Wątek: "Życie to gra-przegraj je lecz nie oddawaj walkowerem..

Witajcie kochane!

To jeszcze raz ja ale tym razem inna i całkowicie przygotowana na zmiany
Tak sie złożyło że zostało 70dni do 25 czerwca, w ciągu których schudnę 7kg a zaczynam 17 kwietnia.Jak widac same siódemki w moich założeniach a mawiają żę siódemka szczęśliwą liczbą jest Do tego mój numerek w dzienniku to 7 wiec czemu by nie uwierzyc w magię liczb?

Wiele spraw przemyślałam i doszłam do wniosku że nie jestem tak beznadziejna jak dotąd sądziłam Potrzeba mi tylko w pełni uwierzyć w swoją wyjątkowość, a wymarzona figura tylko mi w tym pomoże bo przecież i tak jestem super tak jak każda z Was-jedyna i niepowtarzalna

Cel : 59kg do 25 czerwca

A wiec spisałam kilka postanowień na następne 70dni :
Codziennie:
1. rano na czczo szklanka przegotowanej letniej wody z cytryną (lub bez)
2. 10km na rowerze stacjonarnym ( za wyjątkiem czwartku-wtedy mam kurs tanca a wiec 5-8km w zaleznosci jak bardzo bede zmeczona )
3. 160 półbrzuszków
4. 30min kręcenia twisterem
5. limit 1200kcal
6.wpisy na forum- co zjadłam , ile ćwiczyłam
7.dużo czerwonej i zielonej herbaty oraz niegazowanej wody mineralnej
8.kolacja najpóżniej o 18.30

ogólne:
1. ważenie i mierzenie co 10 dni
2.jak najczęściej wracać pieszo ze szkoły
3.2sniadaniem zastapic podwieczorek a wiec powinno byc pozywne
4. chudne 1kg na 10dni

i Złota Zasada:
dużo uśmiechu i pozytywne myślenie

Wymiarki napisze jutro wieczorem. A i jeszcze co mnie skłoniło do diety?
wakacje spędzę nad morzem lub na basenach na Słowacji- logiczne że chce dobrze wygladać w stroju kąpielowym
jest kilka osób ktorym chce pokazać że "potrafię" ! Jeśłi tylko chce to potrafię
i jest tez kilka osob ktorym chce zrobic na złośc a gdy mnie zobaczą 25czerwca to im szczeki opadnąz wrażenia !
chcę sie podobać przede wszystkim sobie i dobrze czuć się we własnym ciele
chcę sie podobać facetom-głownie jednemu żebym kiedyś mogła powiedziec ze to mój facet hehe

no to chyba tyle na razie... oj nie wiem komu chcialo sie to czytac ale jesli ktos sie taki znajdzie to od razu dziekuje :*

pozdrawiam Was wszystkie
p.s piekny dzionek dzisiaj az chce sie zyc i dac z siebie wszystko by być sobą

A wogole to wczoraj zapomnialam napisac ze obecnie waze 66kg i mam 168cm wzrostu....O wczorajszym dniu wspominac nei bede gdyz byl on totalna porazka ale dzis moge byc z siebie dumna oto moje menu:

sniadanie
2 jajka na miekko, 2kromki wasy 7 zboz, jedna trzecai grahamki

2sniadanie
reszta grahamki z 1trójkącikiem sera topionego fit, jablko

obiad:
1.5 miseczki zupy ziemniaczano-kapuscianej niestety z zasmazka


a na kolacje bedzie jogurt light z platkami fitness

czy sa jakies rady?

heh widze ze jak na rzie gadam sama do siebie

Nio z takim podejściem to jestem pewna, że Ci się uda osiągnąć swój cel rozsądna z Ciebie dziewczynka oczywiście, że nie jesteś beznadziejna i nie próbuj nawet jeszcze kiedykolwiek tak pomyśleć bo będzie kopniaczek :P:P
Życzę powodzenia i trzymam kciuki :*

stillsunny dzieki za odwiedzinki i miłe słowa na start Jestes pierwsza na moim watku i mam nadzieje nie ostatnia
wlasnie jem jogurcik i stwierdzam ze platki fitness sa PYCHA
jeszcze tylko zadanie z matmy zrobie i sie za cwiczenia zabieram
zrobilam sobie taki "mini kalendarzyk zrywkowy" z odliczeniem do 70...codziennie bede zrywac po jednej kartce a wiec jeszcze tylko...69dni to mnei dodatkowo mobilizuje...
do jutra :*

No to widzę, że jakby rozpoczynasz nowy etap
Super a zatem zycze powodzenia i wierze w Ciebie!!! Na pewno sie uda!!! 3mam kciuki by to co sobie zaplanowalas spelnilo sie w pelni!

No tak jakby zaczynam nowy etap
Melduje sie wiec jak na mnie przystalo co do jedzonka:
sniadanie:
szklanka mleka 0.5% gotowanego z łyżęczka cukru waniliowego+miseczka platkow fitness
2niadanie
grahamka+1trojkacik serka topionego light+sałata+2rzodkiewka+kilka plasterkow ogorka zielonego
obiad:
250g kalafiora gotowanego, jajko sadzone, 1ziemniak
przekaska:
pomarancza

i tyle jak na razie tj. ok 700kcal...

bedzie dobrze

mam pytanko ile kalorii ma szklanka kakao z mleka 0.5% i lyzeczki kakao zwyklego?

witaj Migotko spodobał mi się twój kalendarzyk chyba podgapię pomysł i zrobię taki sam, może mi pomoze

ogólnie plan świetny, z takim zapałem daleko zajdziesz

Dzien skonczony ladnie (tak mysle )
na kolacje zjadlam:
4kromki wasy, bialy ser(75g) z polowa jogurtu naturalnego bez cukru, 2,5ogorka konserwowego, 2 rzodkiewkami, kilkoma talarkami pory
1 kromka pieczywa chrupkiego kukurydzianego

15minut na twisterze i 160 polbrzuszkow juz wykonane

do jutra
3mqac kciuki

Pijesz jeszcze na czczo wodę z sokiem z cytryny?
Ja piję 3x dziennie 1 szkl.wody z octem jabłkowym i w ciągu dnia kilka szklanek wody z sokiem z cytryny.Oprócz tego dieta 1000kcal.To mój trzeci dzień

tak pije na czczo wode z cytryna ale tylko rano i 1szklanke...bo slyszalam ze to zdrowe...
dzisiaj dzien zaczelam:
grahamka z plasterkiiem zoltego sera gouda , polowa pomidra,2liscie salaty, 6 plasterkow ogorka zielonego

wczoraj nawet wyrobilam norme cwiczen

co z tym kakao? wiecie ile ono ma kalorii? chodzi mi o takie zwykle gorzkie-gdzies wyczytalam ze 21kcal w lyzeczce-to prawda?

no nic...zmykam do szkoly...oh byle do weekendu bo juz nie mam sily...
musze sie powstrzymywac zeby nie wchodzic na wage do czwratku ale tak mnei korci... moze jakos dam rade

a co myslicie o tych batonikach fitness? jak zjem takiego raz na 10 dni to on zawazy na mojej diecie?