ja to wszystko wiem.i nie poddaje się ale muszę trochę ponarzekać żeby szlag mnie nie trafił.pierwszo waga stała ale teraz spada w takim tempie,że płakać się chce.ważne ,że wogóle spada no ale kto kobicie dogodził.ja tu sobie policzyłam,że do września stracę całą nadwagę a tu klops.