jak mogłaś to napisać na forum?!??!!? :evil: ja jestem zazdrosna :evil: :evil: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez antoinette
Wersja do druku
jak mogłaś to napisać na forum?!??!!? :evil: ja jestem zazdrosna :evil: :evil: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez antoinette
Bez takich mi tu!
Masz się nie poddawać, trzymamy tu wszystkie za Ciebie kciuki!
Walić takie chwile, pomyśl sobie, ile już wytrzymałaś i czy warto jeść to, co niezdrowe.
TRZYMAJ SIę!
doluje mnie dodatkowo to, ze cwicze, jem mniej juz ponad tydzien, czuje i widze, ze troche schudlam a waga tylko o jeden kg mniej pokazuje.
wredota :(
dziekuje gagatko. jakos sie trzymam :)
xixa--> o co jestes zazdrosna? o mojego chlopaka? no cos Ty... :D nie ma o co :*
jestem dzisiaj jakos nieszczesliwa :( to chyba przez ten basen :(
ide do kina niedlugo.
na szczescie ja tak nie mam, ze zajadam smutki slodyczami czy cos, bo moja dieta wtedy.... no jej by wtedy nie bylo.
a tak to sobie zjem brzoswinie i tyle...
do uslyszenia Kobietki, odezwe sie jutro...
Fajny ten chłopak :oops:
ja nie wiele przepływam na basenie, bo nie umiem :) ale staram się przełamywać i z każdą kolejną moją wizytą na basenie idzie mi coraz lepiej :)
a co do pana na basenie to jakoś miałam wczoraj taki pokręcony humor i chyba dlatego byłam taka otwarta na nowe znajomości :P
uuuu... słaby punkt :) chciałam na to iść... napisz czy warto :) Hopkins & Gosling ten duet zapowiada się ciekawie...
udanego wieczorku :* i od jutra z optymizmem przez dietkę :)
No to cieszę się, że się trzymasz. ;-)
Jutro proszę mi wstać PRAWą nogą, nie lewą! ^^
Ah, też bym pochodziła na basen. W czasach mojej świetności i formy startowałam nawet w zawodach i miałam osiągi, a teraz... Aż mi się łezka w oku kręci i na wspominki mnie wzięło. xP A tymczasem nie mogę chodzić na basen, bo po pierwsze sanepid nam zamknął, a po drugie brodawki mi się od tej zasyfionej wody robią. ;/ A nie mam ochoty wylądowac po raz kolejny pod skalpelem.
Ah, ah, ah...
Dzień dobry! ^^*
Mam nadzieję, że dzisiaj wstałaś prawą nogą.
Miłego dietkowania!
Jak tam basen, jak wczorajsze kino. Mam nadzieją, że dzis juz nie jesteś nieszczęśliwa i masz lepszy humorek. Buziaki na reszte dnia.
czesc Kobietki :*
film byl rewelacyjny! ah. normalnie oczarowana bylam :D
dzisiaj na 8 rano poszlam na basen. przelynelam 28 basenow. jutro juz 35 zrobie, nie chcialam sie przemeczac na pierwszy dzien.
no i wczoraj przyszly spodnie, ktore sobie zamowilam :) fajne dzinsy! :) moglyby byc o jakies 2 cm dlluzsze, bo ja mam nerwice natrectw jesli chodzi o dlugosc spodni ale i tak sa super :D
humor caly czas taki sobie, ale jakos daje rade... dietkuje dobrze, bez grzeszkow a waga caly czas w miejscu... pocieszam sie, ze moze to przez to, ze cwicze i miesnie waza wiecej i inne takie...
eh.
dzisiaj jade na badania z babcia. a jutro w koncu ta sesja, ktora miala byc wczoraj.
a jutro o 17 widze sie z moim chlopakiem i dwoma jego przyjaciolkami, ktorych nienawidze wrecz... eeh. nie ma to jak cudowne zakonczenie wakacji...
zeby miesnie sie zrobily ciezsze, to trzeba czasu, a czasu, zawsze sobie tez tak mowilam, ale kiedys przeczytalam artykul, ze aby 0,5 kg miesni przybylo, to trzeba ostro cwiczyc kilka miesiecy :shock:
e tam waga sie przejmujesz, jak lepiej wygladasz, to co tam waga :P