-
Mag :!: Super ze potrafisz sie oprzec slodyczom - duma mnie teraz rozpiera :D .
Nie martw sie tymi studiami - utrzymasz dietke i bedziesz chudla w oczach. Zawsze jest trudniej gdy ktos nam narzuca obiadki i wszystkie posilki, a same nie mamy czasu nic ugotowac, kupic... I dlatego ja u mamy tez mam ciezej - bo nie dosc ze ona gotuje, to potem sie obraza jak nie zjem, nie sprobuje. :roll:
Jutro juz do Polski jade, wiec postaram sie zdawac relacje z przebiegu wizyty u mojej mamy :lol: .
Buziole Mag.
P.S. Jak nie masz planow na wieczor to wpadnij na czata o 20.00
-
Markowa ja też się strasznie cieszę :D Swoją drogą to jestem ciekawa ile uda mi sie wytrzymać :? Kiedyś wytrzymałam 30 dni ale wtedy nie dietkowałam wiec było łatwiej :D
A mamusia to pewnie jakieś pyszności przygotuje mmm mniam :D Próbuj wszystkiego i nie miej wyrzutów sumienia, w końcu nie codziennie wracasz do mamy :P
Na czacika postaram sie wpaść choć na chwilkę jak się wyrobie :D
A co do dietki to dziś zaszalałam z II śniadaniem :roll:
:arrow: 3 śliwki
:arrow: 2 kiwi
:arrow: 1 mango
Na obiad dziś idę do Mcdonalds'a bo obiecałam mojemu dziadowi :roll: Ale będę grzeczna i wezmę sałatkę (z tego co pamiętam to ma jakieś 360 kalorii + sos chyba 90) Więc chyba nie jest tak źle, prawda? :wink:
-
Ja na pierwszym roku studiów przytyłam 10kg :oops: tak się denerwowałam wszystkim co nowe, że zajadałam pączkami i czekoladą... za to teraz na samą myśl o sesji się ciesze, bo z nerwów z reguły mi koło 5 kg schodzi :P
Ja zamiast wody pije herbate... jakoś mi łatwiej... ja nawet po ćwiczeniach się zmusić do picia nie umiem, bo mi się po prostu nie chce...
ale skoro to pomaga schudnąć będę się musiała chyba przemóc...
-
Lorelai ja też dużo bardziej wole herbate, woda jakoś mi nie idzie. Np dzis wypiła z 5 herbat a wody wcale :roll:
W maku niestety nie zjadłam sałatki bo skusiła mnie nowa kanapka z kurczakiem :oops: Ale chyba nie miała aż tak dużo kalorii bo była z ciemną bułeczka :D
Więc na kolacyjkę zjem tylko śliweczki albo kiwi :)
-
Mag - właśnie sprawdziłam te kanapki z MC. Chickenburger ma 420 kcal i do tego same mnostwo okropnych wegli. Za arbuza zatem dostajesz ciezkie rozgrzeszenie, za MC kara - 50 brzuszków:)
Za brak słodyczy piątka z plusem.
No ale te owocki... Nie da się wcisnąć warzywek?
-
MatyldaI To akurat nie był kurczakoburger tylko taka nowa kanapka która jest w maku od wczoraj dopiero ale podejrzewam ze też ma coś koło tego :roll:
Warzywek akurat nie miałam a leń nie pozwalał mi po nie wyjść do sklepu :roll: Obiecuję, że jutro nakupię pełno warzywów :D
-
Mag, ważne że tracisz na wadze. Ważne, że i tak opierasz się wielu rzeczom, które kuszą swoim smakiem, zapachem. Ale najważniejsze, że przyznajesz sie do tego sama przed sobą i przed nami. Nie kłamiesz z jedzeniem. I wiesz co powinnaś jeść a czego nie powinnaś. I każdy ma wpadki... Nikt nie jest doskonały... Chociaż znam ludzi, którzy myślą, że tacy właśnie są... Ale oni najszybciej się łamią...
Mag, dasz radę słońce :!:
Obrazek na zachętę:
http://barmani.blox.pl/resource/pic15724.jpg
-
Oczywiście że najważniejszy jest spadek wagi, ja poprostu mam klka uwag bo sama w błednym kole się kręciłam długo...
Ok, mogę milczeć:)
-
Heh, weszlam dzisiaj nieplanowo na wage (po wczorajszym fatalnym dniu) i... uwaga...
73.80 kg :D Nareszcie zeszlam ponizej 74, juppi! :mrgreen: Heh, co by bylo, gdybym grzeczna byla :wink:
Melduje sie u Ciebie, Mag, bo ostatnio marudzilam, ze stoje w miejscu.
Mam nadzieje, ze u ciebie tez sukcesy!
Pzdr!
-
Mag, kolejny dzien dietki przed nami...
Miejmy nadzieje, ze bedzie zaliczony na plus :D . Ja aktualnie nabieram wody i waga mi idzie w gore :x , ale to sie wkrotce powinno zmienic.
Magus, milego dzionka dzisiaj (w koncu piatek mamy :D )
Buziole dla Ciebie i ...
http://www.inkaszymanski-fitness.pl/...nia/slonce.gif
... bo slyszalam, ze pogoda typowo jesienna tam, to przynajmniej te slonko rozjasni Ci troszke dzien :D