-
Agnieszko ze wszystkimi sie zegnam ale tylko nie z Toba bo sama wiesz juz o tym wczoraj rozmawialysmy.jesli nie bede mogla to zagladaj do mnie i podlewaj kwiatki :wink:
jejku jak mi smutno :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Tiskuś
smutno tu będzie na forum bez Ciebie ale nie znikasz z mojego życia więc jakoś to bedzie :wink:
Migotko
no niestety czasem muszę iść w sobotę, za tydzień mam zjazd wiec nie idę
nareszcie skończyła się druga zmiana i przestanę jeść po nocach :wink:
ale teraz znowu na 1 zmianie będę bardziej niewyspana, czyli tak źle i tak nie dobrze :wink:
na szczęście w pracy już sobie radzę całkiem dobrze, choć tyle dobrego, trochę wkurza mnie że mam taką pracę, bo skończyłam studia a wystarczyłaby mi zawodówka do tej pracy, tyle czasu i pieniędzy poszło na studia i nic z tego nie mam :roll:
czasem mnie dopada taki podły nastrój z tego powodu i muszę się wyżalić :wink:
miłego dnia
-
uhg Inezz nie ty jedna nie pracujesz w zawodzie :roll: taki niestety zakichany kraj mamy :?
moja siostra po animacji spleczno-kulturalnej pracuje w garniturach i otwiera swoj wlasny biznes (Sklepik intrnetowy z unikatowymi ciuchami). :roll: .
na pewno jeszcze znajdziesz prace w zawodzie :) moze nie teraz nie za tydzien ani miesiac ale moze za rok ? ;)
-
mam taką nadzieję Migotko
dziś dzień minął nie najgorzej, ale nie było żadnych cwiczonek, od jutra 1 zmiana więc jest szansa nawet na 15 minut :wink: :wink: :wink: :wink:
dobranoc wszystkim
a studentkom życzę powodzenia, jutro rozpoczęcie roku akademickiego :wink:
-
MIŁEGO DNIA :)
Jak tam dietka
-
Oj, ja mam pierwszy zjazd w piatek, sobote i niedziele... ech...
Milego poniedzialku Inezzko!
-
witam
znów nie mam na nic czasu :/ wróciłam z pracy i musiałam formatować kompa siostry bo jej córeczka założyła hasło i nie pamiętała jakie a nawet kiedy bo ma dopiero 8 lat :roll:
a że dopiero w sobotę formatowałam go to nic ważnego tam nie było, nie udało mi się usunąć hasła to format i już go nie ma :wink:
zaczynam się szykować do zajęć sobotnio-niedzielnych, wiem ze to jeszcze kilka dni ale muszę przejrzeć te materiały co mam i jeszcze wybrać się do czytelni, ale znów nie mam nic pracy zaczętej, nie było kiedy :roll: promotor się nie ucieszy :roll: mam nadzieję że znajdą się tacy co coś napiszą :wink:
moja dietka idzie srednio :roll: niby nie jem dużo ale też niezbyt dietetycznie :roll: tak zwyczajnie choć mniej, miałam ochotę na dietę typu 1000kcal ale nie będę teraz już kombinować, postaram się choć nie tyć a jak coś schudnę to będzie fajnie :wink:
w pracy nawet nieźle, ale jutro będzie nie za ciekawie, bo nam się oberwie bo dziś mało uszyłyśmy i jutro rano dostaniemy niezły opiernicz :?
-
Hej Inezzko :) takie sa uroki pracy nie ma czasu na nic :!: ja odkąd zaczęłąm pracowac to mam takie podkowy pod oczami , ze nawet ten massih, z którym mieszkamy kręci głową :oops: mój Rafał dalej szuka pracy ale widze, że tu w rzeszowie to tylko licza na sprzedawców albo na stanowiska do pracy fizycznej..
Wiesz ja nawet w sobote i niedziele pracuje - wiem, że mam lżejsza prace ale jak jest ruch to nawet czasu nie ma kiedy zjeść tylko biegam z papierami a jak mi się jakiś upierdliwy klient trafi sorki kochane ale są to babki z regóły :twisted: :twisted: yo idzie wyjść z siebie i stanąć obok!!!
życze ci Inezzko miłego popołudnia- aha u mnie napisaąłś, że masz grube nogi heheh bardzo śmieszne :P widziałąm zdjecia!! może przez lupe mam patrzec :lol:
Inezzko Inezzko rozbawiłas mnie :)
-
no niestety na nic nie ma czasu :evil:
dzis zostawiłam telefon w pracy i czuj się jakbym nie miała ręki :wink: mam tylko nadzieję że naprawdę go tam zostawiłam, bo jeśli nie to znaczy że go zgubiłam, wprawdzie przymierzam sie do kupna nowego ale to za jakiś czas :roll:
wczoraj też ćwiczyłam ok 10minut no może ciut więcej ale nie dużo :roll:
dziś za to miałam spacerek, bo mój zakłąd pracy jest niby w mieście ale od centrum kilka kilosków, moze z 4 :roll: i szłam na nogach na miasto zamiast jechać busikiem :lol: :lol:
a potem moze poćwiczę :wink:
z jedzonkiem dziś dobrze, no może zjadłam troszkę za dużo sosu grzybowego, bo to taki na smietanie ale poza tym jest ok :D
co do Twojej pracy Katarino, jak miałam praktyki w urzędzie skarbowym to pomimo racy biurowej byłam wykończona po 8 godzinach :roll: i od tamtej pory nie twierdzę że praca biurowa czy tego typu jest lekka łatwa i przyjemna :wink:
mnie w swojej najbardziej męczą te 3 zmiany, na dwóch byłoby lepiej, no ale trudno się mówi i szyje się dalej :wink:
niestety podkarpacie słynie z braku pracy, fizyczna owszem jest ale za jakie pieniadze :roll:
naprawdę mam grube nogi, zdjęcie już nieaktualne poza tym akurat miałam tam spódnicę a w spodniach widać wszystkie grubości :wink: poza tym moje udo ma 54 a twoje chyba z cm wiecej, i co twoje jest grube a moje już nie :wink: :wink: zwłaszcza przy moim wzroście :roll:
-
Inezzko, może nie ćwiczysz tyle ile byś chciała, ale juz taki spacer jest niczym ćwiczonka,a dodaj do tego ruch z całego dnia(a zabiegana z Ciebie kobieta) i trochę się tego uzbiera. :)
a co do telefonu, mam to samo. Nie umiem sie bez niego ruszyć, czegoś mi brakuje . To już chyba uzależnienie :roll: