Wersja do druku
Witam
Troszkę mnie nogi bolą po tym weselu, nie jadłam dużo, tylko po troszeczkę, nie piłam wódeczki bo byłam kierowca :? , ale normalnie zespół był the best, mam do nich dziś dzwonić, gdyż chce ich zamówić na swoje wesele:)
Ja też zaniechałam ćwiczenia, rowerek, ale obiecuje że jutro dam sobie niezły wycisk :)
A jak wam minęła sobota :wink:
fajnie agapinko , że jesteś zadowolona z imprezki .
U mnie sobota i pół niedzieli nie najlepiej -- synek gorączkuje 39,8 na razie spadam do jutra pozdrówka
Hej rybko i jak Ci idzie kochana??
witam dzisiaj już z samego rana stanęłam na wadze i jest zgubiony 1kg troszkę mnie złości , że tylko jeden :x ale trudno się mówi walczy się dalej .
a jak tam u was dziewczynki ---- co z resztą?????
witam
Ja też dziś stanęłam na wadze i 2kg mniej :D HUUUURRRRRAAAAA
Jak na początek to może być.Myślałam że mniej schudłam, po tym weselu, ale nie...
Cieszę się jak małe dziecko.. :D :D :D :D :D :D :D
Gratuluje!!!!!
kurcze ja tez tak chce... :lol:
gratulacje agapinko oby tak dalej :) :) :) :)
gratulacje zgubionych kilosów dziewczęta
Dziewczyny gratuluje!!!!!!! :P :P :P :P
Ja jeszcze nie mam się czym pochwalić, zresztą na wagę nie stawałam jeszcze, ciągle jeszcze się kuruje. Ćwiczonek jeszcze nie zaczęłam, jak skończę brać proszki to zacznę ostro walczyć, czyli od piątku :D :D
agapinko
Cieszę się, że imprezka się udała, i jaki pozytywny skutek przyniosła :wink:
Dwa kilo.....jestem z Ciebie dumna :P :wink:
bahani
Nie jest źle jak na to, że wspomniałaś o małym szaleństwie :wink: . Kilo na tydzień to dobre tempo......
Jeśli chodzi o filmiki to ściągam je z osiołka.
Jak zdrowie synka????? Teraz coś zawisło w powietrzu i będzie męczyć ludzi :roll:
kwiatuszek23
No to super, obawiałam się, że na allegro może być coś z nimi nie tam, podmienione czy coś w tym stylu.....
Ale to jest motywujące, te wszystkie ciuchy w szafie sprzed paru lat, czekają cierpliwie na swój czas :P
Nie martw się, z tego co tutaj czytałam, wszystkie dziewczyny w pewnym momencie mają zastój przy dietce, to przejdzie i ruszy w dół niczym zerwana winda :wink:
Tylko się nie załamuj!!!!!!! Na zapas daję Ci porządnego kopa :wink:
Mi coraz łatwiej przychodzi odmawianie sobie słodkości, teraz mam ciągle fazę na pitne jogurty mlekovity, mniejsze i zdrowsze zło :)
Pozdrawiam :wink:
sorki bronka ja chyba jestem w tych sprawach nie całkiem obyta co to ten osiołek???? :oops: