-
no jasne gafko ze doczekasz sie ;) :D
ja juz po kolacji:
25g musli ******s (nie tak pyszne jak fitnessy ale da sie zjesc ;) ) + szklanka mleka 0%+jablko=ok.260kcal
razem bedzie chyba cos kolo 1150kcal ale to niedokladne ale mysle ze 1200 nie przekroczylam :roll: nigdy tego nie wiem :? :lol:
wiem ze mleka sie nie powinno na noc jesc ale nie moglam sie doczekac rana zeby sprobowac platkow ;) no a przynajmniej zapycha troche taka kolacja ;) dzisiaj w szkole juz normlanie odliczalam do przerwy zeby kanapke zjesc bo ja to jem 1sniadnaie ok.6.20 wiec potem tak ok.10.30 nastepny posilek a obiad dopiero o 15.30 jak wracam a dzisiaj tylko jedna kanapke mialam i burczalo mi w brzuchu przez reszte lekcji ;) :roll:
czy jestescie pewne ze jedzac ok.1200kcal dziennie sie chudnie? i to lepiej niz na 1000 byc? :roll: znajduje sprzeczne informacje dlatego pytam :roll:
-
ja mam zawsze wrazenie, ze zjadlam za duzo :?
-
Ja jadlam kiedys 1200kcal i nie chudlam prawie wogole... a na 1000kcal o wiele szybciej (chcociaz tez stosunkowo wolno, ale szybciej) No i na 1200kcal to zawsze jadlam sniadanie potem w szkole a jak do domu ladowoalam to obiad potem podiweczork i kolcaja to mnie tak zapychaly ze jadlam i jadlam i prawie peklam. Tez sie czulam jakbym jadla za duzo:/
Ale to zalezy jak tam Twoj organizm sobie funkcjonuje :):)
PS. Ja tez zawsze o 10:30 jedzonko na przwrwie :D Nie jestem sama
Buska:*
-
Hmmm...to ze mna cos nie tak-nawet jedzac 1200kcal ciagle jestem glodna :D :D
a dzisiaj:
sniadnaie:
jogobella light+25g musli ******s=ok.185kcal
2sniadanie:
grahamka z trojkacikiem sera topionego light+jablko=ok. 250kcal
czyli jak na razie ok 420kcal :)
dzisiaj leniu****e w domu bo mnie cos w plecach polamalo i bola jak cholera tak ze sie nawet ruszyc nie moge :? :roll:
nie czuje sie jak na diecie... raczej jak na takim okresie miedzydietowym ;) wogole wczoraj mama zrobila domowy pieczony pasztet-i mnie naszlo na kromke swiezego bialego chlebka z nim ale powstrzymalam sie ;)
nie cwicze ostatnio... a dzisiaj to juz wogole sie na to nie zanosi :?
milego dnia :)
-
Hmmm...to ze mna cos nie tak-nawet jedzac 1200kcal ciagle jestem glodna :D :D
a dzisiaj:
sniadnaie:
jogobella light+25g musli ******s=ok.185kcal
2sniadanie:
grahamka z trojkacikiem sera topionego light+jablko=ok. 250kcal
czyli jak na razie ok 420kcal :)
dzisiaj leniu****e w domu bo mnie cos w plecach polamalo i bola jak cholera tak ze sie nawet ruszyc nie moge :? :roll:
nie czuje sie jak na diecie... raczej jak na takim okresie miedzydietowym ;) wogole wczoraj mama zrobila domowy pieczony pasztet-i mnie naszlo na kromke swiezego bialego chlebka z nim ale powstrzymalam sie ;)
nie cwicze ostatnio... a dzisiaj to juz wogole sie na to nie zanosi :?
milego dnia :)
-
hey migotka, u mnie t też różnie z tym poczuciem sytości bywa :? w sumie to jedząc 2 jabłka dziennie i jakąś surówkę czułam się bardziej najedzona niż jedząc 1200kcal :D ehh poczekam aż mi się żołądek troche skurczy to może wtedy w końcu się najem tym tysiącem :) ale tak to jest po okresie wielkie obżarstwa, trzeba odpokutować
ufff, dobrze że moja mama to antytalent kucharski :D gdby mi tu zapachów narobiła to nie wiem, czy bym się powstrzymała :twisted: , pozdrawiammm
-
hehe za to u mnie zawsze jakies pysznosci mama zrobi i jest zgryz a raczej trening mojej silnej woli ;) i te domowe obiadki....az zal jesc np rybke pieczona w folii gdy mama robi taka dobra w panierce... ;) ale nie mam wyjscia- w koncu sama chcialam ;)
c.d:
2x wasa 7zboz=40kcal
obiad:
2ziemniaczki+jajko sadzone+kalafior=ok. 280kcal
podwieczorek:
pomarancza-60kcal
mmmm jutro sprawdzian z fizyki...juz mi gorzej od tych kosmicznych regulek <astronomia> fajne to i ciekawe ale jak ogladam jakis program w tv o kosmosie lecz nie jak mam to wykuc na pamiec!! :?
-
fizayka to dl amne9i czarna magia :P
-
powodzenia na fizyce;*:*
ja jutro biologia i.. genetyka:| pff...
dieta ładnie:)
buziaki:*
-
hehe genetyka-wiem cos o tym :D mialam to na olimpiadzie :D i poleglam :D