-
Z czego dziś zrezygnowałyście?
Witajcie!!
Proponuję wprowadzić trochę optymizmu życiowego Wpisujcie z czego dziś zrezygnowałyście na rzecz diety! O czym myślałyście albo co chciałyście zjeść lub wypić ale silna wola i chęć pozbycia się kilku kilogramów zwyciężyła
No to ja zaczynam:
Bardzo chciałam zjeść jakiegoś batonika w czekoladzie ale zrezygnowałam z niego na rzecz sałatki z kuskus, ogórka, rzodkiewki i tuńczyka.
A teraz WASZA KOLEJ
-
ja niestety nie mogę się niczym pochwalić a trak bardzo bym chciała
-
Inezza uszy do góry!!
Nie dziś to jutro! Każdy ma słabsze dni! Ale nie można się poddawać! Po to tu się spotykamy żeby się wspierać, chwalić, żalić, pocieszać! Nie wiem czy miałabym tyle siły gdyby nie to forum. Mąż się cieszy, że ja się cieszę, że chudnę ale dla niego to chyba nie ma większego znaczenia. Ale to akurat chyba dobrze
-
ja też chudnę po części dla mojego męża i on docenia mój nowy wygląd ale ostatnio mi nie idzie wogóle, jak tak dalej pójdzie to po prostu rzucę to wszytsko bo to nie ma sensu
ale nie ważne nie o tym jest wątek
-
Zrezygnowalam z ciastek ,wina ....i zjadlam 3 kanapki chleba ciemnego z ogorkiem i pomidorem.
Tragedie czuje... od tygodnia nie chudne ani grama,a jem malo.....
-
A ja od tygodnia odmawiam sobie cappuccino, ale juz nie moge :/ Nawet slodyczy tak mi nie brakuje, jak wlasnie cappuccino. Powiedzialam sobie, ze po tym, jak minie pierwszy miesiac odchudzania, wtedy je wypije - w nagrode. Ale czuje, ze to ustepowanie slabosci, bo wolalabym go nie pic wcale.
-
ja zrezygnowałam z bajaderki, a taaaaką mam na nią ochotę! Czuję się tak hmm pusto w środku bez małego zasobu cukru
A pozostałe greszki to cappuchino bez cukru i musli NA SUCHO, łyżeczką PROSTO Z OPAKOWANIA jestem okropna..
-
Super!! Widzę że same bojowniczki!! Małe grzeszki każdemu się zdarzają i póki są sporadyczne wszystko jest ok Od wyrzutów sumienia sie tyje więc uszy do góry i chwalcie się dalej!! KAŻDEGO DNIA!!
-
ja dostałam zaproszenie na pączka, ale odmówiłam
i zaciągnęłam zapraszającego na nektarynkę
ale nie wiem czy to jest się czym chwalić..
bo w domu zjadłam troche chałwy!
-
halwaya no pewnie, że jest się czym chwalić!! Tak trzymaj! A chałwę się wytnie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki