-
Witaj Maggieuk :) Ciesze sie ogromnie, ze zajrzalas do mnie :)
55,5 brzmi ladnie :) moze poodpoczywaj sobie z lekka od dietkowania, ale silowni nie odpuszczaj i pilnuj tych 5czek! Ty jestes 24/7 zmobilizowana, wierze w to, tylko przemeczona pewnie i zmiana trybu pracy. Jak poleniu****esz chwilke tez nic sie nie stanie.
U mnie odwrotnie, jak wykupilam ten nieszczesnie drogi karnet, na nastepne 1/2 roku [po dlugich negocjacjach z reszta, bo mozna ponoc tylko na rok za specjalna cene, a na pol to bez znizek], to latam 3 x w tygodniu bez dwoch zdan. Nawet sie nie zastanawiam i powiem Ci powiem, ze to juz rutyna jak prysznic i mycie zebow :)
72 kg na liczniku, ale moze w przyszlym tygodniu juz 71, chyba, ze mnie z nienacka Dzien Kobiet zaskoczy.
Za 20 dni lece do Polski, teraz to ja pozdrowie od Ciebie 3miasto :) nawet nie wiesz jak sie ciesze! nie bylam tam od 8 miesiecy i wreszcie zobacze mame i innych :) Musze sie tylko bardzo pilnowac z jedzeniem ... wiesz o czym mowie :)
Niedziela udana, bo szefunio w Hiszpanii na piwnym weekendzie, obijam sie wiec legalnie i porzadkuje foldery na laptopku i takie tam - czyli pelna prywata a co!
Pozdrawiam Cie serdecznie i trzymaj sie dzielnie J.
-
Dzien Dobry przy wtorku :)
Z duma oswiadczam, ze przesunelam Kubusia na 71 :)
Dietkowanie wczoraj niezle +1394 kcal
Silownia + spacer -837 kcal
Plan na dzisiaj:
- prasowanie
- doprowadzenie chalupy do porzadku - szefunio wraca, trzeba pajaki od scian poodklejac ;)
Posiedzialam wczoraj na forum kultura fizyczna ale niestetety nie znalazlam odpowiedzi na mje pytania - za duzo stron do obczytania. Moim problemem sa BOCZKI [na biodrach] i GALARETKI [jak rozkladam ramiona one wrednie zwisaja i powiewaja, gdyby nie one to ramiona mialabym calkiem niezle;) ] Moze ktoras z Was zna jakis fajny sposob?
Pozdrawiam i zycze wszystkim sukcesow :) :) :)
-
Hello Dziewczyny :)
Kubus ma Dni Kobiet wiec nie rusza ociezalego dupska ani na milimetr. Za to ja tak w ubieglym tygodniu zaliczylam 3 silowniospacery i 2 x spacer w lesie wiec srednia aktywnosci 5/7 niezle co? ;) dietkowanie w miare dobrze.
Niedlugo lece do domu i chcialabym wazyc 69. Ostatnio jak mnie rodzinka widziala bylo 78. I nie powiem chcialabym uslyszec jakis mily komplement.
Musze tylko bardzo uwazac, zeby nie przytyc po mamy pysznosciach mniammmm
Kazdy kto tu mieszka wie, ze na polskie jedzonko czeka sie jak na gwiazdke.
Sukcesow zycze :) J. Znikam zaraz na silownie.
-
Dzien Dobry :)
Popisze sobie troche, co by w przyszlosci moc poczytac :)
Jak zauwazylyscie przesunelam Kubusia na 70!
Wczoraj mialam przymusowe odchudzanie, rano po kubeczku ryzu waniliowego i kawce poszlam do dentysty, a ten tak sie znecal, ze w efekcie zabronil mi jesc kilka godzin :(
Coz bylo robic, zeby nie myslec o obiadku? poszlam na silownie, wypilam morze wody i jakos dotrwalam do popoludnia. Wyszlo to tylko na dobre efekty j.w.
Odpuszczam sobie winko [tylko ten alkohol dopuszczam] w tygodniu i redukuje papieroski, tak zaczelam liczyc wszystko kcal, papieroski, winka, ze wszystko chce mi sie redukowac hihihi
Pozdrawiam i pamietajcie, jutro juz piatek :) J.
-
Ależ pięknie Ci idzie!!! Gratuluję zgubionych kilogramów, super!
U mnie kryzys, dlatego tak rzadko tu bywam. Proszę o trzymanie kciuków w ważnej dla mnie sprawie :) to potem na pewno będę tu częściej!
Pozdrawiam, dietkuj ładnie!
-
Hello Lili213
Ciesze sie, ze wpadlas do mnie.
Kryzys minie zobaczysz, a po zlych zawsze nadchodza dobre dni :)
Trzymam kciuki!!! Jak juz bedzie 'po' napisz koniecznie :)
Ja juz za chwile [5 dni] lece do domu i niezmiernie sie ciesze! Hurraaaa!
Pozdrowionka i badz dzielna :) J.
-
Hello, widzę, że zaraz wylatujesz do Polski! Na długo?
Miłego pobytu, ciesz się każdą chwilą, buźka!
-
Witam Wszystkich po dlugiej przerwie ... a "musze" do Was wrocic, poniewaz jakis kryzys mnie dopadl i zaniedbuje sie strasznie :(
Ale od poczatku ... w Polsce bylam tydzien, mama tak dobrze gotowala, ze przylozylam +2 kg, pozniej przyjechala do mnie do UK i dalej gotowala pysznoci ... teraz znowu jestem na wlasnym garnuszku i spalilam te nieszczesne 2kg.
Mama posmakowala brytyjskiego jedzenia i ... nauczyla gotowac mnie zup bez miesa [te tutaj strasznie smierdzi, kurczak przede wszystkim]. Jeszcze przez przypadek odkrylysmy sklep z polskim jedzeniem, wiec mama przetrwala na Pudliszkach. Sklep niestety zamykaja [bo sie nie oplaca] :( Naprawde zal, mieli tam winiary i pudliszki i kapuste kiszona i ... zal serce sciska.
Wracam do punktu wyjscia z przed wyjazdu - czyli nie jest zle ale ... ale ... mam jakies glupie napady obzarstwa, jem NAWET slodycze. Nie jest dobrze. Jestem potem na siebie zla, i tak to sie nakreca. Jedzac wiecej lub zakazane tlumacze sobie, przeciez 2 dni temu zgrzeszylam to co mi tam. Na szczescie na silownie 3 x regularnie jak zawsze.
Poprosze jakies wsparcie czy co, bo sama nie wiem. Pozdrowionka :)
-
ja Cię mocno wspieram, przeczytałam cały Twój wątek, i wiem, że jesteś silna - musisz sobie tylko o tym przypomnieć :)
pozdrawiam serdecznie i gorąco z zimnego i zaśnieżonego Poznania :)
-
Dziekuje Ci Czekoladoholiczko za mile slowa i wsparcie :)
... i za to, ze przeczytalas te ... ktore tu wypisuje ;)
Pisanie, tez mi pomaga, czuje sie jak bym nie odrobila 'zadania domowego' gdy tu nie zagladam. A jak juz tu jestem, to skrada sie poczucie winy, ze nie pracuje dostatecznie ciezko na moj [juz niedlugo - mam nadzieje] sukces :)
Nie pisalam Wam jeszcze o mojej silowni ... slowo silownia kojarzy mi sie z moja 1sza ... Klubu Lekkoatletycznego w Sopocie ... duza sprawa 2 pietra ... wspanialy trener ... J.L. WSPANIALA POSTAC! bylo tylko kilka dziewczyn, ktore trenowal, a ja jedna z nich ... trenowal mnie do zawodow 'podnoszenia ciezarow'. Niestety ... dopadly mnie problemy zdrowotne, pozniej ucieczka z Polski i ...
teraz moja tzn silownia jest 1dno pomieszczenie w hotelu "Hilton" - bo najblizej i moge dojsc [z] na pieszo [tylko 55 minut], srednia wieku 65, raczej klub towarzyski niz silownia, nie nie mam tam przyjaciol czy znajomych i wszyscy patrza z dystansem na ta mlodziez [czyli mnie :) - tylko 35 lat], ktora wyciska z maszyn, wszystko co sie da i nie lubi gadac w czasie cwiczen [stare przyzwyczajenia - skupiaj sie na tym co robisz]. Zainwestowalam nawet w dobre sluchawki do i-poda :)
Koniec na dzisiaj, bo jezeli jest ktos kto to czyta to pewnie juz zasypia ... Dobranoc :)