Kasia pilnuj się dzielnie, napij herbatki i będzie dobrze :D :D
Wersja do druku
Kasia pilnuj się dzielnie, napij herbatki i będzie dobrze :D :D
ale śliczny ten Kubuś...! Normalnie zapomiałam jak to było jak moja Julka była taka maleńka... a teraz panna jak się patrzy!
no trzymałam się dzielnie Inezko!
Dzień zamknęłam w 1212kcal :D ale ta nadwyżka to z uwagi na kieliszek winka... :oops: zapomniałam że takie cuda mają tyle kalorii - ale i tak jestem z siebie dumna!
I już się z dietą nie zatrzymam!
Kasia gratuluję :D
zmieściłaś sie ładnie w normie dietkowej
masz dzisziusia? ja dopiero planuję, prawdopodobnie jesienia się weźmiemy do roboty :wink: ale póki co to jeszcze mam zamiar w lecie wyglądać super :lol: :lol:
no ja myślę że się nie zatrzymasz
walczymy o szczupłe lato :!: :!:
Ja też mam Julię :lol: moja mała ma swa latka, właśnie kilka dni temu miała urodzinki :lol:
A malutkie dzieci są to takie kruszynki, szybko sie zapomina jak takie maleństwo wygląda :lol:
Mi 3 stycznia urodził się kuzynnnek - jest taki maleńki, ale śliczny zarazem.
Buziaczki na nowy dzień
tak, tak - mam DZIDZIUSIA - hi hi hi - ma on już 5 lat!!! We wrześniu nawet 6! I zerówka mi się kłania! :? Tak to zleciało...
Inezzko - do jesieni kawał czasu! Więc racja - trzeba powalczyć o szczupłe lato!!! O tą iskrę zazdrości w oczach męża - że ma żonke która może w bikini wystąpić na plaży!
A jesień to dobra pora na staranka o maluszka! :wink: Urodzi się wiosną - a to taki piękny czas... Będę trzymała kciuki za "strzał w 10" :wink: już przy pierwszym podejściu w staraniach o bobaska! :D
Ojj wiem, wiem Maleszkowa że masz taką maleńką córeczkę :!:
I że odliczasz nie tylko lata - ile już jest z Tobą ale i dni :D
Masz rację że to takie kochane szkraby! Mam 2,5 roczną siostrzenicę! Więc na codzień widzę jaki to rozbójnik!!! :wink: Wszędzie już się wczłapie, gadułka straszna :D no i co najważniejsze - nie można się na nią gniewać jak coś zbroi - po prostu jest wtedy za słodka :!:
Wyobrażam sobie że Twoja Julcia jest podobna...
Witaj Kasiu!
Ale masz już duże dzieci :) Moja dopiero 2 marca skończy dwa latka.
Widzę że nadal trzymasz się dietki.Gratuluję wytrwałości!
Pozdrawiam!Miłego dnia!
no trzymam, trzymam!
I nie zamierzam się tym razem tak łatwo poddać!
Nawet zaczynam się rozkręcać z ćwiczeniami!
- wchodzę na 6 pięterko do pracy
- 20min marszu dziennie
- 60 brzuszków
chcę więcej - ale pomalutku...
I tak sukces - bo dotychczas był autobus...winda... i zero brzuszków :wink:
mam wrażenie że tylko ja nie mam dziecka na tym forum :wink:
same mamusie :lol: :lol:
ale ja jestem młodą meżatką, jeszcze roczku nie ma więc my się dopiero przymierzamy do dziecka
Kasia uważaj bo cwiczenia wciagają i jak się rozkręcisz to dwie godzinki będzie Ci mało :wink:
Inezzko - szalej i docieraj się z mężulkiem! Bo później to wolnego czasu za dużo nie będzie! :wink:
No wczoraj 15 minutek ćwiczonek było :roll: + wdrapanie się na to 6 pięterko...
A jedzeniowo...? Hmm 1211kcal...
Gdyby nie to że rodzinka zażyczyła sobie kaszkę manną z malinkami no a ja się nie powstrzymałam i 3 łyżki zjadłam - to byłoby 1121kca...
Hmm - będzie lepiej :!: