-
Witajcie!! ja na razie trzymam się 1000 kcal ,już udało mi sie od wt. zrzucić 1,5 kg, ale zastanawiam się nad zmianą dietki, kiedy ok.rok temu byłam na 1000 fakt schudłam, ale tez powracając do normalnego jedzenia przytyłam pomimo, że wychodziłam z diety dość racjonalnie. Prosze o rade. Pozdrawiam gorąco
-
może przejdz na 1200 czy 1500 wcale duzo wolniej nie schudniesz a przynajmniej bardziej pewne bedzie to ze nie przytyjesz ;) no i na 1000 wielu osobom okres zanika wiec moze lepiej zwiekszyc troche ilosc kalorii?
-
też tak myślałam aby zwiększyć tą liczbę , i tak aby te kalorie po przekroczeniu 1000 pochodziły głównie z warzyw, których nie jadałam nigdy za dużo. Chcę schudnąć mądrze a przede wszystkim chce zmienić jedzenie na zdrowsze tak aby weszło mi to w krew na stałe :)
-
No to zwieksz ilość kalorii :)
A u mnie wszystko cacy 1000 kca robie ale czesto wychodze sobie ponad limit zeby bylo tak 1200 - 1500 bo nie chce schudnac szybko a potem miec jo-jo ;)
A co u was dziewczynki?
-
Widze ze dziewczynki cisza, co jest? :) mówcie jak u was?
-
Witam :) u mnie dieta trwa- niby, zwiększyłam ilość kalorii do 1200 i choć spokjnie moge tyle zjeść :P to czuję się nabita jak balon i wkurza mnie to nieziemsko, chyba ze jakaś dziwna jestem :roll: Pozdrawiam gorąco
-
Czy mogę się dołaczyć?
Czy mogę się dolaczyć?Jestem tu nowa i dopiero uczę się poruszać na tym forum.Od jutra zaczynam odchudzanie.Obecną wagę zawdzięczam efektowi JoJo :( Mam 24 lata.
-
kamitanika witaj wśród odchudzaczek forum :) mam nadzieje że szybko się tu zaklimatyzujesz , a jaką dietkę chcesz zacząć od jutra? pozdrawiam Cie gorąco i życze powodzenia !!!
-
Czesć :D 1200-1300 kcal.Poza tym już wczesniej zrezygnowałam z mięsa,jem od czasu do czasu ryby.teraz musze zrezygnować z białego pieczywa i oczywiście mniej jeśc-bo z tym gorzej :roll: narazie pozbyłam się 4 kg.Wcześniej ważyłam 86.Dziś znalazłam to forum :o i szukam tu wsparcia :D .Mam 166 cm wzrostu.Postaram się pisac o moich sukcesach i slabościach.
-
cześć
Cześć wszystkim :)Nie minął dzień odchudzania a ja obudziłam się dziś w nocy strasznie głodna.To psychika.Denerwuje mnie myśl,że jestem na diecie któryś już raz z rzędu ale dam sobie radę.Nigdy w nocy nie podjadałam więc teraz też nic nie zjadłam,tylko napiłam się wody i poszlam spać.Rano śniadanie wręcz podręcznikowe,potem 2 male banany,obiadek też niczego sobie.Ciekawe jak będzie z kolacją,bo z tym mam zawsze trudności.Aha...!Muszę przyznać,że cały dzień jak do tej pory udało mi się oprzeć niezdrowym przekąskom.Trzymajcie się ciepło :)