Widzę, ze niezbędne przepisy masz ;)
A jak Ci idzie dietkowanie dzisiaj??
Wersja do druku
Widzę, ze niezbędne przepisy masz ;)
A jak Ci idzie dietkowanie dzisiaj??
Bardzo fajnie Vanessa,że wklejasz takie przepisy. Ja jak będę miała chwilkę to tez powklejam to co mam :) Jak minął dziś dzionek i jak dietka??
a dzisiaj dobrze minal dzien, chociaz musialam wstac o 6, ale sobie tak porozkladalam posilki ze wszystko ladnie wyszlo; razem 1000 kalorii i ostatni posilek byl ciut przed 18, wiec wszystko gra :) zrobilam sobie kolejny dzien A6W a teraz ide sie uczyc, bo jutro kolokwium z rachunkowosci po angielsku, grrr
Ja dzisiaj niepelny tysiaczek no i znowu 3 cukierki ale wszystko wliczone w limit. Zla jestem na siebie bo regularnie jezdzilam na rowerku stacjonarnym przed swietami a teraz nie mam jak bo codziennie jakies zaliczenia mam :(. Ale obiecalam sobie ze od nastepnego tygodnia zaczynam ABS. No i waga podejrzewam wzrosla chociaz boje sie stanac na nia :D
nicoletia86- a tam od razu wzrosla, a moze spadla, bo przeciez miesnie waza wiecej niz tluszczyk i jak troche zlecialy Ci miesnie przez ta przerwe to i moze waga spadla :) najczesciej jest tak ze jak ktos zaczyna diete i zaczyna cwiczenia, to czasem obserwuje sie nawet wzrost wagi, pozniewaz przybywa masy miesniowej a spala sie tluszczyk :) wiec mysle ze bedzie dobrze, nic sie nie boj! :)
Vanessa dzieki ze mnie pocieszasz. Moj topik juz prawie wygasl, chyba wszystkie sie poddaly a teraz naprawde potrzeba mi wsparcia :oops:
ZYcze powodzenia :) Ja jutro mam referat o chlestazach z fizjologii :/ Boze...jak mi sie nic nie chce...
Byłaś u mnie to pomyślałem sobie, że też do Ciebie wpadne.
A moim sprawdzonym "przepisem" na porządne śniadanie jest po prostu stary, dobry i sprawdzony twarożek.
Cała miseczka granulowanego twarożku wiejskiego. W to wkrojona cebuja, pomidor, ogórek i papryka... i voilla ! Jak jestem "na głodzie" to dorzucam do tego styropian (znaczy się te białe chrupki :P ) i ew. sok jabłkowy.
O jaki dobry pomysl :) chyba zapomnialam o istnieniu twarozka, tojuz wiem co sobie jutro zjem :D:D mniammm :) tylko bez tej cebuliii :P
Ano faktycznie - bez cebuli.
Mam wersję "poranną" i "nie do ludzi".
Poranna: Bez cebuli (wiadomo chyba dlaczego :twisted: )
Nie do ludzi: Jeżeli wiem, że dzisiaj się nie będę z nikim widział/nigdzie nie wychodzę to dodaje tej cebuli i nieraz nawet i ząbek czosnku (który notabene uwielbiam).
Parę razy się to obróciło przeciwko mnie i przy każdym buziaku moja dziewczyna, która wpadła z niespodzianką, pewnie "padała z wrażenia" :P