Wierzę że CI się uda, bo bardzo tego pragniesz, jestem z Tobą i gratuluję, ja tez sobie obiecałam basenik, ale jak zgubię z 15kg, pozdrawiam, walcz nie poddawaj sie
Wersja do druku
Wierzę że CI się uda, bo bardzo tego pragniesz, jestem z Tobą i gratuluję, ja tez sobie obiecałam basenik, ale jak zgubię z 15kg, pozdrawiam, walcz nie poddawaj sie
:D Na razie jest super! Podałam sobie z mamą rękę i razem się odchudzamy :) Tata się z nas śmieje i cały czas żartuje, a sam powinnien schudnąć :) Na lodówce przyczepił nam kawały z Expressu o grubaskach :) Płakałam ze śmiechu, jak je czytałam :) ALe...wczoraj kupił nam Chrom, dzisiaj pierwszy raz zarzyłam. Ciekawe, czy to pomoze. Od przyszłego tygodnia zaczynam gimnastykę. A jak schudnę troszkę więcej, powiedzmy 10 kg, to zapisuje się na basen. No i zeby moja skóra była w miarę jędrna, to od dzisiaj biorę prysznic - zimny, ciepły, zimny i tak dalej. Wiem, ze tym razem się uda, musi mi się udać!! :D :D :D
Dziękuję za wszystkie komentarze i wsparcie :D Robi mi się tak cieplutko na serduszku, jak to czytam :)
Bardzo się cieszę.Nadal trzymam kciuki za Ciebie,za wszystkie odchudzaczki.Naprawdę się cieszę gdy jesteście pełne energii i dobrego humoru i zadowolone z rezultatów.Dwa dni to początek,ale teraz już będzie z górki :)
Cieszę się że chociaż trochę możemy Ci pomóc mobilizując itd.Jasne że się UDA!!!!!!! Tym razem jesteś MOCNO zdecydowana na odchudzanie i tak ma być. :)))))))))
Zycze zdrowka i 3mam kciuki za Ciebie zebys byla wytrwala usmiechnieta i coraz szczuplejsza :)))))
3maj sie dzielnie!!!:))))
buziaczki pozdrawiam:)
Oliwkaaaaa
Eh...w ten weekend nie byłam na diecie - zjadłam trochę poza programowego jedzenia i przytyłam pół kilo, ale dzisiaj będę pościć. Będę tylko na wodzie mineralnej, zeby oczyścić mój organizm z tych zbędnych kalorii, a od jutra z powrotem na dietkę :)
Czy jestem zła na siebie z tego powodu? W sumie to nie...bo i tak nie jadłąm tego jedzenia pozaprogramowego w dużych ilościach, ale jednak weszło to we mnie, bo pokazała to waga. Ale nie mogło być być inaczej, nie było mnie w mieście, miałam ważny egzamin...za to teraz jestem chora i leżę w łózeczku. Myślę, że jutro już będe miała "normalną" wagę i znowu będe chudła :) Eh....kiedyś, o bym sie załamała, ze przytyłam pół kilo i zostawiłabym dietę w kacie, a teraz... Teraz jest juz naczej :) Fajna bluzka czeka na mnie w szafie :)
Kolejna silna dziewczynka,która nie poddała się i nadal walczy pomimo kryzysu :) Brawo Leasia,tak trzymaj.Dzisiaj dietka ostrzejsza,jutro już będzie pół kilo mniej a potem juz spowrotem normalna dietka.Napewno będzie dobrze.Buziaki,3mam kciuki.
Leasiu ciesze sie ze masz zapal do walki :)))) Badz dzielna i nie daj sie chandrze jesli zechce wrocic ale nawet jesli to my ja pogonimy :)))) 3maj sie cieplutko i zdrowiutko :))) Zycze zdrowka usmichu radosci milosci i sukcesow jak najwiecej:)
Pozdrowionka:)
Oliwkaaaaa
Nie jest źle, schudłam od wczoraj to co przytyłam i to na dodatek z maluutką nawiazką :) Dalej jestem chora i nie mam apetytu....No i humorek mi dopisuje i w ogóle wszystko się dobrze układa :) Oby tak dalej!
Nio widzisz,bardzo ładnie.Cieszę się z małego sukcesiku.Oby tak dalej.Widzisz już teraz że w grupie raźniej,łatwiej się odchudzać.Będzie dobrze,szczupło,energicznie :))