-
witam, po 2dniowej przerwie, brak czasu albo zmeczenie :(
jestem zasloikowana, pomidorki, gruszki, i jeszcze mała do tego, :?
Niestey miałam swój pierwszy krok w tył, sroda swieto, obiad, ciasto itp, :oops:
ale dzis już w porzadku:) dietka ze 150kal, na sniadanko 20dag kabanosów z krakusa, pysznosci, same, tak mnie naszło, potem koktail z banana, jablka, i brzoskwini na lodzie, potem obiad makrela wędzina, pyszność, swierzutka, dawno takiej nie jadłam swierzej:), gruszka 2szt i kolacja leczo z odrobina kiełbaski:), zero chleba , ryzu itp, 2 dzbanki czerwonej herbaty i woda i jak ??
wiedziałam ze czeka mnie mała załamka , ale oby potem były d2wa kroczki do przodu, wazenie w sobote może z 0,5kg ubedize? mam taka nadzije:) pozdrowionka gorące dla Was grubaski i do juterka:)
-
ja takze trzymam kciuki musimy dac rade razem zawsze razniej:)pozdrawiam ... i zycze cierpliwosci:) ja wlasnie przebieglam 3.360 km i jutro moze zrobie wiecej:)
-
-
Co u Ciebie? Gdzie nam się podziałaś?
-
witam :( wcale niezwątpiłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przez pare dni nie miłam kompa, szrot stacjonarny pad, a mó mezulek za 10dni wraca i dopiero bede miła laptopika, zawsze mi go zabiera:(
A wiec, w sobote tydzien temu wazonko i około 1,5 kg mniej, mam wage zwykłą, moje elektoniczna coś fiksuje i obawiam sie ze nie da sie jej naprawic, cały czas dietkę trzymam, zdażało sie małe obzarstwo, ale mysle ze jest ok:)jutro wazonko, wpadne pózniej, mała sie obudziła.................................. buziaki:)
-
Szkoda, że komputer szwankował... Ale to bardzo dobrze, że nie zrezygnowałaś :D Gratuluję pozbycia się 1,5kg :D A pewnie w ciągu tego tygodnia spadło jeszcze trochę :D
Buziaki dla Ciebie i Karolinki :* :* :*
-
uf, ciezki dzien:)
kama 11 dzieki za wsparcie:)
jutro wazonko:) mam cichą nadziej na kolejny kg mniej:)
-
Ależ nie ma za co :*
Jak tam po ważeniu? :)
-
Nio i po wazunku:) kolejne 1,5kg w dół :P
kama a wiesz może jak ograniczyc owoce, prawdopodobnie zaczynam uzależniac sie od cukru w owocach i jem ich za duzo :?
-
Może tak jak z ograniczaniem wszystkiego co w nadmiarze - stopniowo, powoli? Np. jeśli jadłaś teraz 5 owoców dziennie, to od poniedziałku 4, od następnego 3 itd.? Chyba nie ma jakiejś specjalnej metody...
No i gratuluję kolejnego 1,5kg :D