-
O 5?? :shock: oooooo rany:P biedna:D
Za drożdówkę powinnam Ci wlać:P Ale.. Poczekam na jałospis pod koneic dni:)
No i trzymaj się!!! Nie wolno Ci jeśc!! Silna baba z Ciebie,chcesz schdunać to nie żryj:D Pamiętaj,5 sekund w ustach..LAta w ..hmm...boczkach :twisted:
-
Eh, wiesz co... u mnie to samo...
Deprecha.
A Ty nie możesz pozwolić, żeby pocieszaczem było jedzenie. Nie wolno!
No.
A drożdżówkę jeszcze odpokutujesz :P
Buziaki :* i dzięki za odwiedziny :)
-
kotek, moja mama zawsze je lekkie sniadanie około 5, bo wczesnie wstaje do pracy :twisted: a ja...kiedyś tak wyszło,ze miałam wstać o 4.30, oczywiście, bez przesady, snaidania nie było, tylko czarna kawa, ale po 2 godzinach ...uuu....kiszki mi marsza grały...wiec lepiej chyba,że zjadłaś :roll:
a to czemu się dołujesz? czasem trzeba poczekać na efekty :x ale...wiem, że to naprawdę może być wkurzające, wwwrrrr,,,,kurcze, cieszę się,że mi przynajmniej po troszkę waga spada [jak nie ma obżarstwa, nie ma przesuwania tickera w lewo :roll: :twisted: ]
-
xixa ciesze sie ze wygrywasz z obzarstwem :D
problem ze mna w tym, ze ja cholerny niecierlpiwiec jestem :evil: :roll:
i racja to jest wkurzajace ze efektow zero :x
poczekam do soboty - co bedzie pokazywac waga.... i wtedy bede myslec ;)
czy moja dieta skutkuje czy nie....
powinnam zobaczyc na wadze jakies 68,5kg :roll:
zobaczymy czy sie uda....
poprostuaga nie pozwolilam ;) tak jak pisalam u ciebie poszlam spac :P i zrobilam sobie 3godzinna drzemke :P ;)
tamarek tak! nakopac migotce! :D ale taka przemoc w niedziele? :roll: czy to nie grzech? :lol:
wiem wiem nie moge jesc....
kruufka a boja wiem w ktorych! :P w laziskach tyle wiem ;) tam bedzie taki festiwal "ruszamy laziska " czy cos tego typu i my jestesmy w sobote cos kolo poludnai chyba ;) a czemu pytasz? czyzbys zamierzala sie wybrac? :D
racja!nie wolno sie lamac!
wlasnie szamię sobie gruszki ;)
nie zlamie sie!
-
Napisałas "ruszamy łaziska" ja przeczytałam...ruszamy..dupska :mrgreen:
-
tamarek hehe :lol: ruszylam dupsko i pojezdzilam na rwoerku 10km :mrgreen: ;)
male sprostowanie co do lazisk- pokaz o 18.00 :D ;)
a teraz raport (ciekawe czy mnie tamarek skopie :P ;) ):
sniadanie
miseczka kuleczek nesquik ze szklanka mleka 0,5%
2sniadanie
kanapka z 2kromek chleba orkiszowego i serka czosnkowego +
drozdowka z serem ( :roll: :x )
obiad:
2 srednie golabki z mala chochelka sosu pomidoworego
przekaska
3gruszki
podwieczorek
deser Sonata + 2 gruszki
kolacja
kanapki z 2 kromek chleba orkiszowego
1 z serkiem czosnkowym
1 z plasterkiem szynki konserwowej, plasterkiem sera zoltego i ogorkiem kiszonym
+maly banan
razem ok. 1800 :x :roll:
no w sumie pierwszy raz wg moich zalozen :roll:
byloby miej gdyby nie ta drozdzowka :evil:
nastepnym razem " a kysz! od slodkego pieczywa! " :x
a wiecie ze czasem powinno sie jesc drozdzowki bo sa na drozdzach a drozdze zawieraja jakies tam dobre skladnniki ktore sa potrzebne organizmowi? :lol: :D
a z ruchu
3 razy obeszlam gielde :P
10km na rwoerku
90polbrzuszkow
teraz popijam czerwona herbatke :)
jutro czeka mnie wyprawa do Ikei :)kocham ogladac te zaaranzowane pokoje ;)
jestem swir pod tym wzgledem :P
moglabym zamieszkac w Ikei :lol: ;)
milego wieczoru wszystkim :)
-
Hej Migotko jak tam u ciebie z dietka?? ja sie w koncu pozbieralam i juz 3 dni mam udane i nawet mi sie ejscnie chcaiolo na poczatku mi sie chcialo dzis ju nie....potrafiłam sie zapchac szklanka soku :)
-
migotka, bardzo ladnie Ci idzie :) az sie chce pochwalic. a drozdzowke wybaczam, bo ja wczoraj lody zjadlam w trasie naszej 25 km :) wiec rozumiem :D
jutro sie zwazysz i od razu zobaczysz, ze lepiej :)
-
antoinette mam nadzieje ze jak mowisz tak bedzie :) na wadze jutro ;)
ilka jak widac raz z gorki raz pod gorke ;) dzisiaj jest znacznie "pod" bo rodzice robia grilla :x i te wszystkie zapachy mi dolatuja do pokoju przez okno balkonowe :lol: ;)
ciesze sie ze ci dietka idzie :)
oby tak dalej :)
ja juz 8dni sie mecze :lol: ;)
-
Migotko jesteś jedyna :)
Niecierpliwcu jeden
Przeciez na tym miała polegać Twoja dieta
POWOLI ALE ZDROWO
A teraz chcesz szybko
Oj jakieś rozdwojenie jaźni ;)
Młoda jesteś chudni sobie wolniutko,
bo jak nie to będziesz zarzucać zwisające cycki na plecy
wiem co mówię razem z Aleksandzią
już powoli myślimy o tym jak je takie wiszące transportować :)