Co za dzień! Najpierw byłam z tatą po zakupy, zrobiłam obiad, a potem sprzątałam do 17.30... :wink: Z dietą dobrze, wieczorem poćwiczę tylko szóstkę Weidera, bo teraz głowa mi pęka nieprzerwanie od 17.00 i nie mam siły. Buziaki, masterki. :P
Wersja do druku
Co za dzień! Najpierw byłam z tatą po zakupy, zrobiłam obiad, a potem sprzątałam do 17.30... :wink: Z dietą dobrze, wieczorem poćwiczę tylko szóstkę Weidera, bo teraz głowa mi pęka nieprzerwanie od 17.00 i nie mam siły. Buziaki, masterki. :P
Czasem tez tak mam że tylko na 6stkę mam siłę, a czasem to kompletnie na nic ;/
Szczególnie jak właśnie głowa pęka albo jak się @ zaczyna :(
Ech, no ja właśnie dzisiaj mam pierwszy dzień @, do tego jest paskudna pogoda, znowu szaro, buro i nieprzyjemnie... :/ Mam ochotę czytać sobie cały dzień książkę... :wink: Chciałabym poćwiczyć dzisiaj więcej niż wczoraj, ale nie sądzę, żeby to doszło do skutku.
Jak tam u was, kochane, z dietą i ćwiczeniami? Ja na śniadanko miałam pyszną kanapeczkę z wieloziarnistego chleba z Almette śmietankowym, ogórkiem, szczypiorkiem i rzodkiewką-pyyycha! :P
Buziaki!
P.S. Oddajcie trochę słoneczka, jeśli u was świeci, co? :wink:
U mnie szaro :(
A dieta jakoś leciii...
Już 3 tydzień się zaczął.
u mnie nie lepiej z pogoda ale... Monn od wtorku ma być lepiej :) :) i znowu mają powrócić upały :) Pyszne śniadanko miałaś...:) pozazdrościć...ja dzisiaj zjadłam pomidorka i 2 kromeczki ( białego chleba ) z chudą wędliną i na tym zakończyłam :) teraz delektuje się kawą i zaraz uciekam poćwiczyć :) ogólnie dobrze mi idzie z dietką :)
miłej niedzieli :)
u mnie też paskudna pogoda, na dodatek wszystko mnie tak paskudnie boli od ćwiczeń...trochę wczoraj przesadziłam, i tak mnie bolą mięśnie brzucha, że wyglądam jak Quasimodo, bo nie mogę się wyprostować :) próbowałyście może dietę South Beach?
Czekoladoholiczko, jest taka zasada, że jak ostro ćwiczysz mięśnie brzucha, to musisz też ćwiczyć plecy, bo inaczej możliwe, że zostaniesz takim Quasimodo na stałe... :P Napinasz mięsnie brzucha-one się kurczą przy ćwiczeniach, a mięśnie pleców się rozciągają...więc wystarczy robić proste ćwiczenia na plecy: leżysz na brzuchu i na zmianę- podnosisz obie ręce wyprostowane (nogi leżą na podłodze), potem obie nogi, następnie lewą rękę i prawą nogę, no i analogicznie prawą rękę i lewą nogę. Tak po 10 powtórzeń do każdego. :wink: Podobnie jest z mięsniami rąk-jak ćwiczysz bicepsy, to musisz też tricepsy. :) Nie próbowałam SB, jestem na 1200 kcal. :)
KaJa, mam nadzieję, że będzie lepiej, zaraz poćwiczę szóstkę Weidera i pójdę coś przekąsić, bo obiad będzie późno. Cieszę się, że dobrze Ci idzie. :)
Bloody, u mnie też trzeci tydzień. :) Damy radę.
BUZIAKI FOR ALL! :D
no to się zabieram za ćwiczenia :D
chce sie was poradzic????? niedawno zaczełam sie odchudzac jakies 3 albo 4 dni. od 2 dni jestem na scisłes diecie kopenhadzkiej i juz straciłam 3 kilo. boje sie ze to za szybko!!!! nie głodze sie smiertelnie ale tez troszke cwicze ale mam pewne obawy. dobrze sie czuje i narazie nic mi nie dolega ale jednak jestem niepena czy to dobrze ze tak szybko mi 3 kg spadło???????
kamag, jesli masz dużą lub średnią nadwagę to normalne, ze tak szybko spadła waga, potem się szybko ustabilizuje i będziesz tracić kilogramy trochę wolniej.
czekoladoholiczka, ja byłam kiedyś na SB, ale 1000 kcal jest dużo lepsza i nie czuję sie jak na diecie, jem co chcę tylkko sie pilnuję. Poza tym po SB dopadło mnie jojo. Najważniejsze na diecie to to by sie na niej dobrze czuć i nie tęsknić za innymi daniami za bardzo tylko jeść to co się lubi.
Monn, podobno 1000 kcal i 1200 kcal powinno się robić najdłuzej miesiąc?
Ja chyba tak szybko nie zrezygnuję, mam zamiar dociągnąć do końca czerwca. A potem też jeszcze przez wakacje sie będę dosyć ograniczać. Szczególnie przy śniadaniach i kolacjach, tylko obiady będę jeść trochę bardziej normalne.
Kamag, to normalne, że tak szybko spadły Ci te kg-ale to głównie utrata wody, a nie tłuszczu... W sumie najzdrowiej jest chudnąć 0,5-1 kg na tydzień, wtedy jest trwalszy efekt. Przy dietach, takich, jak kopenhaska lub norweska bardzo często występuje jojo, bo, owszem, szybko traci się kg, jednak często równie szybko wracają i to z nawiązką... Nie próbuję Ci wyperswadować tej diety, jeśli taką sobie zamierzyłaś, ale radzę Ci po jej skończeniu dalej się ograniczać z jedzeniem. :) Jeżeli poczujesz się źle, słabo, to z niej zrezygnuj. :wink: Życzę powodzenia!
Bloody, też tak słyszałam, ale także nie zamierzam kończyć po miesiącu, chcę zobaczyć, jaki będzie efekt do końca czerwca i jeżeli nie będę zadowolona, to dalej będę robić tę dietę. Moim zdaniem jest na tyle zdrowa, (bo przecież można sobie dobierać produkty) że nic się nie stanie, jak się ją przedłuży... Mam nadzieję, że będzie okej. :D Ja tak samo chcę część tych zdrowych nawyków żywieniowych potem wprowadzić na stałe, ale na pewno będę jadła większe obiady, o ile mi się żołądek nie skurczył tak, że nie dam rady. :P Buziaki!
Można jeszcze po kopenhaskiej na tysiączyk przejść od razu żeby w jojo nie wpaść :)
Monn, ja myślę, że obie do końca czerwca osiągniemy zamierzone efekty ;P Bo potem przy wychodzeniu z diety też się kilosy traci ;) Tak myślę... jeszcze miesiąc tysiąca... to może nawet więcej schudnę niż zamierzałam ;P
Brzuch juz mam tak jak chciałam umięśniony tylko żeby jeszcze troszkę w talii stracić, a poza tym nogi... w udach by się przydało ze 3 cm stracić :|
dzieki za pomoc:0 ja jestem poczatkujaca?? co myslicie o jakich srodkach wspomagajacych odchudzanie. tupy tabletki plasterki??? ( a co do figury to słyszałam ze jak sie ja za długo pije to zle pożniej jelita działaja bo juz bez wspomagacza nie potrafi i mozna sie od niej uzaleznic.
właśnie SB podoba mi się całkiem całkiem, ale przeraża mnie, że każdy praktycznie posiłek jest pracochłonny, a ja raczej leniwa jestem :)
z drugiej strony boję się tysiąca, bo jak wcześniej się na nim odchudzałam, to rzadko kiedy miałam nawet te głupie 800 kcal, przeważnie było mniej...jednak 1000 jest z pewnością mniej pracochłonny :)
dieta 1000-1200kcal jest najlepsza i najbezpieczniejsza...dlatego ją stosuje i jestem zadowolona :) Stosuję ją do końca mojego celu...:) no i oczywiście ćwicze:) nie można tylko polegać na diecie...;)
a moze wiecie jakie powinny byc prawidłowe wymairy ciała tzn łydki uda itd???????? zakładając ze mam 173 wzrostu i proporcjonalna budowe ciała????????????????
Ja nie mam pojęcia jakie wymiary są idealne. Dla mnie to takie w jakich się sama sobie podobam :)
To zależy od rodzaju sylwetki i innych czynników...Wystarczy na bieżąco kontrolować swój wygląd, wtedy będziesz wiedziała, kiedy osiągniesz takie wymiary, z jakimi się będziesz dobrze czuła. :)
Co do wymiarów jeszcze-zmierzyłam się w biodrach i mam od początku diety mniej 4 cm. :D
Muszę jeszcze 2 serie szóstki Weidera zrobić...ech, chciałabym już mieć cały trening za sobą, ale nie jestem jeszcze nawet na półmetku... :wink:
Ja dla siebie będę wyglądać dobrze jak będę miała 90 w biodrach, 60 w talii i w udach tak 52-50 ;P Nie wiem czy dam radę osiągnąć taki efekt. Mam nadzieję, że tak.
Gratuluje Monn tych straconych 4 cm w biodrach :) Ja mam nadzieję jeszcze stracić z 5 cm.
Widzisz a trening weidera już w tym tygodniu będę mieć za sobą :) Jak ja dawno to zaczynałam...
cm lecą to great :) :D motywuje, co? :lol:
buziole :*
6 weidera to jedyny taki słynny i skuteczny zestaw ćwiczen???? naprawde pomaga i wyrzezbia ciało??????? :roll:
abs - y są ponoć świetne (tzw. ośmiominutówki), nie wiem, ale mam zamiar wypróbować :)
filimiki można znaleźć na www.youtube.com wpisując w wyszukiwarkę 8 minuts :))
weider jak dla mnie jest świetny, ale żeby się pozbyć np. boczków to trzeba robić też inne ćwiczenia ;P A 8 minutes jeszcze nie widziałam, muszę też spróbować.
Hejo! :)
Dopijam herbatkę i biorę się za szóstkę Weidera, a potem może te 8-minutowe ćwiczenia na nogi. :wink: Następnie w planach wielkie prasowanie... :P
Bloody, myślałaś o tym, żeby zamienić ten trening na nogi i pośladki z wdziek.info na ten 8-minutowy? Ja się nad tym zastanawiami-możliwe, że będę je oba trochę łączyć... :wink: Chcę skończyć szóstkę Weidera i potem będę robić 8abs. Jeszcze tyle przede mną... :roll: Jestem dopiero na 16. dniu... :(
a znacie jakies cwiczenia na naogi i pupe takie na zwalczenie tego holernego celulitusu
na celulitis nie ma typowych ćwiczeń, najwyżej są masaże.
Monn, a o które ćwiczenia na nogi Ci chodzi?? Chyba nie znam tych 8 minutowych.
Ale bardzo chętnie bym połączyła, bo jak skończe weidera to musze jakieś nowe ćwiczenia w to miejsce.
weider jest nuuuuuuuuudny, ale skuteczny. ja robie po 16powtórzeń :twisted: :twisted:
i juz mam dość :P eh ;)
ale trzba pocierpiec, zeby być piękną, czyż nie :?: :D :D :D
buziaki :)
Chodzi mi o ćwiczenia, które znlazłam na youtube, czekoladoholiczka o nich pisała. :wink: Znam tyle różnych ćwiczeń, że jakbym chciała robić wszystkie, to by mi dnia nie starczyło! :P
Kurcze, miałam dzisiaj taki szalony dzień, że kompletnie zawaliłam ćwiczenia-zrobiłam jedną serię Weidera, a teraz muszę iść się myć, żeby nie blokować łazienki...Myślicie, że powinnam się jutro cofnąć i robić o dzień dłużej to 12 powtórzeń?
Buziaki.
P.S. Dzisiaj znowu było mniej na wadze, ale nie chcę ruszać tickera, bo jeszcze się okaże, że to tylko takie chwilowe wahnięcie... Zobaczymy, jak będzie jutro. :wink:
Tak, tak już znalazłam te ćwiczenia i wprowadzę w życie jak tylko skończę weidera.
A weidera jeszcze 2 dni ;p
Myślę Monn, że nie musisz przedłużać, nic się nie stanie.
A ja dziś opadłam z sił :( Zrobiłam 40 min ćwiczeń w tym jedną serię weidera i przy weiderze już ledwo nogi podnosiłam, nie zdołałam już potem zrobić drugiej serii, zwyczajnie wysiadłam :(
Hej, supergirls! :P :D
Kolejny pracowity dzień się zapowiada... Właśnie wróciłam z zakupów, zjadłam kilka truskaweczek (bez cukru, oczywiście!) z łyżeczką jogurtu, zaraz mykam jeszcze coś dokupić i biorę się za ćwiczenia! Mimo @ chcę dzisiaj sporo poćwiczyć, bo wczoraj zawaliłam sprawę. Chcę zrobić trening na talię i dwie serie Weidera, po południu trening na nogi i pośladki, a na wieczó znowu Weidera. Do 29.06. zostało niewiele czasu i chcę wyglądać lepiej przy odbieraniu wyników z matury! Chcę usłyszeć od ludzi z klasy magiczne słowa: "Schudłaś!" :P :D
Chyba mogę przesunąć wskaźnik na tickerze... :wink: Waga pokazała rano 64,7 kg. :)
BUZIAKI!
na pewno Ci powiedzą, że schudłas :)
zobacz jak waga ładnie idzie w doł :!: :!: :D :D :D :D :D
Monn, na pewno usłyszysz, że schudłaś :)
Ja też bym to chciała usłyszeć 29.06 od klasy ;P
Nie wiem jak ja dam radę weidera dziś jeszcze robić... odrzuca mnie :(
Dzięki Jenny! :* Mam nadzieję, że dalej będzie tak ładnie szła w dół! :D :D :D
Bloody, nie przejmuj się, może za dużo ćwiczysz albo za mało jesz? Organizm musi mieć, z czego brać energię, prawda? :) Możliwe, że masz gorszy dzień-każdemu się zdarza. Nic się nie stało, że nie dałaś rady, ja wymiękam przy szóstce Weidera i nie jestem w stanie zrobić dwóch serii naraz, chociaż robię 12 powtórzeń, (jutro już 14 będzie :/ :P) a Ty już właściwie kończysz...To jest wyczerpujący trening. Nie martw się! Ważne, że chcesz ćwiczyć, masz ogromną motywację! Uważaj, żeby się nie przeforsować! Buziaki!
Monn gratuluje ...spadku wagi :) :) dobrze ci idzie ;)
co do tego celulitu co was pytałam jak sie pozbyc to wyczytałam ze skuteczne sa te peelingi z kawy ale juz pewnie o tym wiecie co i jak ja juz próbowałam nie wiem jakie bede efekty ale na pewno sietnie ujedrnia. pozdro
I jak po maturze?;)
Nie ma tak zle ja waze 1kg wiecej a moze juz nawet 2;o a jestem nizsza od Ciebie o 6cm wiec sobie pomysl jak wyglądam hah:D
Ale dasz rade... !:) A i gratuluje spadku wagi.. byle tak dalej !:)
a Monn powiedz mi... :P co Ty robisz, ż etak pięknie chudniesz? :D
a weider... jest OBRZYDLIWIE NUDNY... lae daje chyba efekty...
:D :D :D :D :D :D
takze nie dajemy sie :D
ja teraz robie po 16powt. :P :? :? :? :? :? :? :?
Monn, mam nadzieję, że jednak jakoś skończę dziś tego weidera...
może mój organizm już nie wytrzymuje diety i ćwiczeń na raz, zobaczę ile jeszcze pociągnę ale mam nadzieję, że nie będę musiała zmniejszać dawki ćwiczeń...
Jenny88, racja weider to nudy, okropne... na samą myśl mnie już skręca ale jeszcze tylko dwa dni.
Jestem dzisiaj w świetnym humorze-wszystko zmierza w dobrym (wymarzonym :wink: ) kierunku! :D
Kamag, słyszałam o peelingu z kawy, może też wypróbuję. :) W ogóle, powinno się stosować wszystkie te balsamy, np. Goodbye cellulite, czy inne, jest ich pełno, ale są drogie, niestety... :/
SugarTemptation, waga nie gra roli, spokojnie dasz radę schudnąć, najważniejsza jest motywacja, jak myślę o ślicznych bluzkach, które zalegają u mnie w szafie, to od razu chce mi się więcej ćwiczyć, by móc w nie znowu wskoczyć... :P Dzisiaj wskoczyłam w jedną i, o dziwo, wyglądam nieźle-rodzice też powiedzieli, że spokojnie mogę już w niej chodzić. :wink: A po maturze okej...Mam nadzieję, że będzie dobrze. :wink: Teraz czekam na wyniki i już gryzę pazury z nerwów... :wink: Oby dożyć tego 29.06.... :)
Jenny, heh, nie wiem, jak to się dzieje... :P Może dlatego, że w sumie jem o połowę, a właściwie nawet więcej niż o połowę mniej, niż zwykłam przed dietą, do tego ćwiczenia i SlimFigura. :D Weider jest okropnie nudny, ale daje efekty, o tak! To widać. :D
Bloody, spokojnie wytwasz z Weiderem, jesteś silna kobita i nie dasz się, pewnie już dawno jesteś po ostatniej serii na dziś. Trzymaj się!!! :*[/b]
Faktycznie wszystkie serie zrobiłam weidera dziś ;P Dałam radę ze złości.