-
witajcie
jestem już po :D
dzis nie było nic strasznego, bo na początku kazali nam np obcinać nitki czy coś w tym stylu, nie szyliśmy nic(jest tam nawet sporo facetów przy maszynach :shock: ) a potem było podpisywanie umów, szkolenia i wszelkiego rodzaju sprawy organizacyjne
wiec stałam tylko pół zmiany ale i tak mi o mało do tyłka nie wlazły :wink: :wink: i byłam głodna jak wilk
po powrocie do domu tak samo, zjadłam co było bo nie miałam ochoty stać przy kuchni i gotować sama dla siebie :roll:
teraz chyba 2 tygodnie będę mieć pierwszą zmianę bo są urlopy i zakład od jutra staje z produkcją, więc nie wiem co będziemy tam robić :roll:
ogólnie jestem zadowolona :D :D :D
-
to super ze ci sie podoba w pracy :D
do tego dlugiego stania przyzwyczaisz sie i z kazdym dniem nogi beda mniej bolec :)
no teraz z objadami bedzie troche niewygodnie bo przeciez nie bedziesz miala czasu ani ochoty zeby robic dwie wersje :roll:
ale co na pewno wymyslisz :)
przeciez mozesz jescz rodzina tylko zrezygnowac z tlustych sosow czy panierek prawda?
pozdrawiam :)
-
czytam i podziwiam!
próbowałam się już kilka razy odchudzać ale nie mam chyba za dużo silnej woli... mój rekord to 7 miesięcy i 8 kilogramów. nie ma od tego czasu większego przełomu. aż strach na siebie patrzeć. może zmobilizuje mnie to że tu wszystko widać - ile zjadłam i ile nie powinnam zjeść.
podziwiam osoby które chudną i mam nadzieje że wezmę z nich przykład i to szybko! serdecznie pozdrawiam i życzę owocnego zrzucania kilogramów!
-
Gratulacje z udanego pierwszego dnia :lol: jednak moje kciuki czynia cuda :wink: :*
-
No to super
Nie musisz tej pracy kochać, bo to nie Twoja docelowa praca :)
ale dobrze jest gdy nie idziesz do niej codziennie ze skwaszona miną
wiec cieszę się że Ci sie spodobało :)
Buziak
-
no na razie mi się podobało ale jak zacznie się prawdziwa praca to bedzie już trudniej :roll: ale na razie optymizm mnie nie opuszcza :wink: :wink:
tylko to wstawanie o 4.15 :?
co do diety, rezygnuje z typowej diety, po prostu postaram się jeść 4 razy dziennie, nie mam ani checi ani czasu na gotowanie dietetycznych jedzonek :roll:
zresztą kobiecosść górą :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :roll:
dobrej nocki :D
-
Inezza widze ze wpadamy okresowo na te same pomysly :lol:
na tym forum to tak jest-jeden za wszystkich wszyscy za jednego wiec albo kazdy trzyma ladnie diete albo robi najazd na lodowke :lol:
ale My wlasnie postanowilysmy rozsadnie jesc bez przejadania prawda? :)
Tobie rowniez dobrej nocki :D
P.S czyzbys juz szla spac? ;)
-
Prosze mi tu kolejnej lawiny nie wywoływać ;)
Ja sie musze ostro trzymać jeszcze 3 tygodnie :)
-
Inezza - gratuluję pierwszego udanego dnia w pracy! :D Wiadomo, początki najtrudniejsze, ale się pewnie szybko przyzwyczaisz i będzie dobrze. :) Jedz tam rozsądnie i uważaj na kg :P Trzymam kicuki za kolejny dzień w pracy!!! :D
-
Hmm do wstawania o 4.15 można sie przyzwyczaić
jak ja dojeżdżałam na uczelnię (jak nie miałam mieszkania w Poznaniu)
to codziennie tez tak wstawałam, tylko szybciej się musiałam kłaść spać :)
Miłego dnia :)
http://www.aseti.strefa.pl/abc/lista/banany.gif