-
Dziekuje za rady kochane :!: Inezzko, kawa mi pomagala, ale chyba sie zepsulam i juz mi nie pomaga :( .
Snoi - ja bym moze i sprobowala dzialania tych magicznych zarodkow pszennych, ale ciezko je bedzie dostac w Irlandii... Dopiero przy okazji jak bede w kraju to dokonam zakupu wszystkich otrebow (otrab?), siemia lnianego i innych ciekawostek zywieniowych :wink: .
No i masz Ci los - wiem, ze mialam umiescic zdjecia, wiem, ze nie umiescilam, ale kwestia czasu - narazie kombinuje jak je wrzucic... Ale wrzuce dzisiaj... Aha, mam jedynie zdjecia sprzed dietki czyli sprzed kilku miesiecy... Zdjec terazniejszych nie mam :? . Trzeba jakies zrobic wkrotce :)
Badzcie cierpliwe dziewczyny, a bedzie wam wynagrodzone (czym zapytacie? - koszmarami po nocach :lol: )
Joggingu nie bylo, silowni tez dzis nie bedzie (przez to przeziebienie pieronskie), ale za to bedzie od jutra do niedzieli praca w godzinach 10-22 (czyli na polski czas do 23). To mi dopiero da popalic 8) .
Odezwe sie pozniej sloneczka :D :D :D
-
za to ,ze dzis nie bylas u mnie masz Markowa takiego minusa jak ode mnie do Ciebie :evil: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
-
Tiskus - truskaweczko, ciesze sie, ze juz jestesmy clear :D !
-
Jakoś nie jestem fanką otrębów... Mają dziwny smak :?
-
truskaweczko hmmm mow mi tak czesciej :D :D :D
-
Nie choruj tylko trzymaj się ciepło i myślo o nas często to dziadostwo samo ucieknie :D :P
A te zdjęcia to szybciorem dawaj bo cierpliwość nie jest moja mocną stroną :) Aha i żeby nie było ze nie mówiłam, za te koszmary to kopa masz 8)
Buziaki kochana zdrowiej szybciorem a jeszcze szybciej wrzucaj zdjecia :wink:
-
Kochane, ja tylko na momencik umieścić zdjęcia (Mag, nie morduj mnie, że tak późno - cieszmy się, że wogóle :D ).
Tadam, oto ja:
Na tle irlandzkich klifów z moim Markiem
Parapetówka u koleżanki
Tegoroczna Parada świętego Patryka
Niestety, moja fotogeniczność jest bliska zero, więc wyglądam jak wyglądam... W sumie, najnowsze zdjęcię jest z imprezy u koleżanki. Ale to i tak sprzed trzech miesięcy...
Buziakuje Was gorąco :D
-
Śliczne zdjęcia :)
A co to za pyszności, którymi się objadasz? ładnie to tak? :wink:
-
Ja pitole...
Ale Ty zajebista laseczka jesteś :!: :mrgreen:
I jak ładnie razem wyglądacie... :wink:
Śliczna jesteś - serio, serio!!!
A skoro, to są fotki SPRZED dietki, to teraz to już wogóle musi być CUD, MIÓD i ORZESZKI... :mrgreen:
A tak wogóle to jestem JA, mam nadzieję, że wiesz KTO MÓWI :wink:
hihi
A jak NIE, to się domyśl :mrgreen:
Jestem tą, chyba najbardziej aktualnie NIEWYŻYTĄ na tym forum teraz... :mrgreen:
-
Nreszcie sie nam pokazalas :lol: fajne zdjecia slicznotko :D :D :D :D teraz przynajmniej wiem z kim rozmawiam 8) naprawde zdjecia mi sie bardzo podobaja :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
zgadzam się z poprzedniczkami
teraz przynajmniej wiem z kim rozmawiam :D :D
miłego dnia :D
-
EEee niezła laska z Ciebie :D A teraz po kilku miesiącach dietki to już wogóle musisz wyglądać czadersko :D A baty i tak dostaniesz ze tak poźno nam się pokazałaś :P i może jeszcze jedne baty tak profilaktycznie :P
Buziole kochana :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
-
Markowa zapomnialas gdzie Twoje miejsce :?: przypominam ze tutaj :D :D :D
-
Eeee. Tiskus, ja tam wole najpierw zobaczyc jak wam idzie, a pozniej dopiero do siebie - spowiadac sie nie lubie :wink: .
Dziekuje Wam kochane za tyle komplementow, az sie od razu ladniejsza poczulam :D .
Hehe, a zakompleksiona jestem strasznie, wiec takie slowa naprawde sie przydaja :D .
xyzZz - czemu zmienilas swoj nick? Teraz bede musiala zastanawiac sie po piec razy czy nowy pisze dobrze, czy zle :lol: . Czyzby tobie rowniez ktos wlazl na konto jak Medi i wypisywal glupoty w Twoim imieniu :? ?... Jakbym mogla nie wiedziec ktos ty sloneczko, juz wkrotce sie wyzyjesz :D .
Teraz chyba Mag przejela paleczke, bo teraz ona chce mnie bic :wink: .
Wczoraj mnie nie bylo, bo wrocilam do domu po 23 (a roboty bylo sporo). Wzielam kapiel i do wyrka. Zadnych grzeszkow wczoraj nie bylo (dzisiaj do tej pory tez nie), lecz waga stoi. Stoi, bo ruchu nie ma. Ruchu nie ma, bo czasu brak. Czasu brak, bo do konca tygodnia bede w pracy po 12 godzin dziennie. I tak dlaje, i tak dalej....
Odbije sobie w przyszlym tygodniu :D ...
Spokojnego dnia kochane (niestety nie mam pojecia jaki jest dzisiaj dzien tygodnia :lol: ).
Pedze zobaczyc co u Was :D
-
mi sie zawsze mozesz spowiadac i wiedz,ze bedziesz zawsze wysluchana :lol: :lol: pewnie,ze bedziemy Cie komplementowac bo zaslugujesz na to :D
waga ruszy sama zobaczysz jak sie bedziesz wkrotce chwalic nam :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Siala la la la ;-)
A ja wpadam, tak tylko z buziaczkami ;-* ;-* ;-*
Bo mam genialny humorek (Y know why...) i już nikogo nei chcę bić,
więc możesz spać spokojnie hihi
Siala la la la...
Z tej radości, aż posprzątam łazienkę i mój pokoik,
żeby ogarnąc ten syf jaki robiłam w domu, przez
3 mc'e wakacji hihi bo to niby ja "najwięcej brudzę" hehe
Ale to słowa mojej mams, więc nie są obiektywne hehe
no to lecę, polatać na szmacie :mrgreen:
Ale żem durna :shock: :wink:
-
Markowa To juz dietka nie starcza, żeby zrzucać kilogramy? :( Szczerze mówiąc aktualnie też nie wyobrażam sobie żeby znajdować jeszcze czas na ćwiczenia... Chociaż myślę, że przy mojej 76 ( :? ) waga jeszcze długo bedize spadać bez katowania się morderczym treningiem...
Chciałabym ważyć już tyle co Ty :(
Trzymam kciuki! Na pewno waga zacznie zaraz lecieć na łeb na szyję! Bo inaczej być nie może ;)
-
nie no brzydula straszna. Faktycznie bedziesz mnie w snach meczyc, boshhhe :roll: no i pos zamieszczala takie fotosy, skoro wiesz, zes niefotogeniczna :evil:
:lol: :lol: :lol:
glupol jestes :* ladny glupol :D i jak bedziesz nam wciskac takie kity jak te, zes paskudna, to juz w nic Ci nie uwierze :roll:
-
cos Cie tu dawno nie bylo :evil:
Markowa obecna :?: cisza w klasie na forum czyli kolejny dzien wagarow :evil: lepiej sie popraw :lol: :lol: :lol: :lol:
-
faktycznie dużo pracujesz :roll: oj niedobrze, ja pracuję 8 godzin i lewdo mam na wszystko czas :roll: a jak nie pamiętam jaki jest dzień to mi dziewczyny na forum przypominają :wink: :wink:
miłego dnia w pracy :D nie możesz się troszkę poobijać ?? :wink: :wink:
-
Hehe, teraz sie poobijam troche Inezzko, bo za niedlugo lunch bedzie :D . Najgorsze, ze szefostwo sie kreci ciagle i trzeba byc ostroznym :wink: ... Znam dokladnie dzisiejsza date, ale mam problem z dniem tygodnia. trace sie w tym 8) . Ale jeszcze tylko trzy dni takiej mordegi (chociaz w niedziele pracujemy do oporu, czyli jak wszystko bedzie zrobione - moze nawet do 2,3 nad ranem - tak tez sie wczesniej zdazalo), a od poniedzialku juz normalnie. Ech, jeszcze troche :wink:
Aftereight, ja od poczatku dietki cwiczylam (z reguly na stepperze - na poczatku 20 minut, pozniej 1.5 godziny dziennie, ewentualnie jogging, aerobic, dlugie spacery, plywanie, ostatnio silownia...). Dlatego tak mi waga poleciala szybciutko - w ponad dwa miesiace 11 kilo - to chyba niezle :D ). Teraz niestety nie mam gdzie wcisnac cwiczen, bo wracam zmeczona po pracy, a spioch z natury jestem, wiec jesli nie musze to nie wstaje. Ale w przyszlym tygodniu intensywnie silownia :D . W koncu, troche sie pomecze - uwielbiam to!! !
Tiskus - obecna juz jestem. Zawsze jestem, tylko czasami nie tam gdzie powinnam :D
Ago - wkrotce pokaze Wam zdjecia w mojej nowej skorze z nowa waga. NA starych to tu cos wisi, tam czegos za duzo... A nowe beda piekne :D . Teraz i ja sie lepiej czuje !
xyzZz - nie dziwie sie, tez bym byla taka rozhahana :wink: :D
A pamietacie jak mialam dylemat zakupu spodni jakis czas temu? No to kupilam spodnie trzy tygodnie temu i juz mi z tylka leca. Cholewcia, znowu nowe trzeba kupic... :D Skad na to kase brac :?:
Buziaki sloneczka :!:
-
ile ja bym dała żeby musieć kupić nowe spodnie chociaż za niedługo będę musieć je kupić tylko że powodem będzie brak możliwości zapięcia guzika :)
a tak poważnie to mam nadzieję że pójdę w twe ślady i za kilka tygodni bedę szczuplejsza, a wynik 11 kilo to super sprawa
pozdrawiam :D
-
ale Ci zazdroszcze no cholernie Ci zazdroszcze tych zlayujacych ciuchow :D ja sobie tez kupila spodnie i jakos na razie nie chce leciec z tylka :x moze na studiach jak wyjade to cos wiecej schudne...a wlasnie to Ty tez wracasz teraz od pazdziernika na studia :?:
-
dzien dobry Markusia
jak sie sobota zapowiada :?:
-
kiedy moje spodnie spadną z tyłka?? :roll:
miłego dnia i nie przemęczaj się mamy już weekend :wink: niestety pracujący :(
-
Markowa 11kg w ponad 2 miesiące? To super wynik! Wychodzi, że chudłaś ponad 1kg tygodniowo! :) Zaczynam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam zakładając taką drastyczną dietę, żeby zrzucić jak najszybciej :(
W każdym razie szczere gratulacje! :wink:
-
przyszedl czas na pozegnanie :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Tiskuś
będzie mi Ciebie na forum bardzo brakować i mam nadzieję ze raz na jakiś czas dopadniesz neta i nas tu odwiedzisz
dobrze że nie znikasz z mojego zycia :D
powodzenia Słoneczko na studiach, trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki:*
-
Czesc kochane! Wrocilam po ciezkich dniach pracujacych (weekend pracujacy - kto to wymyslil?).
W sobote i niedziele po 14 godzin... dalam rade...ale, pofolgowalam sobie troche z jedzeniem. Jadlam sobie kolo 21/22 (wracajac do domu okolo 00.30 nad ranem, wiec sobie wybaczam :wink: ).
W piatek juz zaczynaja sie zajecia, wiec bede teraz niestety rzadziej na forum... ech... szkoda bardzo :( .
Tiskus slonko, powodzenia na studiach - nie zapomnij o nas!
Milo, ze odwiedzacie mnie nawet jak mnie nie ma :D . To jest cos wspanialego!
Juz od razu mowie, ze jutro niestety rowniez dietka musi odejsc w niepamiec - swietuje jutro moje 22 urodzinki i sobie znowu pofolguje :D
A z najnowszych wiesci - w zwiazku, ze waga wskazuje 65.4 to zmieniam suwaka na 66. :D
Spokojnego poniedzialku!
-
Wszystkiego najlepszego kochana! Stara dupa już jesteś ;)
Ten jeden raz w roku można sobie pofolgować - baw się dobrze :*
-
Cześć kochana :D
Gratuluję luźnych spodenek, oby tak bylo jak najczęściej :D A 11 kg w 2mc to hiper wynik którego gratuluję ale i okropnie zazdroszczę :D Nie zapracowuj się w tej pracy tak tylko częściej wpadaj do nas :D
Buziaczki :)
P.S. Są w czwartki jeszcze te czaciki? :twisted:
-
markowa ja tez skladam Ci juz dzis zyczonka, bo jutro zajrze lub nie :roll:
wszystkiego naj slonko,
duzo usmiechu,
zdrowka,
dobrego Marka :lol:
i spelnienia marzen :D
pieknie schudlas, a moim zdaniem zbyt surowa dla siebie jestes. 65,4 to blizej 65 niz 66 :wink:
-
miałaś urodzinki?? wszystkiego najlepszego i powodzenia w dietce :D
spadek wagi?? gratuluję :D
a tak wogóle to gdzie się podziewasz?? czyż byś jeszcze swiętowała :wink: :wink:
-
Zgadnijcie kto do Was przyszedł ;) Prawdopodobnie zabawię tu parę dni, więc postaram szybciutko nadobić wszystkie zaległości (o ile to jest możliwe w uczciwy sposób ;) )
Markowa wszystkiego dobrego na urodzinki, oczywiście 18 ;) Muszę Ci pogratulować. Bardzo ładnie schudłaś. 12 kg w dwa miesiące, no no. :) To ty niedługo niezła laska będziesz :D Mam nadzieję, że pokażesz nam zdjęcia przed i po :)
-
Pozdrowka Markusia z Zywca dla Ciebie :D
-
zlotko, a gdzie Ty jestes?
-
Markusia zaraz Cie wykopie i dokopie bo sie gdzies ukrylas za daleko :x mam nadzieje,ze dietka ok ale widze,ze my obie teraz zajete jestesmy ale wpadnij to cos pogadamy i popsprzeczamy sie :wink: milej niedzieli :D
-
Markusia, a gdzie Ty sie podziewasz?
-
Cześć dziewczęta!
Tiska Seprena Meg oraz reszte dziewcząt upominających sie o Markową!
Nie krzyczcie po niej ! :wink:
Jest teraz w polsce(aż do niedzieli :cry: )
Bo ma zjazd zaliczeniowy na studiach!
A w polsce same wiecie jaki ma dostęp do komputera!
A poza tym to musi dokonczyć prace licencjacką więc pewnie dopiero odezwie się w poniedziałek jak będzie w prac.
pozdrawiam i życze dalszej wytrwalośći w tym co robicie!
:oops: Marek :wink:
-
Łeee...., to nie mogła nic powiedzieć? ;) :P Atmosfera byłaby juz inna i nikt by nie krzyczał ;) W takim razie życzę(ymy) powodzenia na studiach. Oby wszystko ładnie zdała i niech szybciutko do nas wraca :)
http://www.strykowski.net/fotografia.../kwiatki_7.jpg