-
__________________________________________________ _____________________
9.GRUDNIA 2006r.-DIETA START :!: :!: :!:
__________________________________________________ ____________________
CODZIENNIE OBOWIĄZKOWO:
:arrow: 40-60minut rowerek stacjonarny
:arrow: na zmianę:30minut pupa lub brzuch
:arrow: balsamowanie ciała :lol:
:arrow: wypić 3kubki skrzypu polnego
:arrow: nie jeśc po 17.30!!!!
:arrow: jeść 4 razy dziennie :!: :lol: 8)
Myślę,że dam radę. :lol:
__________________________________________________ _____________________
WYMIARKI NA POCZĄTKI DIETKI :lol:
Waga:59,5kg
Talia:70cm
Brzuch:85cm
Biodra:87cm
Pupa:96
Udo:55
Łydka:37
Nad kolanem:42
Ramię:24,5
Nadgarstek:15
Biust:84
Pod biustem:73
__________________________________________________ ____________________
Niebieskooka- kolos był na pkt.i mam 30/30!!!! :lol: :lol:
Za to w piątek mam zaliczenie z Bankowosci i coś czuje,ze bede to poprawiał w styczniu;/
______________
A dziś juz po sniadanku i nie mogę się doczekac drugiego bo kupiłam sobie wczoraj kleiczek kukurydziany dla dzieci :lol: :lol: pychotka :lol:
-
Witam :D
A co to się stało, że zaczynasz od nowa? Widzę, że i tam są postępy bo kiogram mniej i wymiarki też się zmiejszyły, więc chyba nie było tak źle :wink: Plany masz super. Trzymam kciuki żeby udało Ci się je realizować każdego dnia :)
-
Evelinqa gratuluje kg mniej!!! ooo a na tego kolosa to pewnie książke na blache wkułaś :P
fajniutko ze jestes!!!
ja od wczoraj zaczęłam 6 weidera mam nadziejez ze to pomoze mojemu brzuszkowi :roll:
-
No troszke kulam-ale to jeden z powodow dlaczego tak rzadko tu wpadałam :oops: :lol:
weszłam na chwilkę w przerwie mojego sprzatanka.Robie sobie generalke w pokoju.Umyłam juz okienka wiec sniadanka sie spalaja.Kurcze-musiałam pzrełozyc tyle fajnych ciuszków w ktore sie nie mieszcze-teraz chodze w workach,zreszta mam ich niewiele.A w komodzie marnuje sie tyle ciuchów,,,, :cry: :cry:
-
Evelinqa niedługo znowu będziesz mogła chodzic w tamtych ubrankach :P więc głowa do góry!
-
wlasnie obiadek wszamałam :) mniam jak ja lubie jesc hehe :twisted:
-
niebieskooka- ja też uwielbiam jesc :oops: :lol: :lol:
Dlatego tak bardzo sie ciesze z tych 4posiłkow :lol: :lol: Niewiele mi potrzeba do szczescia :D
Dziś było ładnie-i mam nadzieje,ze bedzie tak zawsze :lol:
__________________________________________________ ________
1.Dzień
9.Grudnia 2006r.-Sobota
*Śniadanie:kanapka z razowca z Bieluchem,polędwiczką i ogórkiem kiszonym,kawa z mleczkiem(9.00)
*II Śniadanie:kleik kukurydziany na mleczku 2% (11.00)
*Obiad:kurczak duszony z warzywami na patelnię(14.00)
*Kolacja:maślanka z otrębami(18.00)
:arrow: 60minut stacjonarny
:arrow: 30minut brzuch (20brzuch,10hula hop)
__________________________________________________ _____
Dziś miłambardzo pracowity dzionek:sprzątałam,gotowałam no i piekłam pierniczki na choinkę-nareszcie poczułąm zapach świąt.W tym roku jest z tym cięzko-bo czas zajmuje mi szkoła no i jest tak ciepło,że tej atmosfery wogóle nie czuję. :(
Pomagała mi bratanica-więc szło dosć opornie.Ale czego się nie robi dla dzieci :lol: niech ma kiedyś piekne wspomnienia-przynajmniej dzieci maja ze swiat autentyczna radosc-niech sie jej udziela atmosfera :lol:
Pozatym mam dzień wolny od nauki-nic nie tknełam.Ale od jutra nauka-w koncu w piatek jest to zlaiczenie.Pewnie i tak nie zdam,ale nie bede sobie wypominac,ze nie dałam z siebie wszystkiego :evil:
A teraz prysznic i wieczór filmowy-z herbatką :lol: :lol:
-
Evelinqa super dzionek miałaś :)
Po pierwsze smaczne jedzonko. Po drugie dużo ruchu. Po trzecie te pierniczki :roll: Zazdroszczę. Też bym sobie popiekła ale co ja później z nimi zrobię? A jaki masz przepis na te pierniczki? To są takie co muszą poleżeć 2 tygodnie zanim będą dobre?
Ja już od tygodnia czuję atmosferę świąt i bardzo chciałabym do domu, ale muszę się pomęczyć jeszcze 1,5 tygodnia :( Słucham cały czas świątecznej muzyczki i cały czas myślę o świętach. Oj jak ja już chcę 20 grudnia.
-
Dziękuję Newa
Muszę przyznać,ze dzionek był fajniutki-no i taka masa jedzonka,że aż sie boje czy schudne.Zreszta wystarczy mi jak beda spadałay 4kg na mieisc-wolę chudnąć trwale. :lol:
A pierniczki sa z takiego przepisu na niby kruche ciasto-i ja wieszam je na choince :lol: tam daje sie miodek,sode i przyprawe do piernika :lol: no i nie musza lezec az 2tygodnie-ale takie odwilgniete z choinki sa przepyszne-brak słów :lol: Jeszcze czeka mnie ich ozdabianie ale to bliżej Wigilii :lol:
A dzis juz jestem po śniadanku.Ogólnie moje menu bedzie prawie,ze identyczne jak wczoraj-bo piers była podwojna-wiec udusiłam cała i połówka mi została.Karton maslanki tez jest otwarty i tzreba ja dokonczyc.To samo z Bieluchem no i klei-od ktorego trzeba mnie siła odrywac a nie namawiac :lol: Kurcze tak pyszniutko jadam,ze naprawde watpie czy to aby jest dietka :lol:
Zaarz obejrze sobie program na TVP2"jesteś tym czym jesz",potem zjem 2śniadanko i do nauki :cry: to juz najmniej przyjemny moment dnia. :cry:
http://images4.fotosik.pl/241/edcf7e7dd1257094.gif
-
Też oglądałam ten program "jesteś tym co jesz". Lubie programy o odchudzaniu, dietach,. grubasach itp. Od razu odechciewa mi się jeść. To co tam pokazują to obrzydliwości. Szczególnie ten moment jak pokazują ile te grubasy zjadają w ciągu tygodnia. Pół kostki masła dziennie? :shock: Ja jedną kostkę masła jem przez miesiąc. Masakra była ta babka dzisiaj. Ale jak ładnie schudła i w ogóle zadbała o siebie. Super efekty są naprawdę :D
Ja pierniczki popiekę jak pojadę do domu :wink:
Też lecę do nauki :( Buuu nie chce mi się.
Miłej niedzielki :D
-
widze ze Wszystkie mamy full nauki ehhh ja tez sie zaraz biore za książeczki :roll:
snaidanko zjedzone a obiadek bedzie ok 14 i bedzie kasza gryczana z jakąs surówką
-
hej!!!
Faktyczne Newa pół kostki dziennie to jż przesada :lol: a widziałś jej dłonie? masakra doprowadzić sie do takiego stanu...ale po zmianie nawyków faktycznie było widac roznice nie tylko w wygladzie-jak ona promieniała :lol:
Jak widze wszystkie popadamy w sadomasochizm, no jak mus to mus i uczyc sie trzeba :cry: Nawet nieźle mi idzie.Teraz jem obiadek i czytam forum :lol: zaraz herbatka miętowa i znowu do nauki.O 15 na "Szansie na sukces" zrobię sobie przerwe i popedałuje :lol:
Niebieskooka to pyszny obiadek u Ciebie :lol: Uwielbiam kaszke gryczana :lol: jeszcze nie ma 14 wiec zycze smacznego :lol:
-
Coś mi pogubiłyscie sie,albo zakuwacie tak,że straciłyscie poczucie czasu :lol: :lol:
Ja na dzis kończę z papu.Napiszę co i jak :lol:
________________________________________________
2.Dzień
10.Grudnia 2006r.-Niedziela
*Śniadanie:8.35-razowiec z Bieluchem i pomidorkiem
*II Śniadanie:10.35-kleik na mleczku 3,2% :lol: :lol: ,kawaz mleczkiem 3,2%
*Obiad:13.00-duszona pierś z kurczaka z warzywami na patelnię
*Kolacja:16.40-maślanka z otrębami
:arrow: 60minut stacjonarny
:arrow: 20minut pupcia 8) :lol:
:arrow: 10minut hantelki
__________________________________________________ _
No teraz czas na prysznic i do ksiażek :cry: :cry: ale dosc duzo ruszyłam dziś.Jeszcze jutro taki sam dzionek-bo mam wolne :lol: Kucie i kucie-ale muszę bo wtorek i środę spędzam na uczelni a piątek nadejdzie szybciej niż myślę.
Co do mleczka 3,2%-innego w domku nie było.A tłuszcz też jest mi potrzebny :lol:
A jak Wam mija ta "uczona" Niedziela?
http://images1.fotosik.pl/295/a97caf1ca285ae82.gif
-
Mi w ogóle nie idzie :cry: Mimo szczerych chęci prawie nic dzisiaj nie zrobiłam. Na szczęście mam to na wtorek, więc jeszcze jutrzejszy wieczór mi zostaje. Może jakimś cudem się zmobilizuję.
Dietka i ćwiczonka ładnie :) Gratuluję
-
ehhh mam juz dosc tej nauki :/ masakra normalnie
na kolacyjke jogurcik wszamałam :P
-
Newa a może to przez Twoją dietkę :?: Ja bym na niej nie wytrzymała :lol: Podziwiam :lol:
No i mimo,że wolne to już wstałam-musze sie uczyc bo kolejne dwa dni od rana do nocy na uczelni :cry: No i mam dzis bratanice bo jest chora i do przedszkola nie moze pojsc.Tak wiec nie wiem ile zdołam zdziałac.
Już po sniadanku jestem:kromeczki z razowca z pomiorkiem +1 z poledwicza, a 2z Bieluche.Teraz popijam kawusie i juz mysle o IIŚniadanku :oops: :lol: czyli o mojej obsesji-kleiku kukurydzianym.Musze tez kupic ryzowy, ciekawe ktory bedzie lepszy? :lol: :?:
Wiecie co wczoraj przegladałam rozne stronki w necie i znalazłam fajnie domki z piernika :lol: Ale amm ochote taki zrobic.. :lol:
-
a witam!
ja tez juz po śniadanku 2 kromka grahamu+2plasterki szynki z indyka
Evelinqa narobiłas mi smaka na te pierniczki :twisted: ja w srode razem z babcią będe piekła pierniczki w kształcie serduszek :lol: juz nie moge sie doczekac
a ja na 11 na uczelnie lece a taaak mi sie jakos nie chce :/ chyba leniwiec mnie dopadł osotatnio :roll:
-
Witam rannego ptaszka :!:
hehehe ja tez mam lenia dzis-dobrze,ze wolne mam :lol:
Perniczki z babcia-Ty dopiero bedziesz miec frajde-wiesz Babcia to Babcia :lol:
No i powodzenia na uczelni-jakos zleci :lol:
-
Ja też chcę popiec pierniczki :!: Mam straszną ochotę się pobawić i poozdabiać te pachnące serduszka, gwiazdki. Ale jak upiekę teraz to co ja z nimi zrobię? Poczekam już jak pojadę do domu. Tam przynajmniej ma kto to wszystko jeść. Ewentualnie powiesi się na choince :wink: Oj dziewczyny ale mi ochoty na pierniczki zrobiłyście :D
-
oj ale miałam ciężki dzień :/ dopiero co z uczelni przyjechałam
prawie nic dzisiaj nie zjadałm jakos nie miałam apetytu to chyba przez to ze jakies przeziębienie sie do mnie dobiera :?
no nic jutro koło więc zabieram sie za nauke :roll: a troche tego jest
-
aaaaaaa jutro ważenie :D ciekawe jak tamz moją waga :roll:
-
Kurcze jestem wściekła :evil: :evil: :evil: Oczywiscie wziełam sie za pierniczkowy domek!!!!I straciłam cały dzień :twisted: wyszlo cudenko,ale co z tego jak ja nic z nauki nie ruszyłam a jutro musze wstac o 6???
Ja to normalnie cały dzień sie uczę albo obiijam-nigdy nie wysrodkuje :evil: :evil:
Niebieskooka-napisz koniecznie raniutko jaki wyniczek na wadze :D Ja cały dzień na uczelni i nie zobacze :( Zaraz jak wroce to wejde sprawdzic :lol:
No i kuruj sie zebys sie nam nie rozłozyła :lol:
_________________________________
3.Dzień
11.Grudnia 2006r.-Poniedziałek
*Śniadanie:8.30-razowiec+bieluch+pomidor+polędwiczka
*IIŚniadanie:10.30-kleik na mleczku 3,2% :lol:
*Obiad:13.00-makaron razowy z chydym serkiem białym i truskawkami
*Kolacja:17.00-maślanka z truskawkami i otrębami
:arrow: 60stacjonarny
:arrow: 20brzuch
:arrow: 10hula hop
_________________________________________________
Czyli cały dzionek udany i plan wypełniony-tylko ta nauka...Jutro na sniadanko owsianeczka z jogobella poziomkowa-no i niestety dzionek bez kleiku :cry:
-
zmieniam tickera na wadze 1,5kg mniej :D ale sie ciesze :D teraz to dopiero mam motywacje :twisted:
sniadanko: 2 kromki razowca z serkiem białym
obiad: troszek zupki pomidorowej
kolacja: jogurt jogobella light
Evelinqa dobrze Ci idzie dietka z jedzonkiem ślicznie :P i oby tak dalej
-
Evelinqo, Evelinqo mam prośbę. Podaj mi stronkę w której znalazłaś ten domek z piernika. Jadę do domu na weekend i mam zamiar się troszkę pobawić w kuchni. Chcę popiec pierniczki, albo coś ambitniejszego jak ten Twój domek. Tylko muszę wiedzieć jak go zrobić :)
A jak dzisiejszy dzień minął?
-
sniadanko za mną : jogurt naturalny z 2 lyzkami musli
i zmykam na uczelnie :)
Evelinqo co tam u Ciebie ?[/b]
-
sniadanko za mną : jogurt naturalny z 2 lyzkami musli
i zmykam na uczelnie
Evelinqo co tam u Ciebie
-
oj 2 razy mi sie dodało :oops:
-
Witam :!:
Wczoraj nie wpadłam na forum bo pozno wrociłam.Popedałowałam,potem prysznic i lulu. :lol: Co prawad byłam na przerwie w domku,ale nie chciał mi sie net podłaczyc.Napisze zaraz jak poszło mi wczoraj :lol:
Niebieskooka-gratuluję 1,5kg w doł-pięknie ci idzie :!: Ja cos czuje ze jak przez ten tydzień spadnie mi 10,5kg to tyle...
Newa-bardzo proszę, ale napisz mi maila-np.na pw, to Ci anpisze co i jak i załazce zdjecia.Bo domek nie jest z zadnej stronki.Moze jak wpiszesz do google to cos znajdziesz :D
_____________________________________
4.Dzień
12.Grudnia 2006r.
Wtorek
*Śniadanie:6.40-owsianka z jogurtem Jogobella zwykła poziomkowa
*II Śniadanie-11.00-koktajl z maślanką,otrębami i truskawkami
*Obiad:13.30-warzywa na patelnię
*Kolacja:18.30-razowiec z polęwiczką
:arrow: 60minut stacjonarny
:arrow: 20minut pupa
:arrow: 10minut hantelki
Rano zjadłam owsianke, ana przerwie o 11.00-koktajl, potem obiadek na szybko i na cwiczenia.Jeszcze poćwiczyłam wczesniej w domku pupe i hantelkami.
W szkole nie miałam jak zjesc,dopiero o 18.30.Niestety,ale musiałam,bo przez te warzywa nie czułam głodu,ale niedociągneąłbym do limitu.Zreszta nie jesc od 13.30-to niezdrowo.Bałam sie ze rzuce sie na lodówke jak wroce.Mysle,ze to była rozsadna decyzja :!:
Jak wrociałm to popedałowałam,pod prysznic i do łóżka.I tak minął mi wtorek :D
__________________________________________________ _____
No a dzis rano tez zjadłam owsianeczke -tym razem z jogurtem truskawkowym.Pojechałam na cwiczenia i teraz mam okienko.Jade o 15.30.I ide sie teraz pouczyc na to piatkowe zaliczenie.Jeszcze o 14planuje wskoczyc na stacjonarny a po powrcie,czyli ok.20.00 poćwiczę brzuszek bo dzis jego kolej.No i nie weim czy znowu zdaze dzis cos naskrobac.Pewnie dopiero jutro rano :cry: :) :lol:
-
na obiadek zjadłam 250 ml zupy pomidorowej mniam :P
jutro wolne i wkońcu odpozne troszke od nauki ale czeka mnie jutro małe wyzwanie bo ustawiłam sie z przyjaciółką na piwko ehh zamiast piwka wezme soczek pomarańczowy ale boje sie, że zjem jakiegos fas-fooda :evil: no mam nadzieje, że jakos wytrwam :roll:
Evelinqo narobiłas mi smaku na tą owsianke jutro rano spróbuje :P
-
na kolacyjke była maślanka i wsio na dzisiaj :)
przydało by sie troszke juz zacząc wkuwac na sesje ale jakos nie mam ochoty zabierac sie za książki dzisiaj bo na samą myśl o sesji boli mnie głowa :roll:
-
niebieskooka-owsianeczka jest pyszna i sycaca-polecam!!!!Ja tez mam jutro wolne--hihi co za zbieg okolicznosci :lol: Tylko ze ja mam to zaliczenie w piatek i musze zakuwac :twisted: :twisted:
Juz wrociłam,pocwiczyłam i moge zrelacjonowac moja dzisiejsza dietke :lol:
_________________________________________
5.Dzień
13.Grudnia 2006r.
Środa
*Śniadanie:7.00-owsianka z jogurtem truskawkowym
*II Śniadanie:11.00-jogurt pomarańczowy z otrebami
*Obiad:13.00-grahamka z serkiem białym i ketchupem
*Kolacja:17.00-Karotka marchwiowa
:arrow: 60stacjonarny
:arrow: 20brzuch
:arrow: 10hula hop
_________________________________________________
Kurcze jutro kolej na pupe-szczerze nie za bardzo lubie ten zestaw.Chyba dlatego,ze kompletnie nie mam tam wycwiczonych miesni.Brzuszek owszem i łatwiej mi idzie :lol: No coz dojde do wprawy i tu :lol:
Jutro jestem w domku wiec bedzie kleiczek-kupiłam ryzowy wiec porównam smaczki :lol:
No i kucie :twisted: :twisted: :twisted: ech w swieta musze zaczac kuc do sesji, tzn. w przerwie swiatecznej :lol: w BN siła by mnie nikt do ksiazek nie zagonił :lol:
Teraz prysznic i ucze sie.Wpadne raniutko :lol:
-
Super Ci idzie Evelinqo. I dietka porządna i spora dawka ruchu. Tylko pozazdrościć :wink:
A ten domek poszukam sobie gdzieś. Myslałam, że znalazłaś go na necie gdzieś. Już w sobotę będą pierniczki :D Ale się na nie napaliłam...jak głupia :D
-
witam! jak dzisiaj samopoczucie?
śniadanko: kasza manna i herbatka pu-erh
dzisiaj po raz pierwszy ide na aerobik pewnie zadyszki po 2 minutach dostane :oops:
Evelinqa miłego zakuwania :wink:
-
niebieskooka-samopoczucie swietne,ale co bedzie z upływem czasu nie wiadomo-to przez to zaliczenie :lol:
A Tobie życze nie zadyszania sie na śmierc na aerobiku :lol:
Newa-na pewno gdzies znajdziesz jakis domek,albo wymyslisz swoj.Fajna sprawa-chyba stanie sie to u mnie tradycja coroczna :lol:
Teraz popijam sobie kawke z mleczkiem.Na śniadanko był razowiec z tuńczykiem i korniszonkiem-ale ja i tak czekam zutesknieniem na kleiczek :lol: ale dzieciuch ze mnie :lol:
Na obiad musze zjesc warzywa na patelnie-jakies kaloryczne Mamuska wynalazła-83kcal/100g.Ech...trudno...nastepnym razem sama sobie wybiore.
A potem nauka nauka nauka..... :evil: :evil: :evil: zrobie sobie tylko przerwy na jedzonko i oczywiscie obowiazkowe cwiczonka-dzis pupa :(
ps.Niedługo Święta :lol: :lol: :lol: :lol:
http://images3.fotosik.pl/291/ff0c4807ddc1bf67.gif
-
i jak Wam mija dzionek- u mnie ksiażkowo-dietkowo :lol: Juz po kolacyjce i po ćwiczonkach wiec w sumie moge podsumowac dzionek :lol:
________________________________________________
6.Dzień
14.Grudnia 2006r.
Czwartek
*Śniadanie:8.30-kanapki z razowca z Tuńczykiem i ogórkiem korniszonym
*II Śniadanie:10.30-kleik ryżowy na mleku 2%
*Obiad:13.00-warzywa na patelnię
*Kolacja:16.00-koktajl z maślanki,truskawek i otrąb
:arrow: 60minut stacjonarny
:arrow: 20minut pupa
:arrow: 10minut hantelki
______________________________________________
Muszę przyznac,ze ten kleik smakuje jak kaszka manna-musze spróbowac zrobic na wodzie i dodac dzem truskawkowy :lol:
Kurcze kuje,kuje i nic nie umie-boje sie jutra :cry: :cry: ech...chyba nie wpadne juz na forum.Wieczorkiem mała przerwa na kapiel i nic pozatym.Jutro po tym zaliczeniu wpadne na godzinke do domciu-akurat na obiadek to napisze jak poszło.
Trzymajcie kciuki :cry: :cry: :cry: :cry: :(
-
Ale mi smaka narobiłaś owsianką. Lubię owsiankę, ale dawno nie jadłam bo stosowałam dietę niełączenia. Jutro na śniadanie zjem owsiankę :D
Współczuję tej nauki. Ja na razie mam luzy na studiach. Mało się uczę aż mam wyrzuty sumienia, że nic nie robię. A piątki mam wolne, a ty jeszcze jakieś koło... Powodzenia życzę. Mam nadzieję, że sobie poradzisz i zaliczysz to.
Dietka super Ci idzie. Gratuluję :D
-
witam :)
wczoraj późno wróciłam do domku nawet nie miałam siły nic napisac
aerobik mnie wykonczył bo niestety moja kondycja fizyczna jest bardzo kiepska :oops:
dietka wczoraj oki :) byłam ze znajomymi na piwku i pizzy tzn oni jedli pizze i pili piwko ja zadowoliłam sie dietetyczną colą light ale tak bardzo ciekła mi ślinka jak oni zajadali sie pizzą a zwłaszcza ten zapach mmmmm
dzisiaj na sniadanko: 2 kromki razowca z serkiem białym i ogórkiem
na obiad: będą warzywa na patelnie
Evelinqa trzymam mocno kciuki!!!![/quote][/list][/url]
-
No niebieskooka pękam z dumy-ja bym nie miąła odwagi wybrac sie na taka "wachana:pizze :lol:
A ja jestem wsciekła.Pojechałam na toz aliczenie i wyobrazcie sobie,ze zabrakło miejsc i musiałam czekac na kolejna ture :evil: :evil: :evil: No i cos tam napisałam.Nie było tak źle.Coprawda trafiłam na najgorsze z mozliwych zadan-ale z racji ze cos tam naskroałam nie moge narzekac :lol:
acha a jutro moj komp ma operacje-tzn.formata bo net chodzi jakby nie mogł :(
_________________________________________________
7.Dzień
15.Grudnia 2006r.
Piątek
*Śniadanie:7.20-razowiec z pasta z tuńczyka i serka białego,ogórek,2mandarynki
*II Śniadanie:12.10-sok "Karotka" marchwiowy
*Obiad:13.00-warzywa na patelnie(te kaloryczne)
*Kolacja:17.30-maslanka z otrebami i suszonymi śliwkami
:arrow: 60minut stacjonarny
:arrow: 20minut brzuszek
:arrow: 10minut hula hop
__________________________________________________ __________
A jutro ważenie... :shock: :shock: :( ale sie boje,ze nic nie schudłam.Tak bardzo chciałabym chudnać 1kg tygodniowo...ech zobaczymy :!: :!: :!:
Niebieskooka a Ty na którym dniu A6W jestes?
-
I nikogo u mnie nie było.... :cry: :cry: :cry:
Nie no nie bedę płakać-przeciez wiem,że czas nas ogranicza-ja sama ledwo zdaze cos u siebie napisac :oops: :lol:
No ale.... :oops: :cry:
__________________________________________________ _____________________
__________________________________________________ _____________________
<Podsumowanie 1.TYGODNIA DIETKI:9-15.grudnia2006r>
__________________________________________________ _____________________
__________________________________________________ _____________________
Dziś dzień ważenia :!: :shock:
Jest 58,5kg :!: :!:
Troszke to dziwne,ze tak idealnie kilogram ale jednak :lol: ech jakiego kopa motywacyjnego dostałam :lol:
W TYM TYGODNIU:
:arrow: przejechałam na rowerku stacjonarnym 350km w ciągu 7godzin :lol:
:arrow: 40minut pokręciłam hula hop,
:arrow: 80minut ćwiczyłam brzuszek,
:arrow: 30minut podnosiłam hantelki :wink:
:arrow: 1 godzinkę meczyłam sie nad ćwiczeniami z pupcią
:arrow: pochłonełam ok.7000tys. kcal :oops: :lol:
A TERAZ WYMIARKI:na początku dietki i po tygodniu :lol:
[b]Waga:59,5kg-->58,5kg
Talia:70cm-->69cm
Brzuch:85cm-->82cm
Biodra:87cm-->86cm
Pupa:96-->95cm
Udo:55-->54 :lol:
Łydka:37-->36,5cm
Nad kolanem:42-->41,5cm
Ramię:24,5-->24cm
Nadgarstek:15-->15cm
Biust:84-->83cm :(
Pod biustem:73-->73cm
I cos z wagi: :wink:
%TŁUSZCZU:27,9%--->26,9%
%WODY:49,5%--->50,2%
__________________________________________________ _____________________
__________________________________________________ _____________________
Czyli wszędzie pospadało-troszeczkę ale pospadało.Jestem bardzo zadowolona i zmotywowana do dalszej walki.Jesli to tempo sie utrzyma to na Wielkanoc bede po dietce :lol:
Życie jest piękne :wink: :lol:
http://images1.fotosik.pl/301/404c12f07dd83039.gif
-
Evelinqo gratuluje 1kg w dół!!!
ale Ty ładniutko cwiczysz i ładniutko jesz!!! jeszcze troszke i osiagniesz swoją wymarzona wage :o
dziasiaj cały dzien poza domem najpierw zakupy potem sprzątanie u babci itd masakra :/ nie mam siły juz na nic
sniadanko: jogurt naturalny
obiadek: miseczka zupy pomidorowej czystej bez ryzu czy makaronu
kolacja:jogurt jogobella
1,5 l wody niegazowanej i puszka coli light i wsio
Evelinqo dzisiaj jest 9 dzień A6W :)