Witaj melassa7 :)
Na pewno dasz radę, najwazniejsze że chcesz coś zmienić. Teraz trzeba przejść do dzialania. Życzę dużo wytrwalości i konsekwencji - bo jest bardzo potrzebna :)
Trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam
Wersja do druku
Witaj melassa7 :)
Na pewno dasz radę, najwazniejsze że chcesz coś zmienić. Teraz trzeba przejść do dzialania. Życzę dużo wytrwalości i konsekwencji - bo jest bardzo potrzebna :)
Trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam
Melassa doskonale Cie rozumie z tym nie mowieniem ludziom ze zaczynam diete bo ja tez sie wstydze bo jak nie wyjdzie to co w tedy. A z cwiczeniami to popieram dobrze wplywaja nie tylko na cialo ale takze na dusze. Moge zyczyc tylko powodzenia. A jak spedzacie sylwestra????
Własnie jestem po 20 minutowym treningu na rowerku;) trochę mnie dupcia boli od tego siodełka, ale myślę że wytrzymam.
SaraP Dziękuję za wiarę to bardzo potrzebne;) Nie wiem dlaczego ale pisanie na forum bardzo pomaga;)
pszczola77Dzięki za zrozumienie. Nie chce żeby mój mąż pomyślał sobie, że jestem słaba i nie potrafię, a wiem że w pewnym momencie może dojść do załamania - czego bardzo bym nie chciała;)
Jeżeli chodzi o sylwestra to spędzamy go ze znajomymi;) Dobrze że w Sylwestra sie człowiek nie objada tyle co w Święta.
Dziewczyny czy macie jakieś sprawdzone sposoby na brzuszki??
Cały dzień z przerwami oczywiście na forum, na rowerek i obiadek się ucze. Czy przy tym też spalam kalorie?? hmm...
Zjadłabym cos, nie wiem co. tak po prostu bym coś skubneła. może pójdę po marchewkę?? Albo może szklanka soku pomarańczowego?? No nie wiem. Bo głodna to nie jestem ale w żołądku tak jakoś dziwnie jest?? Może on się kurczy??;) Dobrze by było jakby trochę zmalał.Zdecyduje się chyba na ta szklankę soku pomarańczowego.
melassa7 cały czas spalasz kalorie, nawet jak nic nie robisz, wiec przy uczeniu też, ale im wiEkszy ruch tym więcej spalasz kalorii
fajnie że włączyłaś ruch do dietki
:D
ja odkąd trafiłam na to forum jestem tu kilka razy dziennie :wink:
pewnie,ze lepiej zjesc marchewke czy szklanke soku pomidorowego niz potem rzucac sie na byle co :wink:
ja osobiscie nie cierpie soku pomidorowego, niestety, bo ma mało kcal i jest zdrowy ...
Dziś dzień trzeci diety;) Czuję się już jakbym była szczuplejsza;) Stanęłam na wadze i dziś waga pokazała 83,1;) Dziś mąż obiecał mi że pójdziemy na długi spacer... Ucieszyłam się z tego bo jakby nie było spacer bedzie napewno miły a do tego zawsze kilka kalorii się spali;)
bardzo lubię to forum, bo jest jak pamiętnik, a od czasu do czasu mój pamiętnik mi odpisze;)
Dziewczyny trzymajmy się;)
Właśnie przed chwila napisalam jednego posta w którym stwierdziłam, że dieta - to nie to co ja robię. Dieta to przeciez dwutygodniowe przestrzeganie pewnych zasad. A ja przeciez tego nie chce!! Ja chce na zawse zmienić swój sposób jedzenia! Zatem 28.12 nie rozpoczęłam diety! Ja zmieniłam swój styl odżywiania! Tak to jest to! po prostu przestałam się obrzerać i zaczęłam uważać na kalorie które pochłaniam! Czy to dobry sposób myslenia??
melassa7 mądra decyzja :D życzę wytrwałości :D
ja zaczęłam tego samego dnia co ty, mam nadzieję że wytrwamy i dojdziemy do celu :D
No to już sobie porowerkowałam. Dokładnie 22 minuty;) O dwie minuty dłużej niż wczoraj;) Może z czasem dojde do 30 minut. Wiem, że to już nie dużo bo tylko osiem minut i że mogłabym od razu zrobić 30 minut, ale przyjęłam plan powolnego przyzwyczajania się do ćwiczeń do wszystkich zmian. Żeby mój organizm nie doznał szoku i nie włączył funkcji obronnej;) bo wtedy mogłoby się to źle skończyć :P
Inezza Myślę że damy radę!! No przecież wszystko jest dla ludzi. trzeba tylko chcieć i coś z tym zrobić!