Czy zgrzeszyłam? Miałam wiele pokus zwłaszcza w taki dzień powiem tak zjadłam jeden na prawde mały kawałek jabłecznika a pooozniej woda mineralna i kanapka wiec mozna uznac ,ze nie :) PS. Dziekuje za życzenia .
Wersja do druku
Czy zgrzeszyłam? Miałam wiele pokus zwłaszcza w taki dzień powiem tak zjadłam jeden na prawde mały kawałek jabłecznika a pooozniej woda mineralna i kanapka wiec mozna uznac ,ze nie :) PS. Dziekuje za życzenia .
brawo za niegrzeszenie.... ja tam nie wiem czy bede mogla sie opanowac :P
:lol: Trzymam się ...było ciasto na imiennki ale pozostawiłam te przekaski dla innych :wink: oby tak dalej....
Właśnie wróciłam z wieczornych biegów niestety nie skończyły się pomyślnie ...w drodze powrotnej zaczęło mi się robić nie dobrze...:/ Wszystko takie jak za mgła wszystko sie ze soba zlewało :cry: usiadłam na chodziku bo myślałam ,ze nie wyrobie na sdzczescie jakoś doszłam do siebie . Chyba przedobrzyłam bo zjadłam dzisiaj jakies 650Kcal nadomiar złego zaczął mnie brzuch bolec :(-MASAKRA!
cOS CZUJE ,ZE OSTATNIMI CZASMI DUUUZO SCHUDŁAM 8) NIESTETY JAK WCZESNIEJ WSPOMINAŁAM WAGA SIE SPUSLANO ALE IM DŁUZEJ NIE BEDE SIE WAZYC TYM LEPIEJ CO NIE? LEPSZY EFEKT I ZASKOCZENIE!
kurcze tak mało zjadłam a tyle kalorii coz ale to wszystko przez to ,ze mineralka mi sie skonczylo a mi sie niechce isc do sklepu :roll: przez to zastapiam to sokiem owocowym sunfruit pyszny no ale ma duzo kalorii iiiii przez to tyle mi wychodzi przy liczeniu!!! no ale od soku chyba nie mozna przytyc!
:evil: przekroczyłam !1100!!!!!!!!!!ale jestem na siebie zła co prawda to tylko 100! ale obiecałam sobie ,ze diete 1000kcal i ani wiecej no coooz trudno sa wzloty i upadki :cry:
właśnie wróciłam z biegów :lol: raaaaaaany wieeem ,ze troche przsadzam no aleeeee mam naprawde duuuuuuza satysfakcje co prawda nie było to jakies 15km ale i tak jestem z siebie dumna :wink:
no podziwiam zapal ja to biegalam az przez 3 dni bo mialam z kim a teraz to biegam na uczelnie i do pracy, no ale jutro aerobic jeszcze moze sie na silke zapisze wiec troche tego ruchu bedzie :D
Siema :D chętnie sie do was przyłącze mam 164cm wzrostu, 57 kg na diecie jestem od stycznia do konca czerwaca w tym czasie zgubiłam12kg, potem przerwa 4 miesiace dodatkowo wrocił1 kilos ale to jeszcze nie tragedia.
Teraz zaczynam dalszą walkę z kilogramami :lol: dieta oczywiście ok 1000kcal
Dzisiaj zjadłam:
:arrow: 2 jajeczka sadzone
:arrow: czerwony barszczy czysty ok. 300ml
:arrow: mały kotlecik mielony + duza ilośc marcheweczki
:arrow: jabłko
:arrow: kolacja-jeszcze przede mną..........
Pozdrawiam :wink: