Katarinko bo ni wiem czy sie jeszcze pojawisz na forum...ale jesli nie to chciałabym Ci złozyc ..najjjjjjserdeczniejszeeee życzenia:) Wesołych,spokojnyhc nie objedzonych Świąt:):)
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11274/choinka.jpeg
Wersja do druku
Katarinko bo ni wiem czy sie jeszcze pojawisz na forum...ale jesli nie to chciałabym Ci złozyc ..najjjjjjserdeczniejszeeee życzenia:) Wesołych,spokojnyhc nie objedzonych Świąt:):)
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11274/choinka.jpeg
miłego dzionka życze ;)
Hej Kochane:) jestem :)
w sobote pojechalam do domku :) Ruchu mam sporo waga już ok, nie szaleje póki co :) mam nadzioeje, że jakoś sobie poradze na świętach tymbabrdziej że w Szczepana musze juz jechać do rzeszowa bo w czwartek mam na 7 rano do tej cholernej pracy!! wiecie co jestem załamana!! mamy taką tradycje z paczką , ze chodzimy po nsdzych domach kolędujemy, rodzice tam nam daja małe co nieco i oczywiscie jedzonko a potem za tyle ile uzbieramy idziemy do baru Świetować!!! a co w tym roku zonk..
Zaraz biegne sprzatac robic sałatki..
Życze wam Kochane naj najlepszego:) Aby każda z nas osiągneła to co sobie wytyczyła i żeby każdy kolejny dzień przynosił nam nowe wspaniałe wrażenia :)
WESOłYCH SWIAT !!!
http://img320.imageshack.us/img320/3...essapinfd3.gif
Oj Katarinko no to w tym roku niestety nie bedziesz mogla kolendowac:( biedna...ale napewno jakos sobie to odbijesz:):):)
Kochana ...swietuj an calego...w koncu to Święta:):):):):) wszystkiegoooo NAJ!!!
http://img.nokaut.pl/p/4a/01/4a017e1...b63500x500.jpg jak byłam mała uwielbiałam ta ksiązeczke:)
Dziekuje Asq :) bede jutro wypoczywac ze hohoho :) leniuchowac i nic nie robic!!!!
i tak ma byc...ja mam takieeee same plany tylko ze ja chce godiznke rowerka zaliczyc:P hihihih
jak mijają świeta :?: ;)
Hej Kochane :) Świeta Święta i po Świetach!! było spoko naprawdę miła atmosfera trochę poleniuchowałam oj i zjadłam tez trochę :oops: :oops: :oops:
Wczoraj już musiałam jechac do rzeszowa, w nocy nie moglam spac a dzis juz 5:30 pobódka i do pracy.Jeszcze miałam traumatyczne przeżycia z mpk,poszłam tak jak zwykle na moją 36 a tu linie kursują jak w soboty i pobieglam na drugi przystanek na wlekąca 6. Spoko była o 6:26 i zdazylam naszczescie a byla punkt 7.
byle do 15..choroba mnie bierze, gardlo boli i słaba jestem :(
Miałam dziś nic nie jeść ale jednak.. ze śniadań z poniedziałku zostały w lodówce serki i parówki.Wziełam sobie dwie i trójkącik serka i to było na tyle...Przez święta chleba nie jadłam i mam w planach nadal nie jeść....
Jak przyjadę to zjem dobie gołąbka :)bez sosu oczywiscie
a makowca oddam Massiemu bo ja go jeść nie będę a Rafał nie lubi, szkoda, zeby się zmarnował...
jeszcze 2 h w pracy a gardło boli mnie coraz bardziej :(