Witam Cię Inezza na moim wątku :D Powiem Ci, że ja tez miałam kiedyś identycznie jak Ty, ale tym razem się zaparłam i nie poddam się :!: W dietce nie funkcjonuje zasada wszystko albo nic, jak jeden dzień ulegniesz to trzeba się podnieść i iść dalej tak, jak gdyby się nic nie stało...to chyba najlepsza metoda... Ja sobie zawsze mówiłam tak "A skoro wczoraj tyle zeżarłam to i tak juz mi dietkowanie nie pomoże" NIC BARDZIEJ MYLNEGO :!: Trzymam kciukasy za ciebie :*