-
Buuu... znow wpadka... zrobilam sobie wielkie zarcie
Do wieczora sie niezle trzymalam, a potem, wrocilam do domu o 22.00 i wpadlam w jedzeniowy szal.
podsumowanie dnia: 3000 kcal.
Za to jutro zaczynam racjonalne jedzenie: wiecej warzyw i owocow, mniej slodkosci, platkow, musli, batonikow... feee!
Mam nadzieje, ze Wam idzie lepiej niz mi.
Na wage wolalabym nie wchodzic...
Obawiam sie, ze ja to predzej przytyje 10 kg niz je schudne - choc suwak dziala chyba tylko w dol a nie w gore ;)
Postanowiłam nieco zmienic sposob dietowania: bede sobie planowac posilki z dnia na dzien, przewidywac i ksztaltowac jadlospis, a nie po prostu zapisywac, co wchlonelam i miec wyrzuty sumienia.
-
Wczoraj wreszcie udalo mi sie zejsc ponizej magicznego progu 1600 kcal... dzis, jak dobrze pojdzie, to tez bedzie ok. 1500
waga na razie stanela na 64 kg :) ale jak bede sie trzymac tych 1500 kcal to na pewno wkrotce poleci w dol!
dziewczyny, dajcie znac, jak wam idzie :)
-
Loccu wierze w Ciebie :D zobaczysz jak wytrzymasz kilka dni na 1500, zoładek ci się skurczy i szybciej będziesz się najadać :!: Kto wie,może potem uda ci się jeszcze trochę zejśc, jest o co walczyć [bikini, miniówki 8) ] :P
Ojj, ja też kocham płatki i musli....dlatego ich teraz nie kupuje:) jak kupię jedną paczkę rano to dobrze bedzie jak do południa doczeka :?
-
Witaj Loccu...
Moim zdaniem planowanie posiłków z co najmniej jednodniowym wyprzedzeniem to 70% sukcesu. Wtedy nie dasz się jedzeniu zaskoczyć. I o to chodzi. Ja osobiście tak robię prawie zawsze i wtedy jest super, wszystko w limicie (trzymam tysiaczka). Jak tylko zdarzy mi się dzień niezaplanowany jest wtopa :? Trzymaj się dzielnie. Trzymam kciuki :D
-
Witam dziewczyny!
Tak szukałam i suzkałam tematu do którego mogę przyczepić się wszystkimi czterema łapkami i chyba trafiłam ;-) W kazdym razie.. cel mam nieco inny, bo chcialabym 5 kilogramów zrzucić, w wakacje jadę na połodniowe plaże.. wiec rozumiecie ;-) Stosuję dietę 1000 - 1200 kcal i ruszam się. Powinnam mieć ciut większy limit ze względu na wiek. .jestem licealistką :-), ale na razie zobaczę jak mi idzie z tyloma kaloriami.. Od poniedziałku stosuję tę dietkę, mam nadzieję, że wreszcie uda mi sie razem z wami!
-
Szi: przypominaj mi czesciej o miniowkach, bo jak widze musli to zapominam ;)
Depresyja: swieta racja, planowac trzeba z dnia na dzien - dzis jednak nie zaplanowalam do konca i w przyplywie radosci z pewnego milego zdarzenia dobilam znow do 1800 kcal!
Wiec wlasnie biore sie za planowanie na jutro!
-
ja się chciałam dołączyć! ja chce schudnąć własnie ok 7 kilo więc myślę że mogę się przyłaczyć;) zaczynam od jutra;)
-
Czesc dzwiewczyny! U mnie waga ciagle stoi i w zaleznosci od pory dnia i tego co jadlam 64-63....chyba za malo sie ruszam a wlasciwie prawie wcale.Co jest z tym musli?takie kurcze kaloryczne jest?a ja je tak lubie..... a co myslicie o batonikach corny,fitness itp.?
pozdrawiam Was serdecznie:)
-
okey Loccu będę Ci częściej przypominać :D :D żebyśmy były super laski w wakacje :D
Mikulska nom, musli jest raczej kaloryczne [w duzych ilościach na pewno] chociaz ma ten plus, że zapycha na długo, więc jeśli umiesz ograniczyć jego ilość to możesz sobie na nie pozwolić...ja niestety nie umiem, więc z niego zrezygnowałam na rzecz pysznych płatków owsianych :)
A poza tym to te kupowane musli ma sporo cukru[jest dodatkowo dosładzane], ja kiedyś pokusiłam się o to , żeby samej je zrobic [ nawaliłam wszystkiego co sie dało-płatki owsiane, pestki dyni, słonecznika,siemie lniane, suszone owoce...] i wyszło na serio pyszne i na dodatek zdrowsze! :!: :D
A te batoniki corny to dla mnie jakaą ściema :) tez nie są takie zdrowe jakby się mogło wydać...chociaż pewnie lepiej zjeść takiego batonika niż pół tabliczki czekolady :D no i w smaku są całkiem niezle :twisted:
-
Musli to wspaniale smakujaca i bardzo zdrowa zgroza... latwo mozna pochlonac go duzo ilosc. Na mnie podobnie dzialaja wszelkie platki sniadaniowe, owoce suszone, otreby w granulkach - wszystko co mozna podskubywac i chrupac. ;)
A co do "zdrowych" batonikow - to tak naprawde patrzac na kalorycznosc 100 g to czasem wypadaja nawet gorzej niz zwykle platki czy musli, maja za to te dobra strone, ze jest to wydzielona porcyjka i wiecej podskubac sie nie da. Choc ja i to obchodze pozerajac 2 takie batoniczki zamiast jednego... Dzisiaj tak zrobilam dwukrotnie... :(
Jak tylko zuzyje moja ogromna 1 kg pake musli (choc to juz nie musli, bo wyskubalam z niego w napadzie glodu wszystkie rodzynki i inne "smaczki", zostaly tyko sianowate platki owsiano-pszenno-zytnie), to przezuce sie zupelnie na platki owsiane, itp... ktorych nie mozna podskubywac prosto z paczki. :]
-
hej! i jak Wam idzie?
mnie poooooowoli, bo szczerze mówiąc zrobilam za małe cięcia...więc nawet nie zaznaczam spadku wagi na Strażniku :?
ale od jutra zaczynam biegać i żeby jeszcze wyraźniej zobaczyć wyniki to odpuszczam sobie kolacyjkę :wink:
-
Locuu, co słychacccccccccc?? :D widze ,ze ty tez dawno na forum nie zaglądałas, mam nadzieje ze mi tu zaraz wrócisz :wink:
-
Szi: nie uciekam nigdzie, tylko uciekalam od wagi, bo strasznie ostatnio zarlam i balam sie, ze jak wejde na wage to bedzie jakis koszmar. A tu prosze, mila niespodzianka - 2 kg mniej. Nie wierze wlasnym oczom.
Dzis przyjdzie tez do mnie kurier z suplementami diety ze sklepu Vitana http://www.vitana.com.pl/ Czekalam na to 2 tygodnie, bo byly po drodze rozne problemy z przelewem i przesylka, ale za to bardzo mila obsluga sklepu wszystko to rozwiazala i dzis wreszcie bede miala wspomagacze do odchudzania. Wszystkie te preparaty sa naturalne na bazie ziol, octu jablkowego, itp. Zreszta zobacznie same.
Beda tu czesciej wpadac i czekam na inne "wyscigowy" - jak tam u Was, blizej mety?
PS. Ach jak pieknie wyglada ten motyl gdy przefruwa coraz bardziej na prawo....
Ide na porany spacer po moim pieknym Legionowie. :] Mieszkam tu od wrzesnia i uwielbiam to miejsce!
PS. 2
"FABACUM zawiera Fasolaminę 2250, w pełni naturalny ekstrakt z białej fasoli neutralizujący skrobię. 1 g ekstraktu (2 tabletki Fabacum) neutralizuje 2250 kcal skrobiowych pochodzących z pokarmów takich jak: makaron, ziemniaki, chleb, ryż, kukurydza"
Czy jakis wyksztalciuch z nauk scislych moze mi powiedziec jakie jeszcze produkty zawieraja skrobie? Czy np. roznego rodzaju kluski, kluchy parowe (pampuchy), platki sniadaniowe, otreby tez maja jakis cien skrobi?
Ja chyba przespalam biologie w szkole...obudzilam sie tylko w jednej klasie (7?), jak byla anatomia czlowieka, bo to bylo ciekawe.
-
eh. znow powrot do 64. mam za swoje, za pizze i wyzerke innego typu
a poza tym czuje, ze biegne do mety sama i to dlatego zbaczam w krzaki...
-
no jak tam ja stoje w miejscu;( no normalnie nie mogę ruszyć;( co za jakieś fatum czy co....
-
Loccu! Jakżesz to biegniesz do mety sama? Ja cały czas biegnę przy Tobie... :P
Choć przyznam się ze też mi się prztyrafiły dni "odpuszczenia sobie"... :(
Codziennie mówie sobie, że się bardziej zmobilizuję..
Ale biagać wreszcie zaczynam :D
-
fajnie, że jesteście
niefajnie, że jak na razie żadna z nas sie nie posuwa do przodu a raczej w dol na wadze
chyba do 1 lipca nie damy rady
ale moze do 1 lipca przebiegniemy choc polowe dystansu
-
dziewczyny,ratujecie :( znowu waga do gory-miedzy 64 a 65 :( powinnam dostac po glowie bo sama sobie na to "zapracowalam" to ciasteczko,tu pizza,tam piwko ..... :oops: gdzie ta kurde mobilizacja.... ? Pozstaram sie to zgubic w tydzien-dwa ale moj cel jest coraz dalej zamiast coraz blizej :(
-
Mikulska: widze, ze wszystkie jedziemy na jednym wozku...
Chyba tak szybko nam nie pojdzie...
Ale byle do przodu!
Jestesmy razem!
-
Dziewczyny co jest z Wami? Lato się zbliżą wielkimi krokami a bikini nadal w szafie? Trzymam kciuki za jakieś ruchy na Waszych wagach bo w końcu musi się coś ruszyć. Powodzenia Myszki:* Nie damy się tłuszczykowi :mrgreen:
-
Ech...no i z biegania na dziś nici bo już się burza szykuje... :?
Ale jak słowo daję (to bikini to ja sobie muszę chyba przed szafą a nie w szafie powieśic!)
KONIEC ŻARCIA! Normalnie od jutra NIE ŻRĘ!!!!!
...I Wy też nie!! :D
-
tez sie zawzielam bo w koncu jak to jest?Marzy mi sie piekna,szczupla sylwetka a chlone jak wieloryb wszelkie cukiereczki,batoniki,zapiekanki... od dzisiaj dosyc! jak postanowienie to postanowienie i JUZ :)
-
Ja również od jutra ostro zaczynam!!!
-
Heeej!
Co u Was? ja schudlam niby 3 kilo , ale co to jest.. :?
poza tym waga stoi teraz jak zaklęta, co sie równa z tym, że trację motywację , poza tym sesja blisko i już powolutku zaczynam stresy zażerac...pomocy! :(
-
a ja rzucilam liczenie kalorii... i w ogole ograniczanie sie na sile, bo to nie przynosilo zadnych efektow
zamiast tego jem na co mam ochote, ale w granicach rozsadku
waze ok 63 kg
nie mam zamiaru juz nigdy wiecej prowadzic dziennika kalorii, bo to tylko zabiera czas
poza tym czulam sie jak robot, ktory musi miec wszystko zaplanowane
a ja chce miec wolnosc...
-
a ja mam taki dziennieczek kalorii
i mi to dobrze robi
ale tez jem to na co mam ochotke
tyle ze mniej
i tylwe
ale jakoś idzie
od 28 schudłam juz 2 kg
-
mi dziennik kalorii strasznie duzo czasu pozeral... w dodatku zauwazylam, ze zawsze daze do tego, zeby na maksa wykorzystac moj limit kalorii...
a teraz postanowilam po prostu zdrowo jesc, jest tyle swiezych dobrych warzywek i owocow...
i juz sie wiecej nie bede opisywac, mierzyc, itp...
po prostu chce jesc jak normalny zdrowy czlowiek i cieszyc sie jedzonkiem
i polubic swoje cialo, bo tak naprawde to nie jestem gruba, jestem tylko grubsza niz kiedys ;)