nie lubie ćwiczyc, lubie jeść :(:(:(
Witam,
niestety nie jestm tu nowa :( swja walke z nadwaga zaczynałam juz raz w zeszłym roku.. wazyłam wtedy 63kg (schudłam wtedy 3kg), a dzisiaj waże już 69kg wiec efekty jest oszalamiający ale nie w pozytywnym znaczeniu!
Moja nagorsza strona jest to ze ja na prawde nie lubie cwiczyc :( lubie jezdzic na basen, ale ostatnio przez to ze musze pisac prace MGR to nie mam czasu na basen bo wiekszosc czasu spedzam przy komputerze! Cwicze od czasu do czasu z plyta z Shapa ale to na prawde jest od czasu do czasu :(
Za to bardzo kocham jesc!! Aktualnie jem jajecznice z 4 jajek, z szynka i pieczarkami!!!! Boze ile to musi byc kalorii, nawet nie chce wiedziec! Do tego redbull bo bez tego nie umiem zyc i tak caly dzien wyjdzie kolo 3000kcal!! Straszne!!!!! :(
Chciałam schudnąc do czerwca przynajmiej z 5 kg, chociaz najbardziej zalezy mi na zgubieniu tej okrpnej opony na brzuchy!! A ja tak nie lubie cwiczyc!!
Do sierpnia musze zgubic conajmniej 8 kg nie ma mowy ze nie
Natomiast wrzesien to musi juz byc 59 kg i ani grama wiecej!! Mam obrone, a pozniej wesele po weselu! Zreszta to nie jest nawet taki pretekst jak to ze ja juz nie mam sie w co ubrac bo chociaz mam na prawde duzo fajnych ciuchow to z kazdych wyplywa mi brzuch!!!!!!
Dosc!! Jak to napisalam to jestem w polowie jedzenia jajecznicy!! Reszte skonczy moj pies bo ja sie troszke zmobilizowalam! Najgorsze ze ja nie znosze chodzic glodna! Ala jak nauczyc sie jesc 1000-1200kcal zeby nie byc glodnym :)no coz bede jesc czeso ale w malych ilosciach! i duzo wody zeby sie zapchac :P
Heh zycie jest ciezkie ze nie mozna sobie pozwalac na przyjemnosci a trzeba sie zmuszac do meki!!
Psu samkowala jajecznica :) :D