Witam serdecznie!!!
Zaczynam kopenhaską już dzisiaj, tak sobie postanowiłam jakiś czas temu, wiec będę Ci Halamko opowiadała o moich zmaganiach z jednodniowym wyprzedzeniem.
Różne mam za sobą przeboje z dietami... nie mam silnj woli, zdarzało się tak,że przez cały miesiąc pięknie dietkowałam a poźniej miałam kolejny miesiąc żarcia...
Nie chce pisać, ze od tej pory dość i sytuacja się nie powtórzy, chce po prostu spróbować :)
Trzymajcie kciuki :)
Niebieskooka i Budyniek - powodzenia :)
Beti - gratuluje z całego serca tych kilogramów straconych i... wycałuj córeczkę :)
Panteramagda - jak się czułas w trakcie pierwszego tygodnia?