kopenhaską wyTrwaŁaM:)od 12.04 detox poświąteczny-kapuściana
witam serdecznie :)
mam zamiar od niedzieli przejść na tą dietkę :) byłam na tysiaku potem miałam przerwę potem znów a waga zarazie stoi w miejscu i w dół ruszyć nie chce mimo próśb i gróźb :D
chcę sprawdzić samą siebie, czy wytrwam czy nie poddam się :) w Wielkanoc idę na chrzciny i chcę pięknie wyglądać :) po tej dietce przejdę dalej na tysiaka :D wszystko już zaplanowane :)
tutaj moja gorąca prośba do drogich forumowiczek :) napewno wiele z Was było na tej dietce :)
wytrwałyście do końca :?: jaki był efekt :?: z czym było najtrudniej :?:
z góry dziękuje za odpowiedzi =*