-
widze,ze nikt nie ma czasu na nic i tylko Mlody Aniolek do mnie zawital oj dziewczynki poprawcie sie :) :twisted:
weszlam na wage dzis ale tak bardziej z ciekawosci i poszla w dol,zreszta mama tez mi pow.,ze "zbidlam" wiec moze cos w tym jest :D choc nie czuje sie,ze schudlam,dziwne :idea:
zagladne do Was pozniej bo teraz same rozumiecie czlowiek zajety i wieczorkiem albo popoludniu znajde czas zeby sie z Wami herbaki napic :D
-
Hej tiskus..
grtuluje postepow! tak jest najlepiej- czlowiek specjalnie nie kombinuje, a waga leci.. dlatego najlepiej miec tak napiety harmonogram dnia, zeby nie miec czasu myslec o jedzonku, dietach itp.
u mnie niestety pol kilo do przodu, ale nie zalamuje sie, tylko mobilizuje ;-)
wczoraj niestety kupilismy troche przysmakow, ale mam teraz przynajmniej konkretnie co omijac ;-) : slone paluszki (kiedys uwielbialam), czekoladki i swieze buleczki :shock:
Od dziesieciu dni nie tknelam pieczywka, a teraz zamierzam robic cos podobnego jak kopenhaska, ale dzisiaj mam ochote na winko, wiec sie nie powstrzymam, tylko wzniose kielich za wasze zdrowie :-P
-
to ja wpadam na wieczorna zielona!
jak bede miala chwilke to obiecuje wpasc na duzej i nadrobic zaleglosci.
sciskam.
dobrej nocy, tiskus
:*
-
od dzisiaj rozpoczynam dietkę ,,,,w tej chwili waże 71,,,,mój ambitny plan to 56 do końca grudnia!!!!!liczę na wsparcie,,,bo uwielbiam słodycze i przegrywam ze słabością prawie zawsze kiedy podejmuje walkę,,,pozdr
-
hehe,pewnie Twoja mama stwierdzila,ze jestes z dala od domku, nie ma kto obiadkow robic i od razu zmizernialas ;) tylko nie daj sie teraz podtuczyc rodzince z tej ich troski :P
no i gratuluje zgubionych kilogramow :) :) :) ja zważę się w niedzielę ;) obiecałam sobie,ze nie bede wlazic codziennie na wage i ledwo,ale sie jakoś trzymam... jeden dzień :lol: :lol: :lol: ale cii :P teraz bede sie wazyc raz w tygodniu :)
-
i jak Ci tam w domku??
wypilam juz prawie litr mleka... :? nie wiem, co sie dzieje... moze mam za malo wapnia??
i omijam kuszace smakolyki :twisted:
ale jakos z kazdym dniem trudniej a nie latwiej, mimo ze brzusio NIBY sie ma kurczyc...
nie powole sobie nawet na jedna mala czekoladke, bo znajac siebie skonczyloby sie na calym opakowaniu i jutro byloby to samo- juz bym sie od pysznosci za szybko nie opedzila! :roll:
-
dziękuję :*:*:*****
a tak wogóle to wam powiem że Tiska to niezła laska :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Witam :D :D
Dzis bylam na spotkaniu z moja przyjaciolka INEZKA ktora zapewne znacie dobrze i powiem Wam,ze tego mi trzeba bylo :D Dziekuje Ci Agnieszko,jestes niezastapiona:*
W domu to tylko sie tyje :wink: ale pozytywnie oczywiscie :D
Mlody Aniolku u mnie rodzina jest taka ze chce jak nawiecej zeby bylo jak najtusciej :x mam nadzieje,ze w niedziele sie nam pochwalisz
Kolejna probo] w domku jakos leci ale za szybko zdecydowanie :cry: oj uwazaj z tym, mlekiem bo nadmiar moze szkodzic :wink:
Agapp to powodzenia Ci zycze i zagladaj od czasu do czasu zeby sie zmotywowac jeszcze bardziej :D
Chi czesciej odwiedzaj mnie,noooooooo :)
Inezka bez przesady do laski to jeszcze brakuje niestety 8) :D
-
no dziewczynki- widze, ze mialyscie budujace spotkanko :-)
w domku nie jest latwo opierac sie pokusom+namowom.
Wczoraj mialam dzien mleka, a wieczorkiem zero apetytu, wiec skonczylo sie na winku i herbatce. Wstalam z pelnym brzusiem :shock: Czy ktos mi to wytlumaczy???
Jezeli tak naprawde jest, ze tak niewiele jedzonka mi starcza powinnam solennie przemyslec moj jadlospis...
-
zgadza sie wczorajszy dzien byl SUUUUUUPER :D
jak sie za duzo pije to tez ma sie uczucie pelnego brzuszka :shock:
Dzis planuje sie pakowac,gotowac bo jutro wyjezdzam juz do akademika i szczerez to nie wiem kiedy znow przyjade do domku ale napewno na swieta to bedzie zwlaszcza,ze listopad obfituje w nadmiar zajec :x
milego dnia :D
-
Tobie także życze milego dnia i miłego pakowania,no i naciesz sie rodzinką jak najbardziej sie tylko da :) zaczelam cieszyc sie,ze zdecydowalam sie na studia w swoim miescie,bo jednak to jest wlasnie minus studiowania poza swoim miastem- dosc rzadko jest sie w domku :(
-
czesc zlotko :D
jutro nadrabiam forumowe zaleglosci, wiec wybacz, ze tylko na moment :roll:
http://i120.photobucket.com/albums/o...2/DSCN9554.jpg
-
i jak minal dlugi weekend w domku??
co tam pysznego mama przygotowala??
-
Buziaki :)
Mam nadzieję, że wypoczęłaś w domku :)
-
weekend dobiegl konca i chyba sie potne bo tak mi sie strasznie nie chce wracac :( ja wiem,ze zawsze to powtarzam jak mam wyjechac ale taka jest prawda :!: :evil:
Kolejnaprobo mama to przeszla sama siebie bo tyle mi jedzenia narobila ze nie wiem kto tyle zje :wink:
Ago a ten zuczek do do czego :?: :roll:
Mlody Aniolku juz sie nacieszylam nimi czyli rodzinka i juz pora wracac :cry:
ale wiecie co tyle co ja zjadlam jak bylam w domu to przez 2 tyg.bedac na studiach nie pojadlam :wink: a gdzie moja dieta :?: :evil:
-
wiesz tiska- patrzac na caloksztalt- Ty schudalas juz 13kg!!
To juz wynik godny podziwu, a na reszte przyjdzie czas...
Moj mezczyzna ma taki swietny mechanizm jedzenia mniej po spozyciu ciut wiekszej porcji.. zwyczajnie AUTOMATYCZNIE nie czuje potrzeby. U mnie to wszytstko zalezy od nastroju, podejscia do sprawy, dnia, momentu w cyklu, itp...
-
No pewnie. 13kg to mnóstwo zbędnego balastu :)
Powinnaś być z siebie dumna!
Z resztą skoro tyle czasu "dźwigałaś" 80kg, to teraz dobicie 67kg → 65kg nie powinno być chyba sprawą niecierpiącą zwłoki ;]
A w domu trzeba się najeść.. zwłaszcza, jak się jest studentką ;]
-
Kolejnaproba i Raspberry wiem ze to duzo juz stracilam ale ja niestem pod tym wzgledem nienasycona i chce jeszcze a w domu to zawsze tyje chocbym nie wiem jak sie starala ale mama to jak widzi,ze niby zbidlam to od razu daje i robi moje ulubione pierogi i ciasta i tak to sie konczy a odmowic wowczas nie umiem i ona nawet nie wie,ze krzywidzi mnie tym :wink:
-
e tam,malutki przerywnik w diecie nie zaszkodzi :) wrocisz na studa i bedziesz mogla kontynuowac. na pewno nie przytylas przez tak krotki czas,a teraz waga bedzie sobie dalej spadac :) a 13kg to naprawde sporo i należą ci się ogromne brawa :)
a ten żuczek to mnie przestraszył,fuuuu! :P
-
Tiskussssss :) :) :)
Gratuluje osiagnietej wagi.A pamietam jak balas sie,ze nie schudniesz , nie dasz rady. :wink: A tu prosze jaki SUKCES :) :) Ciesze sie bardzo, ze Ci sie udalo :wink:
Powodzenia na uczelni :) Przesylam Ci duzo buziaczkow :wink:
-
hej kochana :D
masz piekna wage i perspektywa dwoch kilosow nie powinna Cie przerazac :roll: ja w tym momencie mam do zrzucenia 10 kg wiec chyba troche inne nastawienie - zdecydowanie mniej optymistyczne :oops:
tiskus - bedzie gites :)
a zuczek byl na poprawe humoru :D
-
a tiska gdzie mi sie znowu chowa??
gdybm kiedys schudla takie przynajmniej 10 kilo, to juz bym lezala na plazy z drinkiem w reku do konca moich dni :-P
-
hej ho bejbe 8)
jak dzionek? humor? :wink:
wpadnij z nami potrajkolic :D
-
po pierwsze HEJKA :D
po drugie co Was tak malo wszedzie :?: :( ja wiem,ze sa studia i praca ale to Was nie zwalnia z forum :lol:
Ago moja mordko ty to zawsze jestes i za zuczka dziekowac dziekowac :)
Kolejnaprobo juz jestem jestem :D
Mlody Aniolku ale dalej tu mam duuuzy apetyt :cry:
Dodus witaj witaj :) daj troche ciepelka od Ciebie i odejmij mi te glupie kilosy :)
Dobra jestem w akadeimku i dzis powinnam byc na praktyce planowo ale ja olalam bo od kilku dni wcale sie nie wyspypiam a wczoraj poszlam spac po 4 wiec mam prawo czuc sie zmeczona...
wczoraj przezywalam wiecie co to,ze jestem sama ja wiem,ze czesto mi sie to zdarza ale wczoraj zostalam przez jednego pana upokorzona i nie chce o tym mowic(wybaczcie)ale stwierdzilam,ze ja to jestem beznadziejna chyba bo zawsze mi nie wychodzi :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
teraz dieta jest taka dziwna bo wracam z zajec nawet po 21 i jestem tak glodna ze musze cos zjesc wiec same widzicie wszystko jest beznadziejna :x
-
nie no bez jaj- czyzby jezien wkroczyla do naszego zycia??
u mnie tez nie jest kolorowo, ale w takich chwilach najlepiej skupic sie na pozytywach- cos przeciez dobrego wolo nas zawsze sie znajdzie..
ze wszystkich stron uderzaja na mnie jakies zawieruchy i mam takie wrazenie, ze moj dlugoletni zwiazek znowu zahacza o duzy zakret :? nie mam jednak zamiaru sie tym dolowac i mimo mojej mega uczuciowej natury nie dam sie zagonic w kozi rog zwany dolem 8) :twisted:
idziemy wiec sobie dalej do przodu z wypieta piersia i zadartym nosem i nie damy sie jakims panom i przeciwnosciom losu :evil:
-
tiska!! gratuluje skutecznego odchudzania, zostawilas mnie w tyle, ale pewnie dlatego ze ja ostatnio zapomniałam o diecie, a nawet jadłam troche wiecej ...a to z kolei wyniklo z tego ze bylam w gorach na odpoczynku no wiesz ....wiecej spacerów, jedzenie w knajpach itd.Bylo super odstersowałam się, zapomniałam o codziennosci a teraz com back do pracy :D
pozdrawiam i zycze milego dietkowania
Poki co waga oki.
-
UWAGA apel dzis tiska jest przejedzona na maska lodami,ciastkami i krowkami wiec jej prosze nie draznic bo jutro bedzie chodzic wciekla jak osa i mowic,ze jest beznadziejna wiec prosze to przetrzymac i w razie czego uzyc narzedzia najlepiej tepego :wink:
Justys znam ten bol bo ja ciagle w gorach siedze i ma sie tu taki apetyt,ze hej :roll: ale najwazniejsze,ze wypoczelas i jestes zadowolona a dieta sie nie przejmuj bo jak widac nie kazde zalozenie trzeba od razu realizowac :wink:
Olcia pobawilam sie dzis w magde m wiec nie pytaj co sie dzialo i najwazniejsze nie bierz przykladu ze mnie :wink:
-
no TISKUS nie pozostaje mi nic innego jak powiedziec Ci tylko, zebys sie cieplo trzymala i pamietala, ze jestes super Babolkiem....
moj facet wlasnie doprowadza mnie do szalu, ale wtkich momentach bardziej chce mi sie palic niz jesc :evil:
nie dam mu przkonac sie, ze jestem do niczego, bo jezeli tak uwaza, to niech kazdy pojdzie swoja droga.. albo wezme patelnie i wybije mu to z lepetyny sila!!
w dodatku wsuwa pyszne orzeszki i chrupie metr ode mnie... :twisted:
no nic... jutro tez jest dzien...
a jakie jadlas lodziki?? ja mam w rekawie moja VIENETTE smietankowa... uwielbiam i obiecalam sobie, ze bedzie w roli glownej nastepnego grzechuuuuuuuuuu :lol:
-
Dobra ja wiem,ze przegielam i to bardzo bardzo wczoraj ale przeciez dzis jest nowy dzien i bedzie dobrze napewno :lol: dzis mam wolne to sobie posiedze na necie i poczytam i pospie za wszystkie czasy :wink:
Olka ja jadlam toffi lody czyli te najbardziej slodkie i jeszcze pomysl,ze krowki do tego doszly wiec bylam tak zmulona tym jak szlam spac ze masakra :x
co do Twojego faceta to wiesz nie interuje w wasz zwiazek bo cos ja moge ale moze watro przeanalizowac wszystko co bylo i odjsc do jednego wniosku :)
-
hej Tiskuś
wpraszam się na herbatkę :D :D :D co dziś serwujesz??
przepraszam że mnie nie było ale wogóle prawie tu nie pisałam, ale to wiesz dlaczego
ale smski będę zawsze pisać regularnie :D :*
-
wiem wiem Inezko w czym rzecz ale najwazniejsze,ze sa smski i teraz mmski :D
juz pisalam u Ciebie,ze serwuje biala herbatke od Ciebie :D
-
wybaczam dotychczasowe grzechy,ale prosze je odpokutować i ładnie wrócić do dietki :P nie ma zajadania smutków :) hmm,a to pozne wracanie do domu i pojawiający sie głod może jest wynikiem tego,ze wczesniej dlugo nic nie jesz? Nie da sie jakoś wcisnąć tam co jakis czas małych posiłków, w krótkich odstępach? W ostateczności zjedz jakiś czysto białkowy posiłek i też nie powinno być zle :) Lepsze to niż lody toffi i krówki :P
Mam nadzieję, że następny wpis będzie zawierał relacje ze wzorowego dietkowania :)
-
hej Tiska
wiem że masz zabiegany dzień ale wpadam w odwiedzinki no i herbatki bym się napiła :wink:
-
Nastala prawdziwa sniegowa zima,znaczy juz wczoraj zawitala w moje strony :D jeszcze wczoraj rano jadac do krakowa nic nie padalo a jak wracalam to ledwo dojechal autobus bo tyle sniegu bylo.Wczoraj nie pisalam bo jak wczesniej pow.bylam w krakowie na spotkaniu z kuzynka a wieczorem mialam gosci w akademiku :lol:
WEGLOWODANOM TYM NAJSLODZYM MOWIE ZDECYDOWANIE NIE :!: :!: :!:
Tylko wczorajszego dnia nie licze bo kuzynka doslownie wmusila we mnie duzy kawal tortu ale swoja droga pyszny bo kawowo-migdalowy :P
Inezka jak najbardziej zapraszam na herbatke ktora wlasnie pije czerwona :)
Mlody Aniolku ja juz bede grzeczna i bede sie starac naprawde bo wstyd straszny :oops: wlasnie ja na uczelni w przerwach jem drozdzowki albo kanapki ale wieczorem i tak jestem strasznie glodna ze nawet litr herbaty tego glodu nie zaspokoi :x
-
poprosze o herbatke, ktora mi wywali cala zawartosc zoladka...
po trzydniowym zarelku troszke sie tam nazbieralo :-(
taki ze mnie silny gosc :x
a co u grzeczniejszych panienek??
-
hej slonko :)
nie wiem czy jestes jeszcze czy juz Cie nie ma :?
pewnie juz wyjechalas :*
smutno bedzie bez Ciebie, ale wytrzymamy :D a Ty jak wrocisz, jestes zobligowana wszystko nam opowiedziec :D
-
Ale zazdroszczę tego śniegu :)
I wagi 67kg :oops:
-
Jakie tu pustki wszedzie :( jak mozecie,gdzie jestescie :?: :?: :!: :!: :twisted: :twisted: :evil: :evil: :evil:
ja niedawno wrocilam z Belgii bo wzielam sobie 2 tyg.urlopu od wszystkiego i teraz dopiero przyzwyczajam sie do zycia akademickiego :wink: a tak naprawde to dobrze mi zrobil ten wyjazd bo sobie odpoczelam od wszystkiego :) po przyjezdzie same zmiany i teraz wlasnie sie dodtosowuje i wdrazam a nauki to mam zdecydowanie teraz za duzo :( jutro mam rana takie zal.i pasuje sie troche pouczyc a ze dzis skonczylam zajecia tak kolo 21 wiec nie mam sily na nic :x
dieta jak to dieta ale chyba nie jest najgorzej choc ostatnio na slodyczach jestem bo dosc duzo ich przywiozlam i teraz akademik czestuje nimi bo ilez mozna :wink: jak znajde wiecej czasu to Was poodwiedzam a teraz serwuje nocna herbatke :D
-
Tiskus,
milo Cie znow "widziec" :-D
a co tam ciekawego w Belgii porabialas??
co z Inezzka??
ja raz jestem na diecie, raz absolutnie diety to nie przypomina... :?
grunt to sie nie przejmowac i sie kochac :-)
-
witam Cie Kolejnaprobo :)
w belgii bylam u znajmoych i troche popracowac :)
Inezka na razie opuszcza forum ale na biezaco czyta wszystkoe co piszemy wiec oczywiscie pamietamy o niej caly czas :D :*
Wrocilam wlasnie z zajec bo na 8 mialam cwiczenia i kolosa z niego i jest 5 :D
milego dzionka :D