ja jestem malutka tylko 159cm,
byłam 2 miesiące na 1100kcal, teraz przeszłam na 1200, trochę ćwiczę,ale nie przemęczam się zbytnio :wink:

pozdrawiam i życzę wytrwałości :D

Inezza wzrostu mam 171cm wiec jestem od Ciebie troszke wyzsza i tak samo nie mam zamiaru ZBYTNIO sie przemeczac ale obijac sie tez nie bede :)
Ta pani w bialej sukni to Ty? :)

http://i109.photobucket.com/albums/n...c106/bobas.jpg
Chyba się nauczyłam wklejac fotki :)

Witam Cię dasti87 :) Właśnie chciałam założyć nowy własny wątek, ale stwredziłam, że może wproszę sie do Ciebie :D W grupie zawsze raźniej :P Otóż nie dość ze mniej wiecej wagowo jestesmy podobne tzn. ja ważę teraz 67 a dążę do 60, to tak samo jak ty mam już za soba pierwszą porażkę :( Pare miesiecy temu schudłam 8 kg (z 68na60) no ale oczywiscie stres i związane z nim obżarstwo powrócilo :/ A wraz z nimi stracone kilogramy. Tym razem tak nie bedzie! Chce dać radę i nie tylko schudnąć, ale utrzymać wagę... Mam nadzieję, że dostanę ja również od was troszkę wsparcia :) Narazie jest ciężko bo mój organizm juz nie chce sie tak łatwo odchudzać :( Już od 2 tyg jestem na tysiaczku i waga nie drgnęła :evil: No cóż mam nadzieje, ze bedzie lepiej. Od dzisiaj włączam do mojej diety niejedzenie po godzinie 18.00 :D Pozdrawiam :)

Super Zuzi7. Nawet sobie nie wyobrazasz jak sie ciesze :) A nawet posune sie o krok dalej i zaproponuje zmienic moj temat na NASZ nemat :)
Może Zuzi7 i Dasti87 vc kilogramy ?? :) a moze Ty cos wymysl :)

Wiesz cio? A ja bym zaproponowała taki tytuł jak masz, ale może w liczbie mnogiej? :) Bo bardzo mi się on podoba :) Teraz zauważyłam ze masz dwa tickerki z wagą... ja dokładnie tak samo... mam dwa cele... Ale narazie póki co skupiam się na tej nieszczęscej sześćdziesiątce :D

Jeżeli chodzi o A6W to też ją niedawno zaczęłam, ale przed tygodniem zapisałam się na siłownię dla Pań i narazie przerwałam. W ogolę to mam zamiar też zacząć biegać :wink: , ale nigdy tego nie robiłam więc jestem zupelnie początkująca i nie wiem czy mnie to wciągnie :P

:) załatwione :)
Przerwałas silownie? Dlaczego? Ja bym bardzo chciala zapisac siena silownie ale troche mi by chyba bylo glupio patrzec na te wszystkie laski tam i na tych pakusiow co spogladaja niby niepatrzac w moja strone i szydzac w duchu jaki ze mnie slabeusz :D
Moze podchudze sie troche w domu i pozniej sie odwaze :)

Dasti chodziło mi o to, że przestałam ćwiczyć aerobiczną szóstkę Weidera, bo zapisałam się na siłownię :D Narazie bedę chodzić dwa razy w tygodniu. Tez jestem słabełusz, ale chodze do takiej siłowni tylko dla pań i wiekszość z nas przychodzi tutaj, zeby wlasnie schudnąć, wiec nikt sie z nikogo nie smieje, ze jest gruby lub ze ma kiepską kondycję :) Niestety takie chodzenie gdzies do klubu sporo kosztuje, dlatego wlasnie zastanawiam sie nad tym bieganiem :P No ale zobaczymy co z tego bedzie...

Boshe w dietkowaniu to chyba najgorsze sa weekendy :shock: Najgorzej jest mi wtedy wytrzymać, bo mama jakieś różne dobre rzeczy robi :P

Aaahaaaa :)
U mnie w Rzeszowie jedyną interesującą mnie siłownią jest taki klub gdzie wszyscy razem ćwiczą i są szyby zamiast scian :) ale niestety tak jak sama zauwazylas jest to kosztowna przyjemnosc...
W soboty albo niedziele przewaznie mamy rodzinny obiadek u babci albo u dziadzia :)) a najgorsze jest to ze uwilbiam ich kuchnie a oni uwielbiaja jak ja jem i tylko patrza kiedy sie odwroce zeby dolozyc mi do talerza :)
Dlatego w piatki przewaznie robie sobie jednodniowa dietke oczyszczajaca i jem tylko to co jest plynne i lekkostrawne i pije bardzo duzo wody :) Dzieki piatkom jakos jeszcze moj metabolizm sie trzyma, chociaz bywaja i z tym problemy...

tak na tym zdjęciu to ja :D na szczęście nie było w tej sukni widać moich nóg :oops: bo nie mam się czym pochwalić

Ale masz wysokiego męża :) Pewnie coś jak mój chlopak... Jacek ma 192cm :) Mhhh uwielbiam duzich chłopcow :)
Ile to juz po slubie jestescie? :)

mam na strażniku :lol: 140 dni :D dopiero
wzięliśmy ślub 22 kwietnia tego roku

mój Grzesiek ma 185 cm, ja też lubię takich wysokich, a ja przy nim czasem czuję się jak krasnal :wink: jak jest boso to pół biedy, ale jak on ma buty a ja boso to lewdo mu do pach sięgam :wink: ale mogę bez obaw nosić buty na obcasie :D :D

ja też kiedyś chciałam chodzić na siłownię ale nigdy się nie odważyłam, basen odpada z powodu wyglądu, jakoś nie mam odwagi rozebrać się publicznie, i ćwiczę tylko w domu, gdzie nikt nie widzi mojego cielska :(

od 4 dni ćwiczę jogę i nawet mi się spodobała :D

Łoo maaatko... Ale sie zsapałam... Jak dziki osioł!!!!! Ja naprawde nie wiedzialam ze skakanka tak wykancza czlowieka :shock:
DO WSZYSTKICH CO MIESZKAJA W BLOKU I NIE CHCA PRZESZKADZAC SASIADOM SKACZAC NA SKAKANCE: tego nie slychac.
Mam bardzo zżędliwą sasiadke pode mna, ktorej nawet przeszkadzalo to jak moj piesek (8miesiecy temu juz odszedl ;( ) kladl sie na podlodze. Uwazala ze przeszkadza jej odglos jak jego kosci o podloge stukaja. W prawdzie mialam wilkiego piesia i wazyl 93kg no ale na milość Boską...
Wracajac do skakanki... albo jej nie ma w domu albo nie slyszala tego ;) jutrojeszcze wyprobuje i jak nie uslysze jak dudni widelcem po kaloryferze to napisze nie droga wolna :)
Hmm wysle kilka fotek mojego Louiska
Louisek u babci na ogrodzie
Louis nad wodą
Louisek nad wodą2

Ale piękny :!: :!: :!: :lol: Dog niemiecki? :roll: Ale śliczniusi.. z takim to można biegać :D Piękny... no nie mogę przestać sie zachwycać :P
A co do skakanki to ja proszę o info bo chciałabym sobie poskakać w pokoju, a nie wiem czy słychać, czy nie.. a moja sąsiadka jest cały czas w domu.. :roll:

No to je tez czuje sie wproszona ;) będziemy we trzy, bo z Dasti mamy mniej więcej te same "wymiary" :) Ja dziś zaliczyłam rowerek i ciągłe łażenie po schodach. Kalorycznie sie nie przemęczałam jakoś i pozwoliłam sobie na 1600 kcal. Przynajmniej jestem na minusie . Jupi :!: :!: Pierwszy raz od dłuższego czasu. Bardzo mnie motywuje w ogóle całe forum- skrupulatnie zapisuje to co znadłam i bez podjadania nie wychodzi tego bardzo duzo :) Tyle, że ja nie mam silnej woli na tyle, zeby cały czas trzymac diete..
Najgorsze było to, jak w czwartek nie wytrzymałam i poszłam na frytki z hamburgerem.. Kaca moralnego miałam przez nastepne 2 dni i stwierdziłam, ze musze cos z tym zrobic, bo patrze w lustro i sie sobie nie podobam.
Po wakacjach wracam do ćwiczeń w klubie 2 razy w tygodniu i basenu. Mysle, że nam sie uda:) :P

Inezza- slicznie wyglądasz na tym slubnym zdjęciu:)

Zuzi7- u mnie tez weekendy sa najgorsze- po prostu przyjeżdzam do domu i zawsze sie tu znajdzie cos do podjadania :/

piesek piękny...ale on ma siwe włoski :P a skakanki chyba nie słychać..choć może...

Ok Ok dzis wieczorem jeszcze wyprobuje skakanke i dam znac :)

Karateka tak to jest Dog niemiecki i z takim mooozna biegac. Pamietam jak na tamtych wakacjach z nim nbiegalam to moglam biegac gdzie tylko chcialam (nawet po ciemnych parkach i plantach) i o ktorej chcialam godzinie bo jak kazdy slyszal ze cos takiego sie zbliza i nagle wylania sie z ciemnosci to odrazu sie odsuwali :) Jak jeszcze kiedys bede miala pieska to tylko Doga niemieckiego. Niestety moj chlopak jest uczulony na siersc i jak Louisek zyl to Jacek sie strasnie meczyl przychodzac do mnie. 30 min a on byl na twarzy opuchniety z nosa i z oczu mu cieklo.
Trisdom posiadasz swoj topik? Nie masz zadnego linku a jesli masz to chcialabm Cie pomeczyc troche na nim :) Masz racje to forum dziala cuda.... Jeszcze nigdy wczesniej nie udalo mi sie schudnac 5 kg!! A na forum to byla pestka i przyjemnosc i znow tu jestem :) Na pewno Ci się uda :)
Maricia siew wloski na pyszczku zrobily mu sie juz jak mial 3 lata:) ale duzo lepiej wygladal z siwymi :) dodawaly mu wiekszej dostojnosci :) zdechl mi jak mial 7,5 roku ;(
Zuzi... Co tam u Ciebie?? Jak wczorajszy dzien?? :)

Dasti87

Hej ja tez jestem z rzeszowa :P i tyle samo latek mam co ty :D idziesz na studia w pazdzierniku jak tak to napisz gdzie to moze akuratnie gdzies tam sie mijac bedziemy :D

Wogole to Cie bede tu odwiedzac czesto (mam nadzieje) ale to pewnie sie domyslasz :D

sowjego topiku nie mam. Moze założe jak wróce z wakacji, bo mam we wtorek jechac nad morze <jupi> :) z moim słoneczkiem. Dzis mam dzień ważenie.. zobaczymy, czy uda mi sie przesunąc straznika choc jeden kilosik w dół :) Na razie zabiore sie za coś.. poprasowac rzeczy musze na wyjazd.. jejku, tak mi sie chce jechac na wakacje, ze aż sobie nie wyobrazacie :)
Bede musiała tylko dalej uwazac na ilośc kalorii wchłanianych do brzuszka, bo zwykle nieuwaga wakacyjna kończyla się niezbyt szczesliwie dla mojej wagi :shock:
Czuje sie jednak bardzo silnie zmotywowana przez Was misiaki:)

sessetka o prosze :D nawet nie zauwazylam :)
Ja czekam jeszcze na wyniki 2 tury rekrutacji na WSiZ na Fizjoterapie. Przyjmują od 100pkt a ja mam 162pkt wiec mysle ze bedzie dobrze :) a poza tym to zapisalam sie do APEdukacja na zaoczny technik uslug kosmetycznych i za 2 latka bede kosmetyczka :)
Na jakim osiedlu mieszkasz?? Ja Monte Cassino. Jak nie kojarzysz to Lwowska przed gorka jak na Pobitno sie jedzie :)
Trisdom o jak Ci fajnie ze jedziesz nad morze :) ja tez planowalam z chlopakiem jechac we wrzesniu ale wyszlo tak ze on od wrzesnia juz poszedl do szkoly bo chce sobie zrobic technika radiologa chociaz juz technik metaloplastyk jestna jego koncie:) Nie ma to jak ambitny chlopak :D A gdzie sie dokladnie wybierasz? Kurcze ale Ci fajnie !!

Hej Dasti! Nie było mnie tutaj długo, bo byłam dzisiaj w kinie z moim chłopakiem na STEP UP. Jeśli ktoś lubi hip -hop to naprawdę niesamowity film :) Ja kocham taniec więc tym bardziej mi sie podobał :D Kolejna kwestia to to, ze byłam dzisiaj z rodzicami w gościach i... skusiłam się na kawałek tortu :( Grrrr.... jestem taka zła :twisted: Dzisiaj zjem już tylko jabluszko na kolację a od jutra rano na siłownię zeby to spalić i od jutra naprawdę surowa dieta!!! OBIECUJĘ !!! :P

Nie przejmuj sie torcikiem Zuzi :) ale oby to sie za czesto nie powtarzalo :) im imniej cukru jemy tym mniejsze na nie mamy zapotrzebowanię! Hmm moze wybiore sie na filmik... pozyjemy zobaczymy ;)
Ja od jutra tez zaczynam a6w. A od jutra dlatego ze jutro jest 11 a na rysunku jest tabela i numerowane dni jak zaczne od 11 to nie bedzie mi sie mylic ktora mam robic serie :)
Alez ja jestem inteligentna nie?? :D:D:D
Ok ja uciekam do kosciolka i zobaczymy sie jutro albo jeszcze dzisiaj wieczorkiem :)

Ściskam:*

Dołaczam wlasnie fotke z programem na cale A6W :)
http://i109.photobucket.com/albums/n.../a6w2nl8vu.jpg

czesc dziewczyny!!!
moge sie do Was przylaczyc?? brakuje mi dyscypliny, bo od roku jestem na studiach, wiec mamcia z tatkiem nie maja mnie jak ochrzaniac, za pochalanianie zbyt duzej ilosci jedzonka.... wiec mam 172, i 73kg :oops: jestem na dietce 1000kcal +codziennie silownia, i duzo chodzenia.... ale waga od tygodnia stoi w miejscu... wczoraj mialam mala wpadke... imprezka(ale tylko dwa martini!! niestety nie moglam sie oprzec frytkom:((( wiec juz dzisiaj czuje moje powiekszajace sie boczki;)
fajnie by bylo gdybym mogla sie dolaczyc, 3majcie sie i powodzenia!!

Hihihi no faktycznie ładnie to sobie wymyśliłaś Dasti z tym 11 :)

kamilaLala oczywiście, że mozesz się do nas przyłączyć :) Witamy serdecznie! Chyba jesteśmy w tym samym wieku, bo ja też od października zacznę drugi rok studiów :) Co studiujesz? Aha no i chciałam jeszcze sie zapytać czy dajesz radę codziennie ćwiczyć na siłowni? Bo ja tez tak chciałam, ale instruktorka powiedziała mi, że na początek trzeba 2-3 razy w tyg. :/ Zastanawiam się czy może olać jej rady i chodzić np. co drugi dzien? :twisted:

ja robiłam 6 i przerwałam po 14 dniu, męczyła mnie okropnie i jakos nie widziałam efektów, pomimo że niektórzy widzą, ja się zabrałam za jogę i hula hop, do tego skakanka, ale 3 razy w tygodniu, bo mnie coś kolana bolą, kiedyś skakałam codziennie, faktycznie męczy ale to chyba dobrze :wink:

Trisdom dzięki za miłe słowa, co do ślubu :D

kamilaLala ja przez 2 miesiące na 1100kcal schudłam 6,5kg a teraz waga stoi już dłużej ale nie martwię się bo wiem że ruszy wkrótce :D

Inezza ale już ładnie schudłaś :) Gratulacje! Mam nadzieję, że uda mi się znowu ruszyć z miejsca a Tobie kontynuować :) A waga na pewno ruszy...Cięzko jest przetrzymać takie zastoje, ale naprawde warto byc cierpliwym :D

UWAGA UWAGA!!
Dzisiaj rowniez skakalam na skakance i sympatyczna pani z 1 pietra nie pastwila sie nad kaloryferem :) Co wiecej spotkalam ja dzisiaj i wprost zapytalam czy nie przeszkadzaloby jej jakbym codziennie wieczorem przez jakies 20-30min skakala na skakance. Biedna... myslalam ze dostala wytrzeszcz oczu i jej tak na zawsze zostanie :) wiec zapytalam jej nieczekajac na odpowiedz czy slyszala wczoraj i dzisiaj po 19 cos i czy jej to przeszkadzalo a ona z wielka niechecia mi odpowiedziala ze.... NIE!!! Tak wiec mile kolezanki proponuje podac sobie rece ze skakanka :)

kamilaLala ciesze sie ze chcesz do nas dolaczyc :) i gwarantuje Ci ze my wprowadzimy Ci dyscyplinke :twisted: ;) i mozesz byc pewna ze otrzymasz kopniaka jak sobie na niego zasluzysz :) i nigdy... ale to nigdy.. nie wypowiadaj przy mnie slowa Martini... a juz napewno nie Martni ze Spritem :roll: bo zaraz sie zaslinie :) Mhh moze Kamila chcialabys zaczac cwiczyc od jutra ze mna A6W?? Ja jutro zaczynam i miloby bylo jakbym miala towarzyszke :P

Inezza ja tez juz to robilam i tez okolo 2. tygodnia przestalam ale z powodu okresu. Jakmam okres to tak jakbym nie zyla... Nie jem, nie pije, nie cwicze, nie oddycham :lol:

Zuzi nie masz ochoty znow zaczac ze mna cwiczyc A6W?? :D

wiem dokładnie gdzie to jest moj chłoak kiedys tam mieszkał :P Ja na drugim kmoncu miasta koło resovi wiec na wsiz mama blisko :D ale za to na urz daleko :cry: a ty blisko :P

Ja tez miałam na wsiz składac ale sie rozmysliłam bo podobny kierunek na Urz-cie znalazłam i darmo co najwazniejsze :D

A ja znow blisko Resovi, Sessetko mam babcie mojego chlopaka :) a dokladnie przed bazarkiem mieszka w domku :)
WSiZ jest drogi, wiem.. ale co zrobic jak takie czasy a ja chce fizjoterapie tylko studiowac??

Dasti z tą A6W to pomyślę :) Zastanowię się do jutra :P Tzn tak wlasciwie to moge chetnie zacząć, tylko boję się, ze w dni, w które chodzę na siłownię nie będe miała siły :( No ale postaram sie :D Buzka :*

Ok Zuzi :*
Uciekam spac bo mnie oczka bola strasznie od kompa...

Milej nocki i kolorowych snow o wadze ktora wskazuje wage z 5 z przodu :D

Buziaczki :*

hey!!
dzieki za milutkie przyjecie... :)) dzis dietka super... hmm niedziela wiec po obiedzie zezwolenie na male szalenstwoOo czyli lody czekoladowe:D (ale spalone - 65min joggingu!!)
ja jestem przyzwyczajona do ruchu, wiec dla mnie silownia codziennie to czysta przyjemnosc:))
a studiuje anglistyke:))
jeszcze raz dzieki za cieplutkie przyjecie... nie mam sily juz wiecej pisac bo wlasnie wrocilam z imprezy(ale dzis juz tylko 1 piwko i cosmopolitan!!!) hmm... wiec moj dzienny bilans kalorii wyniosl jakies 1300kcal.... no ale, niedziela - dzien swiety swiecic trzeba!!
buziaki

a znasz ludzi tak z 2 lata starszych od nas po tam jeszcze (tzn na twoim osiedlu) kilku znajomych moih mieszka np Marcin (nie wiem jak mam na nazwisko :P ) nosi dredy :) i jest 2 lata starszy :)

kamilaLala No masz rację z tą niedzielą. Można zawsze zaszaleć :twisted: Najlkepiej w ramach limitu dziennego :D Wiecie co? Tak się zastanawiam czy nie lepiej zastosowac dietkę 1200 kcal? To znaczy np. jak by mi sie udawalo to bym konczyla na tysiaku dzień, a jak by sie nie udawało to moglabym dobic jeszcze do tych 1200 bez zadnych wyrzutów sumienia :P Co o tym myślicie? Kamila ja też uwielbiam ruch (przez 6 lat trenowałam wyczynowo siatkówkę) i dlatego chyba zwiększę częstotliwość siłowni :D Pozdrawiam dziewczynki! I życzę miłego dnia!!!! :)

kamilaLala 65min?? Powiem tylko... WOW :!:
sessetka musialabys mi powiedziec nazwisko albo ksywke jezeli ja ma :) a tak wogole to ja raczej nie siedze na swoim osiedlu.
Zuzi ja wlasnie tak mialam tamtym razem ze bylam na dietce 1000-1100kcal :)jak sie udalo to bylo 1000 a jak bylo ciezej to 1100 ale staralam sie nie przekroczyc tego 1100kcal :P I jak tam? Zastanowilas sie nad A6W?? ::)

Dasti czyli mówisz, że taka dietka tez dawała efekty? :D Jeśli tak, to będe właśnie taką stosowac :) A jezeli chodzi o 6 weidera to................ decyduję sie! :D Tylko, ze mysle ze dzisiejszą serię zrobię tak bardziej popołudniu :D

Do wszystkich Grubasków z naszego wątku : Dzisiaj jest poniedziałek - początek tygodnia, słoneczko pięknie przygrzewa (przynajmniej u mnie)... Aż milej się odchudzać ! Nioech z początkiem tego tygodnia nasz zapał dietkowy się zwiększy :D Nie dajmy się, żeby jakieś okropne kaloryczne potrawy nas skusiły :P Pozdrawiam i życze powodzenia w tym i nastepnych tygodniach naszej walki :)

To swietnie Zuzi :) Ja raczej nie bede robic ich o okreslonej godzinie... Raz wieczor raz w poludnie raz rano. to zalezy kiedy bede miala czas :)
Dzisiaj bylam na rowerku z Miskiem a od samego rana na piechote az do 14godziny chodzilam :) po za 2 odciskami to jestem idealnie zrelaksowana i zadowolona. Juz bez problemu wchodze w rozmiar 38, gdzie jeszcze jakies 3-4 miesiace temu bylo to nie do pomyslenia. Co do tego jak wygladam w tej 38 to mam jeszcze male zastrzezenia bo w niektorych fasonach tu i owdzie mi cos sie wylewa ale przeciez pracuje nad tym, prawda? :)
uciekam pod prysznic, wymasuje sie Garnierem i lulu :)
Milej nocki i do jutra :*