:D ja tez lubie dzieci
ale jak nie miałam własnych lubiłam je jeszcze bardziej :roll:
hihihi
Wersja do druku
:D ja tez lubie dzieci
ale jak nie miałam własnych lubiłam je jeszcze bardziej :roll:
hihihi
Witajcie :)
Faktycznie święta coraz bliżej.....jestem ciekawa jak poradzę sobie z pokusami...hihi
Ja z ciast uwielbiam własnej roboty snickersa.....
i tego się właśnie obawiam...bo on jest rewelacyjny w smaku...a jaki kaloryczny :shock: :shock: :shock:
Grudzień - śiwęta coraz bliżej :D
Oczywiście już zaczyna się klimat świąteczny :D :D
Ja z ciast to najbardziej obawiam się serników :shock: :shock:
Ach te świąteczne wypieki ... I jeszcze te zapachy. Masz racje agapinko, najstraszniejesz są serniki. I jak im się oprzeć :?:
Pozdrawiam
Olpama gdzie sie podziewasz? Ten weskacz ci zaszkodził ?
olpamo ja wczoraj poległam, ale odrobiłam to i waga wróciła do pionu.
jak Twoje samopoczucie?????
to ja juz teraz wiem dlaczego tak duzio chudłaś!!!!! Ty poprostu jeszcze chudłaś po porodzie przecież :D najważniejsze, że chudłaś, chudniesz i jestes zadowolona
buziaczki pa
Dziendobry Wam kochane moje!!!
Dziewczyny...ja dzisiaj to nie mam sie czym pochwalic... :oops: :oops: :oops:
Caaaly Weekend sie obzeralam... :cry: :cry: ...poszly w ruch wszystkie mozliwe pierniczki i czekoladki jakie mialam w domu....dostalam ataku....napadlo mnie i nie moglam sie opanowac :( :twisted: :twisted: czulam sie jak jakis ...niewiem ...wilkolak albo co...gdybyscie mnie widzialy w akcji...jaka mine mialam....jak wyglodniale zwierze :twisted: :twisted: :twisted:
Zalamka...Porazka na calej linii....
Jedyne co troche ratuje ten moj upadek to cwiczenia ,ktore wykonywalam systematycznie....
Chyba Bozia nademna czuwa,bo waga pokazuje 73,6 kg :shock: :shock:
Zaklinam sie tu iteraz ,ze od dzis jestem GRZECZNA
Szkoda mi tych 10 ktore juz zrzucilam
Juz sie boje nastepnego weekendu...
Tylko nie piszcie mi,ze wszystko bedzie dobrze....nalezy mi sie solidny opi....
Agapinko chyba rzeczywiscie ten whiskacz mi zaszkodzil....ale jaki dobry byl...
Moniko i Ty piszesz,ze poleglas....napewno nie tak jak ja..
A jeszcze te Swieta nadchodza...ja sobie chyba gebe zakleje...buuuu...
Pimpek jak przeczytalam o tym Twoim snickersie to dostalam slinotoku.. :twisted: :twisted:
Kiedys ,gdzies jadlam to cudo...jak dla mnie rewelacja!!
Oj należy ci sie opieprz :shock: ale ja tego nie zrobie, bo też grzeszyłam na weekendzie :oops:
Witaj, no to ja spróbuje ;)
Olpamo, gdzie Twoja motywacja :?:
Tak wiele już zrzuciłaś, chyba nie chcesz by to wróciło :?:
Pomyśl, jeśli będziesz silna, będziesz mogła być z siebie dumna :!:
Spróbuj jeść jakieś dietetyczne słodyczki żebyś nie miała takich napadów :!:
A tak na w ogóle będzie dobrze :)
pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...a42/weight.png
Macie racje... :oops: :oops: ...
Saro...dietetycznych slodyczek tez nie powinnam.....