dzien dobry kobietki!
co u mnie?hmmm...Mąż własnie poszedł po świerze bułaczki na sniadanie...
wiec chyba po diecie mam :shock:
Wersja do druku
dzien dobry kobietki!
co u mnie?hmmm...Mąż własnie poszedł po świerze bułaczki na sniadanie...
wiec chyba po diecie mam :shock:
Iiii tam, jedna świeża bułeczka nie czyni końca diety ;) Ja zaraz lecę po bagietkę :D I zrobię sobie spóźniony dzień dziecka :D
hop siup watek do góry!
Ze zmeczenia nie ejstem w stanie nic kreatywnego napisac.
Dieta warzywna 2 dzien. Idzie mi dobrze.
Dziewczyny gdzie wy jestescie????
hej dziewczyny:)
ja wróciłam ze zlotu aut. Odietę wogóle nie pytajcie :oops: od soboty żyłam na kiełbasie z grila, bułkach, keczupie i piwie! NIe wypiłam nawet 1 herbaty! Mój żołądek umiera teraz, bo ja tak normalnie piję bardzo dużo ziołowych herbatek.
Wpadłam tylko na chwilkę, ale już uciekam, bo padam ze zmęczenia (od soboty rana spałam 10 godzin i to w aucie na siedzeniu!) wejdę jutro i napiszę coś jeszcze:)
3 majcie się :D
Oj, fakt, łatwo przeciążyć żołądek na diecie. Pomyśl: wcześniej pewnie jadłaś kiełbasę z musztardą i keczupem, zagryzałaś chlebem i nic ci nie było. Kurczę, wychodzi na to, że dieta faktycznie sporo zmienia, jeśli idzie o odporność na jedzenie ;) Ja kiedyś potrafiłam zjeść całą pizzę, dziś nawet boję się o tym pomyśleć :D
Witam
ja znowu odpuściłam...
kurcze,niewiem co ze mna jest...
zajadam nerwy chyba...
solitude-a gdzie na zlocie bylas?i jakich aut?
justvip-co to za dietka-napisz cos o niej :wink:
maggieuk-u mnie bułaczka praktycznie czyni koniec diety,bo ja na jednej skończyć niemoge... :lol:
Hejka:)
to nie był zlot konkretnych aut, to był tak na prawdę IV Festiwal Motoryzacji w Bydgoszczy.
Ja jak już pisałam zawaliłam dietkę, ale chyba nawet nie to jest najważniejsze, najgorsze jest że mój żółądek zwariował od kiełbasy z grilla i samych ciężkich rzeczy. Dlatego teraz robię ppowrót do lekkich posiłków.:)
Nie wiem dlaczego ale mam straszną ochotę na sałatki, zobaczymy, może jakąś zrobię:)
dziewczyny, gdzie jesteście??
Piszcie, bo nam wątek umrze :P
Kwiatuszku, nie wierzę, że nie możesz. Jeśli uwierzysz, że możesz, na pewno się uda :D
Solitude -> dobry plan; twój organizm przywykł już do lekkostrawnych potraw. Może dlatego szepcze ci do ucha o sałatkach, a nie o czekoladkach ;)
wolny dzien dzisiaj i lipnie spędzony... :?
a co u Was?
rozumiem,ze goraco...ale gdzie Wy jesteście? :shock: