Z czego dziś zrezygnowałyście?

Oj Mmmartuuusia mocarzu :!: :!: Buławki, malagi i michałki :!: Podziwiam Cię :!: Ale bardzo to chwalić należy bo jeden taki przysmak to prawie 100 kcal :shock: Brawo :!:

Hejeczka, dzisiaj mialam wielką ochotę na drożdzówki, gniazdka i koperty francuskie... byłam w sklepie, przeszłam obok stoiska suykierniczego... kupilam pieczywo chrupkie i poledwiczke - wlasnie zjadłam kolacyjke :)

Pozdrawiam, Tita: masz moje wymarzone 60 kg... :)

Oj Ivoneczka26 widzę, że prawdziwa twardzielka z Ciebie :!: :!: Jak tak dalej będziesz obojętnie przechodzić obok takich pyszności to nawet nie zauważysz kiedy Ci się 5 z przodu pojawi :!: :!:

witam!
ja rezygnuje juz od miesiaca z moich ukochanych ziemniaczkow pod kazda postacia...dzisiaj niestety skusilam sie na dwie kostki gorzkiej czekolady... :roll: mam nadzieje ze waga mi to wybaczy...buziaki

Musze się przyznać, że mimo kiepskiego wczorajszego dnia, oparłam się krówkom, które niehybnie mój mąż zostawił w barku. Zobaczyłam je wczoraj, jak po soczek synkowi tam sięgałam...( A ślinka mi pociekała, ze aż sie splułam... Musze sobie chlapacze kupić :) ) Nie zjadłam ich w końcu i jestem dumna, że mimo naprawde poraznkowego dnia, nie wzięłam teog do usta, a musze powiedzieć, że kiedyś bym zjadła wszystkie, tak kocham Krówki :!:

Witajcie!
Od 3 dni siedzi mi w glowie bombonierka,ktora trzymam w szafce. Juz 2 razy otwieralam szfke i wzielam ja do reki,ale odlozylam:).
Dzisiaj na szczescie podaruje ja bratu.
tusia

ja dzis zrezgnowalam z ciastek i paczkow..:)

O matko, jakie Wy wszystkie jesteście wspaniałe :!: Normalnie aż się chce dalej odchudzać :!:
advocatka odmawianie sobie ziemniaków to trudna sprawa - wiem z własnego doświadczenia :) A tej czekolady do Twój organizm pewnie nawet nie zauważył :!:
doty22 walka z krówkami godna podziwu :!: Ja kiedyś potrafiłam zjeść całe opakowanie Delicji Szampańskich a to jakieś 800 kcal :!:
TUSSSIACZEK tej bombonierce rzeczywiście lepiej będzie u Twego brata :wink: A że się jej oparłaś - GRATULUJĘ :!:
Osmiorniczko ach te pączki i drożdżówki, powinni zakazać ich produkcji :) Gratulacje :!:

Ja też dziś oparłam się pokusie wejścia do cukierni i kupienia jakiejś drożdżówki z serem.

Wczoraj bylam na urodzinach i (sama siebie podziwiam), caly wieczor siedzialam przy wodzie z cytrynka.Na wszystko mnie kusilo: ciasto, soki, drinki... :oops: ale dalam rade :D

advocatka gratuluję Ci z całego serca :!: :!: Każdy wie jak trudno jest siedzieć przy suto zastawionym stole i wmawiać sobie, że jest pusty :wink: Silna jesteś i tak trzymaj a będzie coraz lepiej :!: :!: