-
JUSTYNAromania
witajcie dziewuszki :D
Prosze powiedzcie mi co mam robiczeby schudnac?mam 160 cm wzrostu i 74kg wagi czyli schudlam tylko albo az 1kg :cry: zalozylam mtaka taktyke ze nie bede przekraczala1000kcal dzienie jakos tyddizen mi sie udawalo aczkolwiekmiescilam sie w mieszanych granicach tzn raz bylo 800,potem 700,potem 1000 czy to dobrze?czy nie bedzie po ty jojo?jak mam robic czy poprostu spokojnie moge codziennie dobiajc do 1000 a waga i tak poleci w dol?dajcie mi prosze jakies rady,pomozcie !!!!!!!!!!!!!Jest tu jakas dobra duszka ktora mi pomoze? bardzo porzebuje wspacia sama nie dam rady ale mysle ze z wasza pomoca mi sie uda..... :P
Co do cwiczen to kupilam steper skretnyi dreptam na nim narazie tylko 3 minuty bo nie jestem w stanie wiem ze zaraz mnie wysmiejecie i powiecie wariatka to za malo ale wiecej nie daje rady bardzo bola mnie kolana i rano na drugi dzien mam zakwasy!!!!!!!!!!czytalam z tluszczyk spala sie dopiero po jakim czasie wiec moje wysilki ida na marne?nic nie chudne? ja robie tak ze rano i to jak mi sie chce cwicze od 15-40 minut potem sniadanie jakies lekkie ipotem kilka razy w ciagu dnia z doskoku steper od 3-5 minut wiec jak go zsumuje wyjdzie mi jakies 30 min,czy to cos daje?powiedzcie mi tez czy na sniadanie moge spokojnie jesc 2 sznytki chlebka razowego z jakas wedlina lub pomidor?czy to zaduzo?odnosnie obiadow to staram sie nie laczyc ziemniakow z miesem tylko np jakies miesko i surowka ,zakupilam garnek na pare niedobre jedzonko ale moze pomoze???i mam jeszcze pytanie co do zup poniewaz gotuje dla mojego miska a on woli zupki gotuje takie tradycyjne przewaznie na miesku wieprzowym gdyz mamy je swieze z domku czy moge jesc takie zupki bez obaw oczywiscie w rozsadnych ilosciach np kapusniak pomidorowa jarzynowa i tp i zjesc kawalek mieska gotowanego??i jeszzcze pytanko odnosanie makaronu i ryzu ile powinno sie go zjesc by bylo akurat pytam tu o porcje po ugotowaniu? np 4 plaskie duze lyzki?pozdrawaim was bardzo serdecznie jestescie super,oczekuje na odpowiedzi i prosze o wsparcie,bede wam pisala co u mnie i jak mi idzie.
DZIS ZJADLAM
RANO 1jogurt truskawkowy 150g okolo 110kcal
1 kawalk bialego chleba cienko posmarowany nutella,potem 2 klopsiki pieczone ,na obiad rybe pieczona w folii plus troszke kapusty czerwonej gotowanie i eraz pije kawe to by bylo na tyle,prosze o opinie i komentarze
-
Moim zdaniem to ze jesz mniej moze wplywac na to wolno chudniesz. Nie mniej jednak pamietaj o tym, ze odchudzanie to proces powolny a jednak warto czekac. Zapraszam na moj topik
A jesli chodzi o jedzenie mniej niz 1000kcal to z autopsji wiem, ze spowalnia odchudzanie. ja w pierwszym tyg schudlam 3 kg ale staralam sie jesc wiecej niz 1000kcal
-
wiec lepiej byloby gdybym dobijakla do 1000 wtedy bedze szybciej chudla? mam tu na mysli zdrowe niekaloryczne jedzenie a nie jakies smieci.
-
Kazdy ci powie ze jezeli odchudzasz sie na tysiku to nie mozesz spadac ponizej niego. Moze ci oczywiscie brakowac kilku kcal ale nie powinnas zanizac o efektow nie bedzie :)
-
czyli musi byc 1000 i bede zjezdzala?a ile bede chudla tygodniowo?
-
-
o to super wystarczy ze bede pilnowac i schudne hura hura!!!!!!!!!!!!a jakie jesc miesko moze byc smazone na oliwiez oliwek i do tego np jakies warzywka na patelnie?czy to za duzo tuczace?pordzcie mi prosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!dziekuje za pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
EEEEE
To chyba logiczne ....po to jesz mniej aby schudnac :)
Na forum znajdzie mase przepisow co i jak jesc. Licz kalorie, wiedz ze lyzka oleju na ktorym chcesz usmazyc miesko jest bardzo kaloryczna
-
Ja też będę Cię wspierać, bo wage chyba mamy podobną, wzrost inny ale wiem jak cięzko jest odchudzać się samemu :)
-
Hej!
Trzymam za Ciebie kciuki :)
Aha, ja smażę mięsko na oliwie, choć wiem, że lepiej byłoby upiec albo zgrillować. Jak masz czas na to pierwsze albo możliwość tego drugiego, jest bardziej wskazane jednak.
3maj się :)
-
dzieki dziewczynki za odpowiedz ,jestescie cudowne i wlasnie to ze jestescie daje mi sile!!!!!!!!!!!!!1i wiare ze sie uda .Siedze sobie teraz przegladam forum ono daje mi motywacje i slysze jak burczy mi w brzuszku,to jest okropne i mysle co by sobie zjesc,ale bede twarda nie zjem nic bo bez sensu nazrec sie na noc no nie?Od jutra znowu zaczynam cwiczyc bo jakow przez wekend sie zapuscilam i nic nie zrobilam w tym kierunku,jutro ide pochodzic po miescie wiec troszke kalorii zgubie :lol:
[color=cyan][/co
a teraz to co dzisiaj zjadlam
sniadanie rano:2 kromki chleba razowego na modzie z pomoidorkirm cebulka i ogorkiem potem na obiad rybka smazona na oliwce 2 ziemniaki i surowka z kapusty kiszonej i 2 kawy z mlekiem i to by bylo na tylelor]
Czy nie sadzicie ze to troszke za malo?Jak policzylam wyszlo mi 960kcal ale nie zjadlam kolacji i teraz cierpie,widzicie same moim problemem jest ulozenie posilku tak by byl zdrowy i niskokaloryczne,stwierdzilam ze jestem glupia jak but i nie potrafie tego zrobic.....poprostu chce ale nie wiem jak boje sie ze jak nie bede jadla np nabialu to wpadne w jakas chorobe ,w pazdzierniku bylam w ciazy od tego wlasnie przybylo mi kg poronlam a kilogramy zostaly :cry: i teraz jakos nie moge sie ich pozbyc.LECZ MA NADZIEJE ZE DAM RADE I WIEM ZE WASZA OBECNOSCI WASZE POSTY MI W TYM POMOZE
-
Kochana,
Ale kto Ci broni jeść nabiał???!!!
Jedz, tylko nie w ogromnych ilościach :) Ale jogurt naturalny, twaróg chudy, a nawet półtłusty, itp. nie są wrogiem odchudzania :) A ja nawet na żółty serek sobie czasem pozwalam, bo lubię (i ma dużo wapnia) :)
Jedz produkty z wszystkich grup, tylko ok. 1000-1200 kcal i już :)
I jedz kolację koniecznie, tylko przed 18-19. OK?
Trzymaj się :)
-
to znowu ja :P
dzis zjadlam zdecydowanie za malo i troszke mnie to martwi :oops: mianowicie
sniadanie 3 lyzki duze musli z 1 szklanka zimnego mleka plus wkroilam jedno kiwi,potem na obiad 120g gotowanego kurczaka,potem 125g jogurtu wielosmakowego,na mescie poszlam do baru salatkowego i tam troszke wciaglam...i to by bylo na tyle.
Jutro postaram sie zjesc wiecej :) acha i dzis cwicylam tylko 20 minut oraz 6 minut steperka :wink: wiecej mi sie nie chcialo,jutro mam zamiar zrobic makaroz z warzywami gotowanymi tylko powiedzcie mi prosze ile zjesc tego makaronu,ile kalorii ma lyzka czubata ugotowanego?????????/powiedzcie mi prosze
a teraz najwazniejsze dzis kupilam wage zwazylam sie w samej bieliznie i waze 73 kg :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: tylko ze mkoj mowi ze z ta waga cos nie tak bo raz pokazuje tak raz tak....
prosze o wsparcie mnie i opinie
-
smutno mi bo nikt do mnie nie zaglada i mi nie odpowiada :( :(
A ja tak bardzo liczylam na was kochane dziewuszki :oops:
-
Cierpliwości, moja Droga :)
Jak widzisz, już zajrzałam :)
Łyżka... hmm, nie wiem. Ale na opakowaniu makaronu masz na pewno tabelę kaloryczną, to możesz pi razy oko policzyć ;)
Pamiętaj o warzywach i owocach, to będziesz spokojniej i wartościowo dobijać do 1000 kcal :)
A co do ćwiczeń - powodzenia w dalszej mobilizacji! :)
-
kupilam ksiazke z kaloriami ale w kazdej co innego jest,jestem przerazona sie dze sobie w necie slucham muzyczki czytam i mare jak to bedie jak bede juz szczupla,tak mi sie marzy jakis makaronik z sosikiem chyba zrobie jakis oszukany :wink: niewiem ale czy wam tez tak stale chce sie jesc???????????????/bo mi strasznie
-
Mi nie - przeszło po jakimś czasie, organizm się przyzwyczaił. No, chyba że Ty ciągle będziesz za mało jeść, to... dostaniesz w łeb ode mnie ;)
Książki nie takie ważne - patrz na produktach, bo makaron makaronowi nierówny.
Dobranoc :)
-
Ehhh z wagami to norma. Ja tez mam taki problem ze nie wiem w gruncie rzeczy ile waze a w mojej sytuacji to kazdy kilogram mnie cieszy.
Staraj sie jesc dokladnie tysiac aby nie zachwiac metabolizmu...szybciej zrzucisz kiloski
Pozdrawiam!
-
wiecie co ?kopnijcie mnie w zadek!!!!!!!!!!!!!!!ja jakos nie moge dobic do 1000,i nie chudne!!!!!!!!!!!niby chudnie sie 1kg na tydzien na tysiaku powinno sie bynajmniej ale u mnie tak nie ma :( :( :(
powinnam schudnac juz 3 kg a narazie nic ,wczoraj wazylam sie na tej durnej wadze pokazalo niby 72 dzis znowu 75 jestem zalamana i nie mam juz motywacji,powiedzcie czy nie chudne przez to bo nie dobijam do 1000?czy cos ze mna nie tak?????????????????????ide teraz pocwiczyc choc z pol godziny potem zjem sniadanie i potem sie odezwe,opieprzcie mnie ostro moze to da mi motywacje
-
juz po gimnastyce:tj 30 minut gimnastyki i 10 steperka na steperku pokazuje ze przez 10 min spalilam 80 kcal!mozliwe?padam znog pot ze ,mne leci,powiedzcie mi czemu ja nie chuidne?bo nie dobijak m do 1000?to dobrze jest cwiczyc na czco?ide cos zjesca mam ochote na tunczyka z sosikiem mnaim mnaim,piszcie do mnie
-
Dzień dobry!
Nie będę Cię opieprzać, bo staram się być łagodna (chyba że wpadnę w szał) ;)
To że nie dochodzisz do 1000, to jakiś absurd - ile Ci brakuje? Pij sok wielowarzywny (bardzo zdrowy), może jakieś soki owocowe (bez cukru), jedz produkty z każdej grupy i nie świruj, ok? :)
A waga u każdego inaczej spada. Daj sobie czas. Ile się odchudzasz? Czasem to wymaga nawet paru tygodni, żeby zobaczyć różnicę, tylko że wóczas ta różnica jest przynajmniej trwała :)
Jedz mądrze i zdrowo, ćwicz i bądź cierpliwa :)
-
brakuje mi zawsze jakies 200-3oo,no chyba ze ja jakos zle licze :o nie mam juz siy z tym liczeniem wazeniem sprawdzaniem to mnie wykancza psychicznie ja predzej zwariuje niz schudne
-
Hej, ale dlaczego podchodzisz do tego tak stresowo???
Takie podejście do odchudzania nie ma sensu i do niczego dobrego nie prowadzi.
Pisz nam dokładnie, co i ile zjadłaś, może razem policzymy, czego Ci brak?
Nie świruj i 3maj się ;)
-
Nie rozumiem jak moze ci brakowac tylu kalorii?/jesz zdecydowanie a malo. Nie rob tak bo popsujesz metabolizm. jedz 5 razy dziennie posilki np.
8:00 sniadanie 250 kcal
11:00 drugie sniadanie 100kcal
14:00 obiad 350 kcal
16:00 podwieczorek 100kcal
do 19:00 kolacja 200 kcal
Plan ten mozesz dowolnie modyfikwac jesli chocdzi o godziny pamietajac ze miedzy posilkami powinny byc 2-3 h roznicy. Nie mozliwe ze nie chudniesz. moze za bardzo sie tym przejmujesz. Poza tym w pierwszym tygodniu mozesz nic nie stracic bo organizm sie dopiero przyzwyczaja do nowego stylu zycia. Wiec nie lam sie i korzystaj z licznika kalorii na tej stronie a napewno dobzre policzysz. pozdrawiam
-
a wiec dzis zjadlam:2 sznytki chleba razowego na miodzie do tego tunczyk w sosie wlasnym i pokrojona papryka surowa,na obad 300g bigosu tesciowej-pyszny :D potem skusilam sie na kawalek placka marmurkowego i 2 kawy i wyszlo mi 1020kcal..kurde troske zaszalalam!!!!!!!!!!!!!!ale dam rade,oprucz tego ze cwiczylam rano bylam 30 min na spacerze,zakupilam hula hop na bioderka wiec napieram od jutra :lol: prosze o oceny i komentarze.a moze korac z was ma ulozony sprawdzony przez siebie jadlospis np na tydzien????podeslecie mi?
a teraz najwazniejsze pytanie czy warzywa surowe i gotowane maja tyle samo kalori????????????????????????????? wy odpisujcie komentujcie a ja wskocze na steperek,potem napisze buziaczki
-
Hej :)
No, ja jak zwykle zawołam: więcej warzyw i jakiekolwiek owoce! :)
Ewentualnie soki ;)
Co do warzyw - przy gotowaniu tracą trochę kalorii. W tabeli kalorycznej na tej stronie masz zwykle wyszczególnione i surowe i gotowane :)
Ja niestety nie mam jadłospisu, ale w tym serwisie jest trochę diet, możesz przejrzeć, może Cię zainspirują :) No i sporo dziewczyn pisze, co jadło, możesz pochodzić po wątkach i podpatrywać. Zwłaszcza takie, które odniosły grubsze ;) sukcesy :)
Pozdrowienia!
-
kurde jakoc chyba wene trace!!!!!!!!!!1to liczenie mnie zabija podreptalam teraz jeszcze na steperku 11 munut wiecej nie dalam rady :oops: a spocilam sie jak mops juz na jutro ulozylam menu na sniadanie i obiad tylko mam problem z tym cholernym makaronem.Mam taki jakis jakby razowy ciemniejszy niz zwykly z blonnikiem ale tam jest podana kalorycznosc przed gotowaniem?jak to wyliczyc? i jeszcze jedno czy jesli jem makaron i do tego warzywa na parze typu pieczarki papryka i marchewka parowane to moge tego zjesc okolo 30 deko?w dowolnej ilosci?czy znowu przegne z kaloriami? mowie wam to mnie wykonczy to liczenie :cry: :cry: :cry: czuje ze mam juz dosc,niewiem czy wytrwam i jeszcze waga stanela w miejscu ani grama mniej :roll: wesprzyjcie mnie bo sama nie dam rady
-
Spokojnie, Justyna, spokojnie!
Już mówiłam, że odchudzanie nie ma być źródłem stresu!!!!!!!!!!!!!!!
Jak zjesz tyle, będzie ok. Makaron gotowany i niegotowany ma podobną ilość kcal, znów trochę mniej ma gotowany, bo trochę skrobi uchodzi do wody.
Poczytaj diety proponowane na stronie głównej, dobierz sobie na tej podstawie porcje. Albo póki co po prostu: nie jedz słodyczy i białego pieczywa i codziennie ruszaj się przynajmniej pół godziny. I w ten sposób powoli, ale stabilnie będziesz chudła, a może bez takich "jazd", jakie masz?
Uściski!
-
anczoks wyslij mi jak mozesz na priva swoje gg jak masz pogadamy jesli chcesz?
co do diety to mysle ze nie wytrzymam liczenia ale jak schudnac 10 kg bez liczenia kalorii?zastanawiam sie czy nie przejsc na diete mz czyli mniej zrec ale wszystko polowe czy wtedy tez schudne oczywisciem ruch i zero slodyczy,jutro rano jade sie zwazyc na normalnej wadze zobaczymuy
-
Ja nie liczę (tylko szacuję), a już 5 kg schudłam, bez wielkiego wysiłku :)
GG zaraz Ci podam, ale będę na nim dostępna dopiero za tydzień - w weekend mam studia, a w poniedziałek wyjeżdżam...
Dobranoc :)
-
kurde to jak ty to zrobilas???????????????/ja licze juz 2 tygodnie i nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie schudlam,cholera jasna zastanawiam sie co robie zle?wysle ci na priwa moje gg wiec odezwij sie do mnie jak juz wrocisz to pogadamy!co obilas ze schudlas ja nie moge
-
Justyna,
poczytaj wątk iinnych, zobacz, jak im się udaje. Nie siedź tu i nie rozpaczaj :)
-
polukałam po Twoich postach i co do steperka, może masz za mocno podkręcony? i temu nie dajesz rady dłużej, jesli tak, koniecznie go poluzuj (jeśli się da), mocne podkręcenie jest zazwyczaj na wyrabianie mięśni co jest glupotą w pierwszych fazach odchudzania, bo się tylko powiększasz (rosną mięśnie a tłuszcz zostaje) i najlepiej sobie ćwicz na nim podczas oglądnia ulubionego serialu. Sama zobaczysz, że nawet się nie zorientujesz, a w mig przeleci 40 minut
co do Twojego odchudzania... Odchudzałaś się już kiedyś? Może masz po prostu rozlegulowany metabolizm ciągłymi wachaniami wagi (tycie, chudnięcie, tycie, chudnięcie...)
A poza tym placek i bigos, i chleb, do tego na miodzie, nie są zbyt dietetycznym jedzeniem...
-
dreptam na najmniejszym obciazeniu wiec niewiem czemu nie daje raady,dzis zjem sobie pizze,powiedzcie jesli np ma ona 700kcal i snadanie zjadlam za 200 i jeszcze wieczorem dorzuce jakis owoc i bedzie ok to sie zmieszcze w 1000?i jesli pocwicze to spale chociaz polowe pizzy????????????????/np na steperku 200kcal plus cwiczonka czyli spale ja i wyjde na zero czyli na 1000sie zmieszcze??????????powoedzcie jak to jest,i jeszcze jedno czy to,prawda ze makaron przed ugotowaniem ma tyle sami kalorii co po ugotowaniu?tylko ze pecznieje nasiaka woda a kalorie sie nie zmieniaja?????????????????pomozcie mi z tym cholernym makaronem
-
to jak to jest z ym cholernym makaronem?ma tyle samo kalorii suchy co ugotowany? :?: :?: :?: :?: :?:
-
nikt mi nie odpowie???????????????????????????
-
100g gotowanego makaronu to mniej niż 100g suchego
dlatego 100g gotowanego ma mniej kalorii (bo pęcznieje wodą, a woda ma swój ciężar ale 0kcal, stąd ta różnica w kaloriach. tak samo jest z ryżem i kaszą)
pizza?
super dietetyczne żarcie, nie ma co
kochana, żeby chudnąć nie wsytarczy obniżyć kalorii do 1200 czy iluś tam, trzeba też wiedzieć co jeść.
bo równie dobrze możesz zjeść 3 snickersy i też masz 1200kcal na liczniku
a powiedziałbyś, że to dieta?
-
nie kumam czyli moge liczyc ze suchy ma miej wiecej tyle samo co gotowany? osiecie mnie bo nie kumam,i jeszcze powiedzcie mi ile kalori ma 440gram pizzy domowej tu w dzienniczku wychodzi ze 400gram ma mniej niz150 gram :cry: nie kumam tego wogole i nadal niewiem co z tym makaronem,bylam na spacerku spalilam juz 230 kcal jeszcze 300 i wyjde na zero czyli na 1000 i bedzie ok :?: i powiedzcie mi jasno jak to jest z tym makaronem ile liczyc czy tyle samo co ugotowany acha i ile kalorii ma kotlet schabowy taki bez panierki tylko smazona a ile taki sam na parze bo nie moge tego nigdzie znalesc pomozcie plissssssssssssssssssssssssssssss
-
dzis zjadlam pizze wielka nawet nie mysle ile to ma kalorii na sniadanie sznytke razowca z jednm plastrem szynki z indyka kawalek pomidorka i jeden ogorek konserwowy i na dzis starczy,co sadzicie?jak teraz odpokutowac pizze i niech mi ktos odpowie na mojego wczesniejszego posta odnosnie nieszczesnego makaronu
-
co do makaronu, np.
makaron czterojajeczny suchy (100g) ma 381kcal
makaron czterojajeczny gotowany (100g) ma 127kcal
skąd różnica?
tak jak już pisałam, makaron podczas gotowania wsiąka wodę i pęcznieje, przez co zwiększa swoją wagę (ale nie kaloryczność bo woda nie ma kalorii)
jeśli nie wierzysz, to weź sobie odmierz 100g suchego makaronu, ugotuj go i znowu zważ a zauważysz, że ten sam makaron nie będzie już ważył 100g, a jakies 300g (bo razem z tą wsiąkniętą wodą)
można powiedzieć, że 100g suchego makaronu (w przykłdzie powyżej) to 300g gotowanego makaronu
co do tej pizzy, to zauważ, że ta druga opcja to pizz salami. Salami to cholernie tłusta wędlina, dlatego mniej pizzy ma więcej kalorii
no i nie mam pojęcia jaka pizza ma 100kcal w 100g... to chyba nie realne
nie wiem jak wygląda pizza domowa (nie cierpię fast foodów) ale średnio:
Pizza (porcja 150 g – jeden trójkąt) ma 540 kcal (20 g tłuszczu)
co do schabowego (wszystko na 100g)
Schab pieczony 291 kcal
Schab surowy wieprzowy (także i gotowany) 174 kcal
Schab wędzony 136 kcal
Schab panierowany smażony 350kcal
wystarczy, że wpiszesz w google
x + kcal
gdzie x to wybrany przez Ciebie produkt :wink: