-
witam!
wczoraj mimo ze postanowiłam zrobić sobie lzejszy dzionek którego baza miała być maslanka, to z nerwów miałam ochote na chrupani i prawde mowiac to wczoraj pierwszy raz od czterech miesiecy jadlam chipsy :oops:
No ale cóż,było minęło, a dzis było juz lepiej, a jutro to juz bedzie rewelacja. wyrobilam sie z robotą...bo pracuje i pisze w domu, tak weic jutro zwalaniam obroty i troche poleniu****e no i oczywiscie podietkuje tak jak trzeba :D
Solitude nasze szanowne kolezanki chyba już zapomniały o odchudzaniu. Ty jestes juz poo maturach, a ja przed obroną, ale w trakcie sesji,mimo to mam dla ciebie wyzwanie :D moze to jakos nas zmotywuje do aktywnosci.....moj rower juz pokrywa kurz...
Solitude moze podejmiemy wzajemna rywalizację to moze uda nam sie schudnąc choc pare kg.
Co ty na to? Ruszamy z kopyta od jutra!!!!
Tylko trzeba nam opracowac plan diety. czekam na odpowiedz.
A moze inna laska zechce się do nas dołączyć????
pozdrawiam!!!!!!!!
-
justvip wyzwanie podjęte!!
Fajnie że wymyśliłaś coś takiego :D a masz jkaiś plan??
Może będziemy pisać co zjadłyśy i jakie ćwiczonka itp.?
Ale tak codzienni i regularnie, oki??
Dodaj co jeszcze masz za pomysły:) i zaczynamy od jutra :D
-
solitude super bardzo sie z tego ciesze ze podejmujesz walke razem ze mna! może to da nam kopniaka??? no wiesz teraz sezon na wyjazdy nad jezioro, a sama wiesz pelno lasek takich co nawet frytki nie powąchają, bo przytują , a co moic o mnie...kobiecie o pełnych kształtach :D
A ostatnio to czuje się taka jakas ciezka, poza tym te upały :D
Oki. to do dzieła. Na dzis zaplanowałam sobie drugi dzien maslankowy, plus owoce no i przelicznik kaloryczny aby nie przesadzic tzn. aby bylo w sam raz.
Ja poki co nie znajde czasu na cwieczenia, ale w ramach cwiczen, moge wracac do domu w dni w których mam kursy szybkim tempem tj. około 4 km. A w dni które nie mam kursów, a mam zapewne szkole, lub wyjazdy do wawy, postaram się chodzic jak najwiecej....po schodach :D A w dni wolne postram się jezdzic na rowerze :D
solitude czy to dobry plan? Damy rade.
Daj znać co na dziś zaplanowałas.
-
justvip wiem, że razem nam się uda:)
Wiem o czym mówisz... te super chude laski paradujące nawet w stringach po plaży... eh...
Ja mam dzisiaj jeszcze ostatnią ustną maturę! (angol), wiec ten dzień jeszcze może być troszkę zachwiany:)
A mój plan:
1. walka z cellulitem - co prawda w dużej mierze udało mi isę go pozbyć, ale ja mam obsesję niemal na tym punkcie, obiecałam sobie, że nie dopuszczę więcej do takiego stanu jak miałam w zeszłym roku. Codziennie rano i wieczorem prysznic, na uda, pośladki i łydki robię 5 minutowy lodowaty prysznic, bo mam słabe krążenie, a to poprawia krążenie i później lepiej isę kremy wchłaniają. Rano i wieczorem balsam i jakiś krem antycellulitowy
2. NIe jem po 19!! (przynajmniej się postaram)
3. Ćwiczenia - ja nie lubię ćwiczeń. Od 4 lat w moim pokoju stoi orbitrek i służy jako wieszak na ubrania. Postaram się go dziś użyć. i Bede ćwiczyć, na poczatku po10 min codzinnie (jako rozgrzewka) a póxniej jakieś brzuszki i ćwiczonka rozciągające. Chcę troszkę rozciągnąć mięsnie :)
4. Jeżeli chodzi o jedzenie na dziś to nie mam onkretnego planu. Śniadanie to200ml soku z tymbarku (ten z magnezem) 48kcal / 100ml, jogurt naturalny z muesli z TSM 150 gr - 130kcal i 1 krążek chlebka ryżowego z dżemem niskosłodzonym - razem 275 kcal a póxniej nie wiem, bo mi się w te upały wogóle nie chce jeść, mogłabym, żytć na sokach i tym bardziej, że nie wiem o której dziś bede w domu.
Odezwę sięjak już wócę z angola i powiem jak mi idzie.
A jeżeli chodzi o twoje ćiwczopnka, to myśłę że każdy jakikolwiek ruch jest lepszy, Więc szukaj jak najwięcej schodów, długich pieszych wędrówek itp:)
A CO Z RESZTĄ DZIEWCZYN??
postanowiłam jeszcze że się zważę i zmierzę dzisiaj i w sobotę:)
28.05.07
waga: 71kg
BMI: 21,9
biust: 93
talia: 73
biodra: 99 :(
udo (w najszerszym miejscu): 57 :(
-
ale jestem zła :evil: chciałam poćwiczyć i okazało się że w orbitreku rozlały się bateri i nie chodzi a do tego coś wpadło do środka i ociera jak isę chodzi :( no cóż, może chociaż brzuszki porobię
a tak poza tym to na dziś u mnie już koniec jedzonka wyszło 965 kcal:)
justvip, gdzie jesteś i co z naszym wyzwaniem? napisz jak twój dzisiajeszy dzionek
pinky, kwiatuszku - co się dzieje, że was nie ma??
-
Trzymam za was kciuki dziewczyny.pozdrawiam
-
Witam
pamietam o Was.Poprostu internetu niemialam,bo jakies remonty na balkonie byly robione...
Kobietki!Walcze z Wami!!!
Tylko,ze ja teraz waze 77kg :oops:
Patrzcie ile przytyłam...
Trafia mnie jak widze te laseczki w dopasowanych ciuszkach...
A ja jak słoń przy nich :evil:
Wczoraj handre aż miałam...
Od dzisiaj zaczynam walke!"Kolejną,ostatnia" :wink:
Nic nikomu niemówie,tzn mojemu mężowi.Sam zobaczy dopiero jak beda efekty!
A być muszą!!
Plan
*niejeść po 18--19 stej
*więcej warzyw i owoców,zamiast kalorycznych przekąsek!
*za 3 tygodnie ide na silownie,teraz niemoge,bo synka do drugiej babci woze,a tak sie wtedy niewyrobie...Bo chce z rana od 8-9.30 i na 10.00 do pracy.Wieczorkiem niemmam kiedy ,bo o 20.00 kończe.
*rolletic 4-5 razy w tygodniu
*biale pieczywo odpada,a ziemniaczki raz w tygodniu
*słodkeigo śladowe ilości
Start 29.05.2007!!!
Damy rade!Musimy!!!!! :D :D :D
-
kwiatuszku tak się ciesze, że razem z nami zaczynasz dalszą walkę! zobaczysz, że efekty będą na pewno:)
justvip gdzie jesteś?
Ja z wczorajszego dni byłam zadowolona, dzisiaj zaczęłam od herbatki czerwonej i zaraz idę zjeść jakieś śniadanko i wybieram isę na dalsze poszukiwanie pracy, miałam troszkę depresję, że nie mogę znaleźc pracy ale doszłam do wniosku, że jak bede siedzieć załamana w domu to na pewno jej nie znajdę!!
A i musze się pochwalić wynikami z ustnych maturek :D
polski 19/20
angielski 18/20 :)
oki uciekam, bo muszę isę jeszcze zebrać a później jestem umówiona z przyjaciólką i idziemy na lekką sałatkę :)
wpadnę po południu:)
3majcie się
-
dziewczynki witam wasw wszystkie
Super podejmujemy ostrą walkęz kilogramami i wspolnie musmiy sie dopingowac!
zapraszamy tez nowych uczestników!!!! :D :D :D
Jejku ja mam tyle roboty, zajec i jescze kurs i sesja i tysiac innych prac które trzeba wykonac na wczoraj ze nie mam czasu na jedzenie. :D
Dzis moje jedzenie ogrniczyło się do maslanki owocowej, brzoskwin, napoju melcznego z owocami i kawałka bułki. teraz na spokojnie przygotuje sobie jakis lekki posiłek i moze uda mi sie chwilke odpocząc.
Solitude brawo! wyjdz do ludz, powiedz znajomym ze szukasz pracy na wakacje, to działa. zaoferuj prace porzadkowe np. w sklepie wywies ogloszenioe. kazda inicjatywa jest na poczatek dobra.
kwiatuszku don't worry. wygrasz z kilogramami tylko bądź z nami.
Dla mnie spory sukcesem jest utrzyamnie wagi.
A teraz jak sa upały, to wiecie ze jesc sie tak nie chce i to dobrze!!!!!
Na mnie działa!! A jak pomysle ze nie mam sie w co ubrac :? to zaczynam mądrzej dietkowac.
Pozdrawiam!!!!!
-
witaj kwiatuszku!! :) :)
bardzo dawno tu nie zaglądałam ale pracowałam potem jeszcze remont w mieszkaniu, prace w ogródku i niestety wstyd powiedzieć ale nie miałam czasu dla was :oops: :oops: :oops:
U mnie dietka rusza od 30,05 bedziemy sie wspierać bo mamy identyczną wage u mnie też jest 77kg :oops: :roll: :oops: :roll: :oops: :roll:
nie mogę już tak dalej i rozpoczynam jeszcze raz walke.
Najpier robie dwa dni oczyszczajace i przechodzę do diety.
pozdrawiam smutno lecz optymistycznie.