Mmmm też lubię gdy mi się śni fajny chłopak.A jaki potem mam humor :) Ja też walczę.Będzie dobrze.
Wersja do druku
Mmmm też lubię gdy mi się śni fajny chłopak.A jaki potem mam humor :) Ja też walczę.Będzie dobrze.
Hej Ziuteczko.A ja własnie wróciłam z siłowni.Tak,tak,udało mi się ruszyć tyłek i dotrzeć na siłownie.Po siłowni sauna i juz jestem w domciu.Samopoczucie OK. :) Miłego dzionka.
Wczoraj zamiast na basenie bylam na Władcy :)) Drugi raz, wiem, ale film jest super i musialam go drugi raz zobaczyc! A na basen jade dzisiaj! Szkoda ze dzis tez mi sie Dominik nie przysnil...:(( Jakos mniej zapalu mam do dietki ale wytrzymam! Wczoraj zjadlam malutko, moze z 500 kcal... ale prawie wcale nie bylam glodna! No tak, jeszcze zapasy z poprzedniej wyzerki zostaly... Zwazylam sie wczoraj...55:(( Dlatego sie nie dam bo wiecej to juz byc nie moze i ja na to nie pozwole!!!
A ku ku:)
A ja dzis mialam baaardzo aktywny dzionek! Na poczatku 1.5 h na lyzwach, uuu ale nozki bolaly! Potem w basenie poplytalam troszke ( z pol godzinki) potem w jakuzzi...mmm ale babelki byly supcio! i najpierw 10 a potem 15 min w saunie suchej i parowej! uu czuje ze mi caly tluszczyk wyparowal!:)) A i jeszcze 25 min z Jane Fonda - aerobic i zaraz jeszcze lece 45 min z Cindy - ksztaltowanie sylwetki! ha! czuje sie wysportowana! Bo basen, jakuzzi i sauna byly w jednym miejscu i w sumie bylam tam 1.5 h gdzies tak po pol godzinki na kazdym:)) Alez jestem z siebie dumna! A teraz Cindy Czeka. Ach i dzis pozwolilam se na 1500 kcal, ale mysle ze i tak spalilam! Ach i jeszcze sprzatanko u babci, uu ile ja sie odkurzaczem najezdzilam! No ale juz uciekam, jutro chyba tez wpadne do sauny ale tu na osiedlu bo to supcio miejsce! nio to papapa
Ojejku, zjadlam juz 1100 i jeszcze moge sobie pozwolic na goora 400 kcal, a jest 14. Chyba dzis znowu pojde na saune ale jeszcze nie wiem na 100%. Dzis jakos nic mi sie nie chce! Pocwiczylam z Jane 30 min zrobilam troche cwiczen na brzuch i nogi z callaneticsu i bylam na spacerku poltorej godziny. Nudze sie jak mops a do nauki nie chce mi sie siadaac jak nie wiem co! Rozleniwilam sie ostatnio okropnie! Musz cos z tym w koncu zrobic! no to lece. Dzi sie wazylam po tych wczorajszych wyczynach i na liczniku jest 54. Nie jest tak tragicznie. Widocznie jedzonko obsiadlo. No to uciekam papapa
Ehh Dziewczynki u mnie KLAPAAAA ja nie mam sily wrocic chyba do dietki ... nie mam !!!!!!:((((Mam ochote zrobic sobie kanape z zoltym serem margaryna ketchupem majonezem ... Ale ja chce sie czuc LECIUTKOO a nie tak ociezale jak teraz:((((Help...
Ziuteczko Walcz Dzielnie 3maj sie dzielnie ja ide sie 'zakopac w piasku' nie ma co juz po mnie !!!!:(
Oliwkaaaaa
HEJ ZIUTECZKO! :))))
No więc nie mart się tą wagą,przecież wiesz,że ja też przytyłam,ale znowu od wczoraj walczę :) Wczoraj duuużo siłowni i chyba dobrze jest.Dzisiaj się jeszcze nie ważę,ale jutro pewnie tak i chciałabym znowu ujrzeć to kochane 53 :) Miłego dnia i wpadnij do mnie na pościka :) buzki
Hej to ja:)) Dzis dzien taki sobie. Ale jak juz nic nie zjem to sie zmieszcze w 1500 chyba, a moze i mniej! Jest 16. Chyba wytrzymam, ale najbardziej mi szkoda zupki chudej ugotowanej przez mame... no zobaczymy... Wyszykowalam wlasnie kolezanke na spotkanie z chlopakiem ktory jej sie podba! Zaprosil ja do kina!!! Alez ja jej zazdroszcze...tez bym tak chciala... ale jaka ona jest szczupla i ladna!!! No, przyznaje ze ostatnio moja samoocena sie troszke podniosla ale i tak twierdze ze musze schudnac. Teraz jakos se radze na 1000-1500 ale od poniedzialku przez tydzien 800 a potem 1000, az do wagi 50-49 i dalej to juz 1500, 1700, chyba do 2000 jak sie juz do wagi przyzwyczaje... No, a teraz lece kuc wiersz na konkurs, i jeszcze pocwicze! Papapa:)) Wybaczcie ze nie zajrze na inne posty ale strasznie sie spiesze, obiecuje ze to nadrobie:))
U mnie też 54.........ehhhhh
Juz nowy dzionek wstal! A ja mam tyle do zrobienia, az nie chce mi sie wierzyc ze jutro do szkoly! No i od jutra dietke rozpoczynam! Nie wiem czemu, ale tego drugiego to sie nie moge doczekac! :))Ale zmykam sie uczyc, bo nie ma co:))