-
no prosze prosze jakie fantastyczne nowinki miszu nam tu zwiastuje!!!! suuuper ciesze się bardzo Twoje sukcesy, naszymi . oby tak dalej, moja chwila prawdy nadejdzie jutro i sie okaże czy coś drgnęło...hehehe oby nie w przeciwną stronę :P:P:P
Właśnie przed chwilką wróciłam ze spacerku ehhh troszkę nóżki bolą ale to nic,bo ja nawet lubię się tak czasem zmęczyć...wtedy czuję się szczęśliwa :D:D teraz pora na jakiś lunch...chyba zrobię sobie płatki kukurydziane z mlekiem...oczywiście zimnym,bo lubię ciepłego mleka...nooo chyba że w kakao to co innego....ściskam i dusze :*:*:*:P:P:P:P:P
no i oczywiście GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Gratuluje Kurczaczku :D
Nie ma lepszej motywacji, niz spadek wagi :D
Bardzo sie ciesze :D
W tym momencie w Twoim tylku powinien pojawic sie motorek, ktory napedzi Cie jeszcze bardziej :)
Superancko, trzymaj sie tak dalej :!:
-
No ja myślę, że się pojawi taki motorek w tyłku i będę śmigać...:D
Byle nie za szybko, bo potem może za szybko wrócić i co??
Lipa!!
A ja tak nie chcę;)
Zresztą biorąc przykład z walecznej Lori, też mam zamiar długofalowo zmienić nawyki żywieniowe:)
A co!!
Pozdrawiam;)
Do boju, do boju:)
-
wpadłam do Ciebie miszu po przepis, gdzieś mi tu się obiło o oczy jakiś kurczak z ananasem...zaraz sobie poszukam i wypróbuje :P:P:P...mam nadzieje że jest pyszniutki :P:P:P
-
Jest, jest;)
I w dodatku jest naprawdę smaczny, pyszny i w ogóle ślinka cieknie;)
Zaraz napiszę jeszcze jeden;)
Też kurczakowy - jak na kurczaka przystało;)
2piersi z kurczaka, 2 cebule, ok.5-6 pieczarek, przecier pomidorowy, ketchup, chilli, papryak ostra,sól pieprz
Kroimy piersi w kostkę, posypujemy po 1/4 łyżeczki chilli, ostrej papryki, solą i pieprzem, odkładamy na 10min. do lodówki. W tym czasie kroimy sobie cebulkę w piórka, a pieczarki w talarki, następnie podsmażamy pierś na odrobinie oliwy i wstawiamy do garnka z gotującą się wodą cebulkę, przykrywamy. Gdy mięsko się przysmaży do białego, wrzucamy jedo gotującej się cebulki, dodajemy pieczarek, a następnie, dusimy ok.10 min, mieszając from time to time. Potem wlewamy ok.2 łyż. koncentratu i łyżke ketchupu (tak żeby był w miarę gęsty tn sosio) i dusimy jeszcze z 10 min. można jeszcze doprawić do smaku;) podajemy to z makaronem rurki i surówką z marchewki i pomorańczy(na przykład).
Życzę smacznego i oczekujcie na kolejną porcję przepisów;)
A tymczasem buziaki i w ogóle uściski, i takie tam jeszcze;)
-
Hohoho, ile tu energii u Ciebie!
Przyjmij gratulacje pozytywnych zmian na suwaczku! :)
-
te 2 kilo mniej to rozumiem, że nie te upuszczone w torebkach ? ;)
Ja sobie zamawiam tą receptę na chudnięcie którą zastosowałas przeciw tym 2 kg
bo u mnie zastój jak na polskiej autostradzie
kilogramni nie chcą lecieć ni hu hu ;)
A co do przepisów to TY serca nie masz :twisted:
zawsze jak już zjem wyznaczony limit i czytam o tych pysznościach
to klnę że już przeżarłam szansę na upichcenie czegoś :)
PS umknęłaś mi dziś ;) gdzieś w natłoku zajęć
wybaczysz?
http://img2.travelblog.org/Photos/1/...-Flowers-0.jpg
-
hehehe...to już jutrzejszy obiadek z głowy...a co do poprzedniego przepisu to on wcale nie jest pyszniutki, tylko niebiański...polecam...ściskam i dusze...uciekam na spacerek z kolerzanką :P:P:P:D:D
-
Kurczaczek z ananaskiem był pyszniutki :) jeszcze na jutro mam więc się cieszę... i tak mi się miło zrobiłam jak przeczytałam biorąc przykład z Lori :oops:
i gratuluje tych 2 kg :) ehhh też bym chciała, bo moja waga się nie rusza, a ostatnio w ogóle mam wrażenie, że zaczynam rosnąć :(
uciekam do łóżeczka i buziaki dla Ciebie kuchareczko :*
-
Lori:)
Supero,że się pojawiłaś;)
Stęskniłam się za Tobą;)
Cieszę się, że kurczako przypadł do gustu;)
Buziaki na kolejny dzień...
nie rośniesz...tylko mięśnie Ci rosną;)
Myśl pozytywnie;)
Buziaki na dobry sen!!
Trzymaj się cieplusio...
Kupiłam sobie shape'a:D niedługo wypróbuję;)
Walcz dzielnie!!